ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
//Z nudów założyłem dla nas subforum, zanim orgowie zdecydują się czy utworzą u siebie coś sensownego (wiki na forum i koterie, które na pewno się urodzą po następnym larpie, niestety IMO się nie nadaje...).//
Chciałem poruszyć kwestię klimatu spotkań i ich kształtu. Wczoraj w filharmonii bardzo mi się spodobało i well, jestem za tym, żeby stylizować spotkania w takim stopniu w jakim się da na XVIII/XIX wiek. Już tłumaczę poczemu.
Postaci nasze były wyrwane z tamtych czasów, następne 200 lat mija im błyskawicznie i wątpie, by potrafiły się przestawić na to jak świat wygląda teraz w tak krótkim czasie. Co lepsze, wątpie, by im się w ogóle chciało. Dlaczego w sumie miałyby to robić? Bo kilku nędznych Odmieńców mówi, że świat ruszył naprzód? Mamy to w nosie, Mgły rządzą się innymi prawami. NASZYMI prawami.
Stąd widzę larpy ze świeczkami (wreszcie brak testów na szaaał będzie na legalu :P), muzyką klasyczną, strojami i manierami. Jak ktoś się nie dostosuje, cóż, będzie miał dodatkowy wątek na larpie
wszystko co nowsze - nie dziala , bo fey nie sa do tego przyzwyczajone i nie wiedza, a przeciez ten swiat opiera sie na regulach przyzwyczajenia, tak:)?
O, dobre :)
Jestem za, póki oktawiusz nie dociągnie światłowodu do swojej wieży ;)
każda postać ma chyba swój własny Klimat... i po własnemu widzi otaczający ją świat
Ale jesteśmy po pierwsze w teorii silniejszymi bytami od Odmieńców, po drugie - naszym oryginalnym czasem jest XIX wiek. I tak jak kszatłtowaliśmy krajobraz na pierwszym larpie, tak na następnych powinniśmy kształtować klimat, stosunki, maniery itp.
zasadniczo ani wież ani zamków tak intensywnie w XIX wieku już nie budowano;-) ani tymbardziej domków na kurzej stopie...
No tak, bo już BYŁY :P
sugerujesz, ze domki na kurzej stopie kiedykolwiek istniały? ;) i dziobały?! O.o :D:D:D:D
Oczywiście! Wujek De opowiadał mi, że takie mieli w loży masońskiej gdzieś w Rosji...
aaaa przecież:))));-)
Zamek to akurat moja dzialka. Wybaczcie, ale moja postac bedzie kibicowac raczej wiekom wczesniejszym:P
nic nie zostanie Ci wybaczone;-)
No to sobie zrobiliśmy kolejne Kołko Wzajemnej Adoracji.. ;P
Brzmialo bardziej jak postac dagi:P
Kolejne KWA :P
co Ty wiesz o zabijaniu, ha?
Spameeeerstwo :P
Wrócmy może do tematu, hym?
ha! udało mi sie zmienic obrazek na mgłach mojej postaci:) ma teraz czerwieńsze włosy:)))) i jest brudniejsza;P
Proponuję powrót do tematu... Pomysł, żebyśmy budowali domenę opierając się o XIX wiek jest jak najbardziej si, ale weźmy pod uwagę to, że ciężko np. o stroje z epoki. Przynajmniej dla mnie. Myślę, że każdy powinien wybrać sobie takie czasy, jakie mu pasują. Ja się jeszcze zastanawiam nad tym jakie.
do Róży nie pasują żadne czasy:P
No to nie marudź, dopasujesz się do naszej wizji i będziesz miała dużo satysfakcji wmuszająć ją Obleńcom ;P
O stroje z epoki rzeczywiście ciężko, ale możemy się starać choć ciut nadrabiać. Poza tym zobaczymy jak z wypożyczalnią kostiumów.
Co z Zamkiem? Lath rozplanujesz? Przydałby się rysunek Domeny, z wieżą, jeziorkiem, rzeczką...
ja sie do niczego dopasowywac nie bede! :P
Hm. Przygotować katapultę? ;P
Hm, ja się z Wami trochę nie zgodzę. Moja postać jak najbardziej płynęłaby z prądem i dostosowała do współczesnego świata. No przecież wymyślono tyle nowych metod tortur i zabijania...Czarna Pani raczej nie będzie miała za wiele ze staroświeckich manier, a raczej będzie te maniery dostosowywać do współczesności. Stąd np. wymyśliłam już nowy rodzaj dworskiego polowania...:> Nie wiem jeszcze co na to Odmieńcy, ale Feye chyba będą zadowolone z tej...formy...rozrywki zapewnionej przez Dom Pożądania:D
Podczas rozmowy z Elmem przyszła mi do głowy jedna myśl. Czy zamierzamy oszukiwać odmieńców i mówić im, że jesteśmy fey od zawsze, czy też (jak zapytają...) powiedzieć im, że kiedyś byliśmy ludźmi? Elmo mówił, że nie zamierza kłamać, ja zastanawiałem się nad tym, żeby jednak trochę naściemniać. Co na to nasze kochane królowe?
czarna pani nigdy nie uważała siebie za "człowieka" więc chyba nie ma problemu...:D
Ale mi tu o ustalenie "wspólnego" stanowiska chodzi...
Well, jeżeli postanowicie ich kantować Oktawiusz może się uśmiechać w odpowiedzi na takie pytania i zmieniać temat :)
A po co wspólna wersja? Niech sami próbują się dowiedzieć czym jesteśmy, przeciez to tylko Odmieńcy, ktoś ma zamiar ich Ludzko traktować?:D
Oczywiście że będę ich ludzko traktował! Rozmawiał z nimi, podłączał do prądu, kroił, topił i notował zachowania...
:)
tru fey...:D
Hm..ja mam zamiar zrobić z nich pożywkę dla mojego drzewa;>
A ja mam zamiar Twoje drzewo też traktować po ludzku! Będę je podłączał do prądu, kroił...
;)
Elmo, ale zanim to zrobisz, to może pozwolisz mi na nich z piaskiem poeksperymentować - po co szczurki doświadczalne marnować?
Elmo, żebym ja Ciebie na karmę dla drzewa nie przerobiła:D Wiecie co, wydaje mi się, że chyba odmieńcy długo nie pożyją...I na mgłach więcej jak 5 osób nie będzie:D
Elmo, ale skąd Ty weźmiesz prąd? :) A ja myślę, że Odmieńcy pozyją, bo dostarczają blaska.
Każę innym odmieńcom na dynamie zapierdzielać :P
No ale widzę, że za bardzo się chyba zofftopikowaliśmy, wrócmy może znów do klimatu spotkań...?
a po co? :p