ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Celem zasadniczym naszego tu spotkania jest ustalenie faktów dotyczących wymienionej osoby i jak najszybsze jej zgładzenie. Pozmawialiśmy wprawdzie ostatnio na wzmiankowany temat, jednakże konsensusu uzyskać nam dane nie było, dlatego też zwołałem niniejsze spotkanie. Oto lista rzeczy jakie mnie trapią od czasu jakiegoś, liczę, że poddacie ją pod rozwagę i wniesiecie do niej swoje przemyślenia (może nawet jakieś odpowiedzi).
I. Należy ustalić szczegółowo skąd Giovanni pozyskuje krew, w jak dużej ilości i ustalić jak go w tej machinie zastąpić.
II. Wybadać związki Biskupa z Giovannim.
Pamiętajmy, że to Biskup zaprosił go na spotkanie, z jakiegoś powodu Włoch nie czuł się zakłopotany naszą obecnością w znacznej liczbie, ponadto wyszedł bezpiecznie co urąga nam jako Sabatowi (w moich oczach).
III. Jeśli Giovanni posiada jakiekolwiek cenne dla nas informacje, należny przechwycić jego źródła, ewentualnie zlikwidować. Z każdą nocą staje się on dla nas coraz bardziej niebezpieczny.
IV. Zwerbować dodatkowych ludzi do akcji ostatecznej.
Zapału nam nie brakuje, ale nie sam zapał decyduje o zwycięstwie, trzeba nam zaufanych ludzi.
V. Zorganizować materiały i konkretny plan akcji.
Potrzebna nam konkretu a nie tylko chęci.
Ponieważ w związku z najbliższymi planami postanowiliście przełożyć cały plan w czasie proponuje skupić się na punkcie II, martwi mnie ta obecna sytuacja, to że Biskup raczy mnie ignorować nie stanowi dla mnie problemu, jednak jego niezdrowa relacja z Giovannim działa mi na nerwy, jeśli Biskup mu coś zawdzięcza to źle, jeśli jednak jest tak naprawdę, a ten nas nie informuje, to już wymaga podjęcia otwartego działania.
Całość moich przemyśleń poddaje pod wasza rozwagę. Czekam na opinie w tym miejscu.
~ Max
Max, Biskup nie ignoruje Ciebie. Biskup ignoruje wszelkie opcje, ktore maja przebiegac nie po jego mysli. A jesli ktos mysli inaczej, to niech pokaze, ze silniejszy. Wtedy bedzie mial racje. Czasami jednak ta racja moze zaszkodzic Sabatowi. A do tego dopuscic nie mozemy.
Gwarantuje kontrole miejsca przy akcji. Tak, by przypadkiem nie okazalo sie ze miesa do uboju jest wiecej, niz przewidywalismy.
Porozmawiam z Andriejevem, mam nadzieje ze z kilkoma spluwami nie bedzie problemu. A jesli bedzie to *kiel zablysnal*, nie musze raczej konczyc.
Mam wielkie watpliwosci. Watpliwosci, czy Giovanni przekaze JAKIEKOLWIEK prawdziwe informacje bez jakichkolwiek argumentow z naszej strony. Dlatego przeczuwam, ze pozyskamy je tuz.. przed zniszczeniem jegomoscia. Jego usmiech zachowam sobie na pamiatke.
*zza zaslonietej kurtyny, przemowil, rzecz jak najbardziej jasna*
*kapelusz sie starzeje, szybciej niz podejrzewal, noce przynosza kolejne spekania na jego krawedziach*
V. Wszystko zostanie jasne jak rozsypiemy prochy Giovanniego pod stopami Biskupa. Działamy dla dobra Sabatu i prowadzi nas Bóg. Takie plugastwo jak Mariono jest zaprzeczeniem idei dla której zostaliśmy powołani. Jest zbyt niebezpieczny aby dać mu możliwość rozmowy. Niech nie wypowiada swoich kłamstw. Niech miejsce naszego spotkania bedzie w jakimś małym magazynie, niech ghul zaufany zamknie za nim drzwi od zewnatrz, o reszcie niech przesadzi wola Boska. Szkoda traci czasu na studiowanie podobnych robaków, trzeba je tylko szybko rozgniatac.
Niech Bóg będzie z Wami Bracia.
Brat Babel
W takim razie polecam skupić się na punktach II i IV. Jeśli nawet sprowokujemy Giovanniego do spotkania, to ten żądając od Biskupa szczegółów może nas zdemaskować. Brak ludzi chwilowo wydaje się poważniejszym problemem.
Tak, pogadać z Andriejevem - dobry pomysł, obawiam się jednak, że nawet przy jego przychylności naszym planom jego problemy z dyspozycyjnością i ogólnie czasem mogą nam sprawy pokrzyżować albo co najmniej nie ułatwić, potrzebujemy zatem więcej niż jedną osobę, na ghule w przypadku Giovanniego bym nie liczył, chyba że w znacznej liczbie (to jednak dość silna persona, bogata we wpływy i umiejętności).
~ Max
Pierwsza dostawa krwi jak słyszeliście ma by za darmo. Postaram się przycisną Biskupa aby wyjawił na czym polega pakt z Giovanni. Jeżeli jest tego tyle ile mówił, może warto da mu egzystować póki nie dojdzie pierwsza partia. Potem nie będę widział problemu z odtworzeniem jego kontaktów kiedy wejdziemy do jego schronienia po jego śmierci.
Brat Babel
Ależ oczywiście, że należny zaczekać na pierwsza dostawę, należy ją przyjąć (przebadać), wykorzystać i zabić Giovannni'ego
Bracie! Co do wydobycia informacji od Biskupa, tu możemy napotkać na zdrowy opór, jest to wszakże jednostka wybitnie niechętna do współpracy w tym zakresie. Moim osobistym zdaniem ten pierwszy darmowy transport może być własnym pomysłem naszego "miłego darczyńcy", w ramach dobrego startu interesu, jednak to tylko optymistyczne przypuszczenia, nie poparte nawet przeczuciem, bo nie zaryzykowałbym spożycia tej krwi bez wcześniejszych badań.
Joachimie, podobno napomknąłeś w rozmowie z Andriejev'em na temat naszych spotkań, czy raczyłbyś zdać relacje z tej rozmowy? Czy uważasz go za godnego zaufania i ogólnie przydatnego naszej akcji?
Ogólnie: ogłoszenie konkursu może być dodatkowo po naszej myśli, nikt nie będzie nam tak uważnie patrzył na ręce.
Poddaje swoje opinie waszym przemyśleniom.
~ Max