ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Temat do podsumowania osób zidentyfikowanych jako powiązani z inkwizycją bądź podejrzani o to.

Stefan Rostowski
Osoba, która zaatakowała pana White'a, już zdekapitowany.
przebadany pod kątem transportów / zamówień - powiązań nie znaleziono

Adam Franecki
Zapijaczony młody człowiek, zdarza mu sie nocowac u koleżanki, adres znany. Nie jest bezpośrednio powiazany z inkwizycją. Jest za to łowcą, zidentyfikował osobę pani Aineel.
przebadany pod kątem transportów / zamówień - powiązań nie znaleziono

Natasza Kijewska
Prowadzi salon tatuażu i piercingu na Świętym Marcinie. Zidentyfikowana jako właściciel IP, na którym stoi strona łowców.

Remigiusz Ciesielski
Wykładowca na UAMie logiki i histori kultury nowożytnej. Posiada imponującą wiedzę n/t sił piekielnych i nawiązuje do walki z nimi. Powiązania z Fundacją na Rzecz Nauki i Oświaty - jest tam prezesem.

Adrian Ciesielski
Kuzyn Remigiusza Ciesielskiego, również udziela się w Fundacji na Rzecz Nauki i Oświaty - nadzoruje jej przeprowadzkę do Poznania.

Fundacja na Rzecz Nauki i Oświaty
Fundacja powiązana z Ciesielskimi, przeprowadza się właśnie (w sposób dyskretny) do Poznania na Rondo Jana Nowaka Jeziorańskiego 32. Mocno podejrzana.

---

Należy podjąć decyzję, co robimy z powyższymi podmitami.

Moja sugestia - pana Adama Franeckiego można by zlikwidować - trochę za dużo wie, a nie wydaje się powiązany z kimś dalej, więc też za dużo informacji od niego nie zdobędziemy.

Należałoby przebadać dostępnymi sposobami wszystkich pozostałych. Przede wszystkim - transakcje bankowe etc. Niestety, nie jestem w stanie się rozdwoić, ale poproszę o współpracę w tej sprawie innych spokrewionych (pan Mariano Giovanni dysponuje wpływami w bankach, razme powinnismy dać radę coś załatwić).

Czy ktoś jest w stanie wyśledzić coś więcej odnośnie strony IP? Ja pewnie będę za czas niedługi, ale ile można czekać... Jeśli ktoś już dysponuje odpowiednimi umiejętnościami, to prosiłbym się tym zająć. Poza tym - co robimy z panią Nataszą Kijewską? Czy obserwujemy salon tatuażu, czy też w ciemno likwidujemy? A może wpierw się upewniamy jej powiązań?

Przypominam, że nasza koteria bojowa aż pali się do działania i tylko czeka na odpowiednie adresy.


Co do pani Nataszy to sugerowałbym przez jakiś czas poobserwować a potem złapać i przesłuchać.

Co do IP to jak tylko mi się coś uda załatwić to oczywiście poinformuję.
Dobrze - kto w takim razie zajmie się obserwacją? Ktoś z nas, czy na przykład poprosić o pomoc pana Royera? (który co prawda do roboty się pali, acz może postępować mało subtelnie)

W związku z tym, że na pytania rzucane w pustkę zazwyczaj nikt nie kwapi się odpowiedzieć, proponuję zadeklarować się, czy dany członek koterii jest w stanie podjąć się obserwacji pani Nataszy, czy też nie. W przypadku braku deklaracji do, powiedzmy, niedzieli 2008-11-16 sprawę przekazuję panu Royerowi.

Deklaruję - nie posiadam odpowiednich ludzi czy znajomości, aby zająć się śledzeniem. Postaram się natomiast prześledzić inne działania pani Nataszy.

Jak rozumiem nikt nie oponuje dekapitacji Adama Franeckiego? Tu również sugeruję wszelkie deklaracje do 2008-11-16, po czym, jeśli nie będzie przeciwwskazań, sprawę przekazujemy Koterii Bojowej.
A w kwestii obserwacji... Biorę na siebie Remigiusza Ciesielskiego. Jeśli otrzymam dokładne opisy i adresy pozostałych podejrzanych, moi podopieczni mogą zająć się również nimi.


Dokładny adres Nataszy Kijewskiej powinien znać pan Weisstod. Może dysponuje również jej rysopisem - jesli nie, powinna wystarczyć informacja o tym, że jest ona właścicielką salonu tatuażu pod wskazanym adresem. Liczę zatem, że ta dwójką zajmie się pani Aineel.
Przypominam, że z deklaracjami czekamy do niedzieli, aby zdążyć uzgodnić dalsze poczynania z innymi koteriami.
No panie i panowie... działamy coś dalej, jakieś pomysły, (nie)pobożne życzenia?

Myślę, ze trzeba by coś zacząć działać, do następnego spotkania niewiele czasu zostało a my nic nowego nie mamy.

Flesz.
Na ostatnim spotkaniu mówiliśmy o zorganizowaniu akcji krwiodawstwa, czyż nie? Rozumiem, że w tej kwestii żadne działania nie zostały podjęte?
Z mojej strony- wśród odpowiedniego towarzystwa (niedługo mam nadzieję) wejdzie moda na oddawanie krwi. Ludzie są bardzo podatni i pewnie wielu zgłosi się do stacji krwiodawstwa- chociażby goniąc za trendem...
Pytanie, kto zajmie się porządaną Inkwizycją (jeżeli w ogóle tą zainteresuje owe zjawisko)? Pani Aineel? Panie Flesz?
Jeżeli będzie taka potrzeba i rzeczywiście zdemaskujemy Inkwizycję, myślę, że jestem w stanie przysposobić drugą stację krwiodawstwa- dla wygody obserwujących chociażby.
Niemniej- całą sprawę należy dokładnie obsadzić odpowiednimi sektorami wpływów.
Jako, że nie wyrobiliśmy się z akcją, proponuję omówić ją na najbliższym spotkaniu.
Kożystając z chwili czasu napisze artykuł dla Faktu i może Głosu Wielkopolskiego zachęcający ludzi do honorowego oddawania krwi.
Myslę, że bedzie to dobry, że tak powiem, nawóz pod nasza przyszłą akcję :)
W sprawie Inkwizycji to na ten moment jedynie mogedalej próbowac szukać... wyniki moich poszukiwań będę zamieszczał na bierząco.
Dokładniej o naszych nowych myszkach.. ;]

Patrycja Stępień (studentka teologii mieszkająca na wildzie, jej znajomi mówią, iż ma na punkcie wampirów kręćka i wierzy, ze siły kościoła powinny walczyć z tym plugastwem)

Radosław Funkiel (uliczny żebrak uważający się za proroka, twierdzi, że zmierzch ludzkiej rasy nastał, mówi o stworach mroku, które przychodzą i żyją w miastach między ludźmi, żywiąc się ich energią, ignorowany przez społeczeństwo ze względu na swoją niezbyt przyjemną aparycję, nie dostaje zbyt często kasy od przechodniów, jest obłąkany, najczęściej spotkać go można pod kościołem na Fredry).

Katarzyna Chmielewska ( jest to dość tajemnicza kobieta, była właścicielka pubu fort columb, za czasów gdy pub należał do niej odbywały się tam spotkania miejskich "wampirów", chociaż podobno były to jakieś przedstawienia, ale sprawa była niegdyś głośna w mediach).

Magdalena Białasiewicz (właścicielka klubu Mood w Poznaniu, też coś mówi o spotkaniach miejskich wampirów, ale niewiele, jest osobą publiczną.

Oczywiście droga Rodzino jak będę miał nowe wieści do niezwłocznie je przedstawię :)

Magdalena Białasiewicz (właścicielka klubu Mood w Poznaniu, też coś mówi o spotkaniach miejskich wampirów, ale niewiele, jest osobą publiczną.


<pytanie do MG:Czy w klubie Mood nie znajdowało się stare Elizjum Poenari?>
Chciałabym również przypomnieć dawną sprawę napadu na jednego z Naszych Spokrewnionych.

"Na podstawie zeznań Pana Jasona Benningtona z klanu Toreador został sporządzony portret (przypuszczalnie) łowcy.
Nie wiadomo, jakie intencje ma ten człowiek i czy naprawdę jest łowcą."

Może ktoś go widział?
Poniżej zamieszczam wykonany portret.
<tech: Tak>
W związku z faktem, iż doszły mnie informacje, że w klubie Mood było niegdyś Elizjum, chciałbym się zapytać, jakie postępowanie sugerujecie wobec pani Magdaleny Białasiewicz? Czy jest ona w jakikolwiek sposób "wtajemniczona"? Czy ma jakieś znajomości wśród nas?

Dla mnie najrozsądniejszym, jeśli nie jest ona niczyim ghulem, byłoby wyprać jej wspomnienia. Ale jak wspomniałem, nie orientuję się w detalach sytuacji w mieście sprzed mojego przybycia.
Nie wiem czy to się przyda czy nie ale Funkiel ostatnio znowu zaczął wrzeszczeć na ulicach...

Ponadto fajnie byłoby zwrócić szczególną uwagę na księży z kościoła p.w. Św. Jana Bosko na Wichrowym Wzgórzu.

Poza tym Synowie Prawdy ostatnio indoktrynują młodych przestępców na chrześcijaństwo...

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę...

Kłaniam się,
Flesz
Dziękuję, panie Flesz, jest pan nieoceniony.

Proponuję zatem zdecydować się na likwidację Funkla. Co prawda z początku oceniliśmy go jako nieszkodliwego, ale chyba staje się zbyt głośny.

Czy jest pan w stanie, panie Flesz, przybliżyć nam, co zwróciło Pańską uwagę na kościół Św. Jana Bosko?

Natomiast co do Synów Prawdy... oznacza to, że brat Babol może próbować rozwinąć swoje wpływy w kierunku przestępczości zorganizowanej. Są dwa rozwiązania:
1) zostawić sprawę, jak jest, gdyż sfora Babela jest w Sabacie tą słabszą, dać mu szanse na wyrównanie sił do Wrony i niech się napieprzają między sobą
2) dać znać Wronie / Ławriejowi (czy kto tam w tej sforze odpowiada za kontakty z przestępczością zorganizowaną) i niech się Babelem zajmą - to w przypadku uznania, że jednak za bardzo nam szkodzi.
//
Popieram.
Pan Funkiel urzęduje pod kościołem na Fredry - teren neutralny, może iść na konto Sabatu.
Panie i Panowie... jedno proste pytanie... co ze sprawą zakołkowania "kogoś" na ulicy? Czy ktokolwiek prócz mnie angażował/angażuje się w tą sprawę?

Generalnie to w tym momencie pisze co by wyjaśnić tą sprawę po po spotkaniu w Arahii grupa miała sie udać by zbadać ta sprawę.
Chciałbym wiedzieć czy jakieś konkretne działania w tej kwestii miały być podjęte.
Teoretycznie- sprawa zlikwidowania Funkla została przekazana Sabatowi (by wpadli).
Sabat dostał również listę 'podejrzanych' do likwidacji. Według naszych przypuszczeń- są to osoby związane z Inkwizycją, które mogą im zrobić z D. jesień średniowiecza...
Czy się wywiązali i jakie są tego konsekwencje- nie wiem.
Powiem tyle- Sabat to lenie. Jeżeli nic z gotowcem nie zrobią...
Myślę, że ogólne zapytanie, przypomnienie dobrze będzie umieścić w tym miejscu.

Księżno, Seneszalu. Proponuję umieścić ogłoszenie w odpowiednim miejscu by każdy kainita rozejrzał się po mieście w poszukiwaniu "odpychających" miejsc co by ta sprawa dotarła do wszystkich, nawet tych co z tych, bądź też innych powodów nie zaszczycili nas swoją obecnością na poprzednim spotkaniu.

Z poważaniem,
Flesz
Sabat się rusza w stronę Inkwizycji.

Na Funkla polecą na pewno, prawdopodobnie zaczynają kasować przekazaną im listę.

Najwyraźniej coś wreszcie drgnęło.
Z moich informacji - Funkla już dorwali, mają żywego. Mieli już podczas naszego ostatniego spotkania.
Podczas naszego ostatniego spotkania Funkiel biegał cały i zdrowy po ulicy według moich źródeł. Nie wiem skąd ma pan informacje panie Janie, ja w każdym razie nie uwierzę w jego śmierć póki nie zobaczę jego głowy i na własną rękę nie upewnię się, że został zlikwidowany.
Ponadto byłbym za tym by tego menela przekazać panu Giovanniemu. Żywy lub martwy na pewno mógłby nam przekazać wiele przydatnych informacji.

Mimo wszystko byłbym za tym by sprawdzić miejsca wszelkie kultu. Informacje o sile wierzących mogą się okazać bezcenny, zwłaszcza po incydencie, a którym uczertniczyła nasza droga archontka.

Z poważaniem,
Flesz
Jeśli żywy - można przekazać mnie. Z martwego większy pożytek będzie miał pan Giovanni.

Informacje przekazał mi Uriel podczas jego wizyty w Elizjum. Cóż... niech to samo o sobie świadczy.

Opracuję dziś w takim razie petycję do spokrewnionych o zwracaniu uwagi na oddziaływanie miejsc kultu.
Po rozbiciu Fundacji czas zająć się wyłapywaniem mniejszych grup Inkwizycji oraz pojedynczych łowców. Uczulam w takim razie nasz "wywiad" na orientowanie się o pojedyncze osoby, co do których występuje podejrzenie, że działają przeciw spokrewnionym.

Przypominam również o upewnieniu się, czy Funkiel został zlikwidowany - wystarczy prawdopopodobnie chwilę poobserwować standardowe miejsca jego "wystąpień". Jeśli wciąż swobodnie działa, prosiłbym o zajęcie się nim. I jak było wspomniane - jeśli w skutek owego "zajęcia się" przejmiemy go żywego, proszę go dostarczyć do mnie, a ja już odpowiednie informacje z niego wyciągnę. Jeśli Funklowi się przez przypadek umrze - proszę z nim do pana Giovanniego.
Pierwsza na odstrzał nadaje się przesłodka 'Hiszpanka'.
Możnaby się też dowiedzieć, czego tak naprawdę obawia się właścicielka Fort Colomb...
Na ostatnim spotkaniu pojawiły się informacje na temat inkwizycji, zdobyte przez panią Aineel i pana Mariano Giovanniego. W moim mniemaniu nie ma się co z tymi informacjami maskować przed resztą spokrewnionych z Camarilli - nawet jeśli mamy szpiega, to wyciek informacji o Inkwizycji nie jest dla nas szkodliwy. Zatem proponowałbym wrzucić posiadane informacje do ogólnodostępnego wątku (http://noctem.drugaera.org/viewtopic.php?t=3520).

Ewentualnie, jeśli są jakieś wątpliwości co do słuszności udostępnienia tych informacji szerszemu gronu - proszę omówić te wątpliwości szybko, tu i teraz, aby nie marnować zapału, jaki w nas gorzeje po ostatnim spotkaniu.

I jeszcze w sprawie Inkwizycji - Księżno, czy można się dowiedzieć, czy twój ghul zdobył jakieś informacje przy okazji sprzedaży dawnego budynku Fundacji na rzecz Nauki i Oświaty?
Moje źródła mi doniosły, że Funkiel został zgarnięty przez Wrone, Goliata i kogoś jescze z ulicy wraz z jakimś swoim ziomem. Czy ktoś mi może powiedziec czy Sabatnicy próbowali przesłuchiwac to ścierwo, cokolwiek wspomnieli?
Moge się mylić ale ten menel może dużo wiedzieć, a nie wydaje mi się by Sabat pomyślał o tym by go przesłuchać przez ubiciem.
Odnośnie biblioteki:
Budynek został wyczyszczony przez byłych właścicieli. Do sprzedania jest kamienica z dużą ilością regałów, ewentualnie umeblowanie może został sprzedane osobno. Wygląda to jak biblioteka z pokojami gościnnymi na piętrze. Żaluzje w oknach, wymontowany monitoring (widać, że był, wewn i zewn). Właściciel prywatny. Wiadomo, że mają siedzibę w Londynie, chyba główną...

Z tego co mówił Wrona, jeśli dobrze rozumiem- posłał swoich chłopców zaraz po dostaniu informacji (dwa miesiące temu), żeby zobaczyli co ciekawego jest w bibliotece. Ponoć już wtedy (przed działaniami Pana Czarnego) właściciele się zawinęli... Podobno.
Jesli mowa o tym samym miejscu to wygląda na to przynajmniej trzy różne osoby sprawdzały ten budynek niezależnie i nic nie znalazły, z tym, że po mojej wizycie nie ma tam prądu, aż do załatania nadgryzionych kabli :P

Ponawiam apel o pogonienie Sabatników w sprawie Funkiela.
A czy Funkiel nadal jest?

Z tego co mówił mi Arcybiskup, sprawa załatwiona...
Ksieżno, Flesz jasno i wyraźnie napisał, że go wzięli byli przemocą i we troje na raz.

Flesz napisał też, że chce jedynie się dowiedzieć, czy utłukli, czy przesłuchali, bo nic nie wspomnieli na ten temat.

Porozmawiam w tej sprawie.
Jeszce Go nie zjedli.
Jak zjedzą, przeżują i wyplują- dadzą znać.
Ale mimo wszystko lepiej suszyć im głowy. <polecam słoneczko>

Pozdrawiam. Księżna.
Funkiel w rękach Arcybiskupa.

Może przekazać nam. Ktoś konkretnie chce się zajać wyciąganiem informacji? Panie Czarny?

Bo jak ja się za niego wezmę, to do niczego nam się nie przyda...
Pewnie Wroński miał tam jeszcze wpływy, kiedy go tam umieszczał. Albo uznał, że umieszczenie tam Funkla to najlepszy sposób przekazania go nam.

Cóż... moje koneksje w zupełności wystarczą, aby pana Funkla wyciągnąć z owych magazynów, a umiejętności, aby zmusić go dominacją do powiedzenia kilku faktów. Natomiast nie jestem w stanie grzebać mu w pamięci bezpośrednio. Niemniej powinno to wystarczyć - chyba, że pan Giovanni znajdzie trochę czasu, aby asystować w powyższym.
Ale ja chętnie się tym zajmę... ;)
W końcu chciałabym zrobic COŚ poza grzebaniem we wpływach.
Wedle uznania, Księżno.
Odbierzesz Funkla sama? (adres prześlę mniej publiczną drogą wymiany informacji, przy okazji podeślę jakieś pisemko firmowe, coby strażnicy nie mieli wątpliwości)
W skutek dziwnych wydarzeń część dyskusji została poszatkowana - proszę nie zwracać uwagi na jej niespójność.

Sprawą Funkla zajmę się ja wraz z Księżną. Jak coś z niego wydobędziemy - przekażemy info.
Zrozumiałam, Panie Seneszalu ;)
Panie Mariano, zgodnie z pana prośbą podaję pełne namiary na kolejnych członków inwkizycji:

ks dr Sebastian Kujawa
ks Sebastian z Kościoła Bożego Ciała
ks Terembelski

Technicznie: dostajesz wszystko łącznie z aktami urodzenia tych trzech panów.
Dodam, że do powyższych panów przekazuę (tech.:cytat z MG) adresy zamieszkania obecne i poprzednie, rodzinę, bliskich, znajomych, wszelkie świadectwa nie świadectwa i inne takie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl