ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata, więc postanowiłem założyć ten temat, abyśmy mogli podzielić się swoimi przewidywaniami. Taka fajna zabawa polegająca na podaniu (żeby nie było łatwo ) pierwszej trójki na końcu rywalizacji. Do zabawy zapraszam zarówno panów jak i panie.
Moja propozycja:
1. Hiszpania
2. Holandia
3. Argentyna
Nie trzeba podawać czwartego miejsca, ale moim zdaniem będzie to Anglia.
EDIT:
Możemy też komentować tutaj aktualne wydarzenia podczas mundialu.
Nie ma co, zapowiadają się fajne mistrzostwa. Nie znam dokładnie grup, ale z tego co wiem, dostały się bardzo dobre drużyny, potrafiące grać wspaniały football. Hiszpania, Anglia, Holandia, Argentyna, Francja. Nie mogę się doczekać meczy.
Moja trójka
1. Anglia
2. Holandia
3. Hiszpania
Może niekoniecznie w takiej kolejności, ale miło będzie zobaczyć mecze tych drużyn.
1.Hiszpania
2. Brazylia
3. Argentyna
To typy mojego męża d;
Ja się zbytnio nie interesuję (:
Moje typy to:
1.Brazylia
2.Niemcy
3.Włochy
Brazylia się rok temu nie popisała to pewnie teraz się zrewanżują :>. Niemcy zawsze świetnie graja na turniejach ME i MŚ więc pewnie znowu w czołówce będą. A Włosi bronią tytułu to też można się po nich dobrego wyniku spodziewać.
Hiszpania i Argentyna mimo że chyba posiadają najmocniejsze reprezentacje to jak dla mnie odpadną w ćwierćfinałach, jakoś nie mam wiary w te drużyny ;].
Anglia tez skład ma pewnie najlepszy od ładnych paru lat ale jakoś na turniejach im nie wychodzi :>.
1. Ghana
2. Hiszpania
3.Brazylia
Stawiam na Ghane, gdyż niedawno wygrali MS do lat 20 i dużo młodych będzie grało. Przypomnę tylko, że w tym turnieju wygrali z w finale z Brazylią. Jest to waleczna drużyna mająca w swojej ekipie szamanów. Myślę,że mogą sprawić sporą niespodziankę:)
1.Hiszpania - bez dwóch zdań najlepsza reprezentacja na świecie na ten czas.
2.Anglia - jak nie teraz, z takimi piłkarzami i trenerem, to kiedy?
3.Któraś z Afrykańskich drużyn.
Swoją drogą od dziecka kibicuje Francuzom, także im również życzę zwycięstwa, z całego serca ;]
Popieram zdanie większości, że Hiszpania ma największe szanse na zwycięstwo.
Ja jednak liczę, że Anglia też się popisze:)
Hiszpania
Niemcy
Brazylia
A tak to pewnie będzie...
1.Hiszpania -grać potrafią jak mało kto i są w dobrej formie
2.Holandia/Argentyna- przeczucie :)
3.Niemcy - Niemcy zawsze się gdzieś na górze znajdą :)
1. Brazylia
2. Włochy
3. Hiszpania
Mundial co 4 lata, a sesja co roku :D W sumie pierwszy tydzień mundialu zaklepany, jak nie będę na jakimś egzaminie to oglądam nontoper, no może oprócz spotkania typu Algeria-Słowenia. Japonia ma słaby okres kilku lat już, więc niestety pewno na grupie się skończy, ale te mecze obowiązkowo, a reszta się zobaczy, jak zwykle na Francję i Anglię liczę, choć im też dużych szans na wyjście z grupy nie daje, no może 1/8 Francja i 1/4 Anglia.
http://www.ktowygramundial.pl/symulacja.php
http://www.ktowygramundial.pl/Gosen :D
Ciężko jest "strzelić", które państwo zwycięży. Stuprocentowej pewności nikt nie może mieć. Ja stawiam na Brazylię i będę im kibicował z całego serca, jednak pokonanie Hiszpanii na pewno nie należy do najłatwiejszych...
Co do wczorajszych meczy, przy drugim z nich się zawiodłem, zaś pierwszy okazał się wspaniałym widowiskiem. RPA pokazało na co ich stać, remisując z faworytem grupy A, Meksykiem. Może nawet uda im się pokonać osłabioną ostatnimi czasy Francję. Niedawno przegrała z rezerwowym składem Chin, co wyraźnie wskazuje na pogorszenie ich gry. Henry się zestarzał, a nowa krew nie wykazuje zbyt wybitnych umiejętności. Szkoda, bo zawsze kibicowałem Sanjiopodobnym.
Postanowiłem też z kolegą, że założymy się po złotówce o każdy mecz Mundialu :D Wczoraj stawiałem na Meksyk i Francję. Niestety oba remisy, więc nadal wychodzimy na zero. Moi dzisiejsi faworyci to Korea Południowa, Stany Zjednoczone i Argentyna ;D Do boju! Przynieście mi trzy złote :P
Czas podsumować pierwszy dzień mundialu.
Przykra sprawa z wnuczką Nelsona Mandeli - zginęła w przeddzień rozpoczęcia mistrzostw wracając z koncertu nomen omen otwierającego tą imprezę. Przez to Mandela nie był na rozpoczęciu. A szkoda, bo chciałem go zobaczyć. A teraz przejdźmy do meczy.
RPA - Meksyk 1-1
Dynamiczny mecz. Sporo akcji, ale zwłaszcza ze strony Meksyku. RPA i tak mnie zaskoczyło, że dało radę jako pierwsze strzelić gola. W drugiej połowie Meksykanie trochę usnęli i przebudzili się dopiero po wejściu na boisko Cuauhtemoca Blanco (mój ulubiony meksykaniec). No i w końcu padł remis. Chociaż moim zdaniem i tak Meksyk był lepszy i powinien wygrać.
Francja - Urugwaj 0-0
Trochę mnie rozczarował. Błyszczał Forlan, ale reszta Urusów nie. Francja dała ciała ponownie - niby dobrze grali ale gola nie strzelili. Ogólnie rzecz biorąc to słabszy mecz niż ten pierwszy.
Jutro obstawiam na Koreę Płd., Argentynę i Anglię. Ciekawsze mecze będą niż dzisiaj.
Ja wczoraj postawiłem 10zł na Francja - Urugwaj '0-1 bramek' po kursie 2.75 :P
A na dzisiaj Korea-Grecja 1x i Anglia-USA +2handi (czyli doliczamy 2 bramki USA i jak dzięki temu wygrają to git), oba "zdarzenia" jakoś po kursie 1.42 oraz jeszcze naszło mnie na Brazylia-Korea Północna -3handi (czyli 4 bramkami muszą wygrać Canarinhos).
W sumie też zamierzam obstawić większość spotkań, bo w niektórych jest zbyt duża niewiadoma żebym mógł nawet zgadywać, a że okazało się iż po wpłacie 40zł dostałem podwojenie to można sobie pozwolić na więcej, fajniej się mecz ogląda.
Muszę powiedzieć, że Argentyna-Nigeria to było pierwsze widowisko na tym mundialu na najwyższym poziomie:P. Obie drużyny umiały wypracować piękne akcje bramkowe:P. Podobne poziomy drużyn, fan każdej z drużyn nie mógł być niczego pewien do samego końca:P. Obie drużyny mają świetnych sprinterów, w akcjach podbramkowych szkoda było mrugać:P. Wynik 1:0 jest śmiesznie mały w stosunku ilości strzałów w światło bramki jakie wykonali:P. Gratulacje dla obu drużyn:P.
A Grecja dała dupy:P!
Korea Płd. - Grecja 2-0
Tak jak przewidywałem. Koreańczycy pokazali na co ich tak naprawdę stać i zagrali bardzo ofensywnie. No i ten niezawodny Park Ji-Sung. Natomiast Grecja udowodniła, że mistrzostwo Europy z 2004 roku było przypadkiem. Zagrali po prostu fatalnie.
Argentyna - Nigeria 1-0
Doskonały mecz. Nie można było się nudzić. Dużo sytuacji strzeleckich i ten znakomity Enyeama w bramce. Niedługo zmieni klub przy takiej postawie. A Afryka zawsze miała problem z bramkarzami - widać nadchodzi nowa era. To był mecz Messiego, ale niestety bramki nie strzelił. Natomiast Higuain - nie wiem jak można zmarnować 3-4 100% sytuacje.
Teraz tylko czekam na mecz Anglia- USA. Na pewno będzie niezłe widowisko.
Koreańczycy pokazali na co ich tak naprawdę stać i zagrali bardzo ofensywnie. No i ten niezawodny Park Ji-Sung
Dokładnie tak jak mówisz. Park ji Sung i Lee Jung Soo, którzy strzelili po bramce. Bardzo dobry mecz w wykonaniu Korei. Potrafili zagrać klepke, górne ale i nieźle się bronili na swojej połowie. Czasami błędy obrońców, ale bramkarz potrafił opanować grę Grecji, których gra była bardzo bardzo słaba.
Anglia - USA 1-1
W sumie niezły mecz, ale zabrakło goli na taką ilość sytuacji. Zwłaszcza Anglicy się nie popisali. Może rozkręcą się później. Ale to co zrobił Green to przechodzi pojęcie. Gorszego babola to puścił chyba tylko Kuszczak. A Amerykanie udowodnili, że potrafią grać choć jeszcze nie na tak wysokim poziomie jak najlepsi. Dobrze pilnowali Rooneya i mieli kilka sytuacji. Uważam jednak, że Anglia powinna wygrać i ten wynik jest raczej rozczarowaniem.
PS. Coś ci Gosen te wyniki nie weszły co obstawiałeś. Ja się wyłożyłem na Anglii.
PS. Coś ci Gosen te wyniki nie weszły co obstawiałeś. Ja się wyłożyłem na Anglii.
Weszły, Korea wygrała (postawiłem Korea lub remis), USA też (po doliczeniu 2 bramek z handi - 3:1).
Algieria - Słowenia 0-1
Nudny mecz i mało sytuacji. Zamiast Algierii powinien grać Egipt.
Serbia - Ghana 0-1
Jak wyżej - nuda. Dopiero ostatnie 10-15 minut było dobre. Bramka z rzutu karnego mówi wszystko o tym meczu.
Niemcy - Australia 4-0
Najlepszy mecz jak do tej pory. Niemcy pokazali klasę i zagrali najlepiej (jak do tej pory) ze wszystkich faworytów. Tylko ten sędzia szalał z kartkami. W ogóle dzisiaj wszyscy sędziowie szaleli - aż 3 czerwone kartki (w każdym meczu po jednej).
Jutro są świetne mecze.
Nie cierpię reprezentacji Niemiec-_- Po prostu nie dzierżę...
Romi, czy Ty oglądasz wszystkie mecze?XD
Ale to wymaga 4,5 godziny dziennie przed TV... Ty masz na to czas?!
Ja tylko od 10-13, to starcza, czasami 24-1, a w przerwach między meczami gram albo siedzę na necie (mało tego :P). Nie obejrzałem jednego meczu na razie i zwykle jest tak, że kilku tych nudniejszych nie oglądam.
Holandia - Dania 2-0
Mecz wygrany w słabym stylu. Ale liczy się zwycięstwo. Za to jaka ładna bramka samobójcza.
Japonia - Kamerun 1-0
Mecz walki. Kamerun zawiódł na całej linii, a Japonia przez dużą część meczu atakowała. No ale w końcówce mieli dużo szczęścia po tej poprzeczce.
Włochy - Paragwaj 1-1
Znowu ci cholerni Włosi musieli zremisować. A gra Paragwaju była ładniejsza. Tylko w drugiej połowie trochę się cofnęli. A tym Włochom to dałbym ze dwie czerwone kartki za ich zagrania. Jak ktoś nie umie grać to chwyta się takich zagrań.
Jutro gra Brazylia i WKS z Portugalią więc będzie ciekawie. Liczę na dużo goli.
Fajnie, że dzisiaj wygrały drużyny, które lubię (szkoda tylko, że Paragwaj nie pokonał Włochów). Może marzenie Japońców o finale się spełnią i zaobserwujemy jak gra się zatrzymuje bo napastnik Japończyków wspomina młodość:P A potem będą strzelać tak, że poprzerywają siatki:)
Jako Fan Juve powinienem liczyć na Włochów, ale jakoś reprezentacji Włoskiej nie lubię. Brzydko grali, jedynie Pepe ładnie grał, szkoda, że Paragwaj tylko zremisował, ale i to dobre :).
Ehhh jutro pierwszego meczu nie obejrzę ;/
Holandia: Dania
Troche więcej liczyłem od gry Holendrów. Duńczycy ładnie trzymali poziom.
Japonia: Kamerun
Tutaj duże zdziwienie, bo myślałem, że Kamerun zwycięży ;]
Włochy: Paragwaj
Remis, ładna gra Paragwaju, jak zwykle nieczysta i prowokująca gra Włochów. Nie lubie ich stylu.
Skoro dzisiaj Japonia wygrała, to należy się coś japońskiego ;]]
G R A M Y
Ehhh jutro pierwszego meczu nie obejrzę ;/
Ja też, ale dlatego, że nie chcę, chociaż jestem w domu to może drugą połowę sobie odpalę, za to w środę nawet jakbym chciał (a na szczęście nie chce) to Honduras-Chile też odpuszczę, bo wypada na ostatnich zajęciach zostać - nigdy nie wiadomo co może być, a ostatnio już mnie nie było na podwójnej godzinie, choć niewiele straciłem i pewno niewiele stracę, a wręcz przeciwnie - wynudzę się na śmierć.
Dziś najważniejsza wygrana Japonii, bardzo ciekawi co dalej, czy są jakieś szansę z mizerną grą, czy uda się urwać punkt(y) Danii i jak jutro spisze się KRLD. Niestety nie mam już tyle drużyn do kibicowania jak dawniej (Francja Zidana, Anglia za czasów Bekchama i Scholesa - wtedy ich lubiłem, teraz jakoś nie ma tak fajnych piłkarzy, wszyscy się postarzeli i albo przestali grać albo są już słabi), dlatego do Japonii dołączam Koreę Południową (mimo że arcy-rywal Japonii), bo w sumie też ładne Koreanki i nieźle grali z Grecją, no i może może KRLD :P Argentynie bym kibicował, ale jakoś to nie w moim stylu by być za drużynami tego pokroju chociaż w sumie jak już "wszyscy" poodpadają to nie będzie wyjścia.
Dzień niespodzianek i meczów walki.
Nowa Zelandia - Słowacja 1-1
Mecz średni i siermiężny. Walka, długie podania, dużo niecelnych zagrań. Ale jest jeden plus: pierwszy punkt na MŚ Nowej Zelandii oraz pierwszy punkt i pierwszy gol Słowacji w historii MŚ. Więc już można nazwać występ obu drużyn na MŚ za udany. No i mieliśmy gola na wagę remisu w ostatniej minucie - po raz pierwszy w tych mistrzostwach.
WKS - Portugalia 0-0
Bardzo rozczarowujący mecz. Dużo akcji i zero goli. Ronaldo się nie popisał - tylko dwa strzały w całym meczu, choć trafił w słupek. Jego gwiazda nie świeciła. Drogba dopiero w końcówce wszedł. W ogóle to mam wrażenie, że te mistrzostwa są bardzo słabe. Nic się nie dzieje i mało goli.
W ogóle to mam wrażenie, że te mistrzostwa są bardzo słabe. Nic się nie dzieje i mało goli.
Każdy w pierwszym meczu fazy grupowej jest w pełni sił i stara się realizować zalecenia trenera. W późniejszym etapie dochodzi zmęczenie, więc będzie więcej błędów. Jeszcze ten mundial może nas nieźle zaskoczyć. Zobaczymy jak wypadnie Brazylia, jednak myślę, że będzie chciała maxymalnie oszczędzać siły przy tym meczu z Koreą.
Brazylia - Korea Płn. 2-1
W pierwszej połowie Brazylia zawodziła, a KRLD umiejętnie się broniło i wyprowadzało od czasu do czasu groźne ataki. W drugiej połowie Brazylia przycisnęła i wygrywała 2-0. Bramkarz przy golu Maicona chyba nie odrobił pracy domowej, bo on tak często strzela gole w Serie A. No i na koniec ładny gol dla Korei po indywidualnej akcji. W ogóle wszystkie gole były ładne. Niemniej jednak Brazylia zawiodła i nie przekonuje mnie to, że jest to dopiero pierwszy mecz. Jak powiedział Lubański: Brazylia to Brazylia i od początku turnieju zawsze strzelała dużo bramek. Jak dla mnie bohaterem meczu był Robinho - dużo kiwał, podawał, mało tracił i strzelał.
Jak mnie wkurzają te wuwuzele! Ciągłe trąbienie i nie słychać dopingu kibiców.
Brazylia - Korea Płn. 2-1
W pierwszej połowie Brazylia zawodziła, a KRLD umiejętnie się broniło i wyprowadzało od czasu do czasu groźne ataki. W drugiej połowie Brazylia przycisnęła i wygrywała 2-0. Bramkarz przy golu Maicona chyba nie odrobił pracy domowej, bo on tak często strzela gole w Serie A. No i na koniec ładny gol dla Korei po indywidualnej akcji. W ogóle wszystkie gole były ładne. Niemniej jednak Brazylia zawiodła i nie przekonuje mnie to, że jest to dopiero pierwszy mecz. Jak powiedział Lubański: Brazylia to Brazylia i od początku turnieju zawsze strzelała dużo bramek.
Ja myślę, że to inaczej było:P. Brazylia najnormalniej współczuła Korei:P. Tam wyrwać się z państwa nawet jako reprezentacja to cud a oni trafili poprostu do grupy śmierci:P. Brazylia nawet gdyby zremisowała a nawet przegrała wyszłaby z grupy więc uznali, że nie będą grać zbyt serio i to było widać:P. Jeszcze by tych Koreańczyków w kraju zabili za niegodne reprezentowanie czy coś:P. Ale trener Brazylii strasznie się wkurzył:P. I jak z nimi pogadał na przerwie to już potem normalnie grali choć jak już mieli te 2 gole to przystopowali ale to już raczej naturalne:P. Natomiast ten ostatni gol Koreańczyków nie był z żadnych forów i bardzo mnie to cieszy:P.
Mi najbardziej szkoda, że w WKS Portugalia nie wpadła żadna bramka. Słaby występ wpuszczonego Drogby, ale wiadomo, nie chcieli go zmuszać do ostrej gry przy kontuzji.
Też uważam, że Brazylia trochę sobie odpuściła. Bo w Korei Płn. za przegrany mecz można trafić do obozów pracy, więc obawiam się, że to nie jest żaden żart z serii czarnego humoru.
Co do trąb - zgadzam się, jeszcze trochę i zagłuszą komentatorów
Honduras - Chile 0-1
Zaskakująco bardzo dobry mecz. Otwarta gra, dużo akcji i dominacja Chile. Szkoda tylko, że padła jedna bramka.
Hiszpania - Szwajcaria 0-1
Jak do tej pory największa niespodzianka mistrzostw. Obstawiałem Hiszpanię do tytułu mistrza, a tu taka niespodzianka na samym początku. No ale jeszcze mają szansę. Widać, że bardzo się starali, ale po prostu mieli pecha. Trudno się gra z tak defensywnie nastawionym przeciwnikiem. Szwajcarzy mieli ogromne szczęście przy tej bramce. Na pewno taki obrót sprawy wyjdzie na dobre, bo sytuacja w grupie zrobiła się bardzo ciekawa i możliwe że 3 drużyny będą miały po 6 punktów i decydować będzie bilans bramkowy.
RPA - Urugwaj 0-3
Bardzo jednostronny mecz. Widać tą różnicę w klasach obu zespołów. Przynajmniej RPA poznało swoje miejsce. Kompromitacja i praktycznie zerowe szanse na awans.
W pierwszym meczu w którym grały zespoły Hondurasu i Chile bardzo mi się podobało dużo akcji, i wielkie szczęście, bo tak bym to nazwał, bramkarza Hondurasu.Co do meczu Hiszpania - Szwajcaria to się nie wypowiadam bo 20 zł w plecy ;/
Argentyna - Korea Płd. 4-1
Piękny mecz. Dużo akcji, ładna i kombinacyjna gra i hat-trick Higuaina. Po tylu zmarnowanych sytuacjach w poprzednim spotkaniu wreszcie wziął się do roboty. Argentyna powoli się rozkręca. Szkoda mi tylko Korei, że przegrała tak wysoko, ale wciąż ma szanse na awans w ostatnim meczu. Będzie ciekawie.
Grecja - Nigeria 2-1
Dobry mecz. Nie wiem jak to się dzieje, że Grecja ma takiego farta a gra po prostu słabo albo przeciętnie. Głupota Nigeryjczyka i czerwona kartka zaważyła na wyniku. Cuda wyprawiał w bramce Enyeama - podobnie zresztą jak w pierwszym meczu. Cóż tu dużo mówić - drużyny z Afryki dają ciała w tych mistrzostwach.
Francja - Meksyk 0-2
Świetny mecz. Meksykanie pokazali klasę i zagrali zespołowo. Natomiast Francja postawiła na indywidualności i nie ma w tej drużynie kolektywu. Nie kumam czemu Domenech nie zrobił żadnej zmiany w końcówce. Trener do kitu to fakt, ale piłkarze też się nie popisują w tych mistrzostwach. Nawet Ribery zawodzi. Meksyk może być już prawie pewien awansu, a Francja może pakować walizki po spotkaniu z RPA.
Dzisiaj były świetne mecze w porównaniu do tych nudnych z pierwszej kolejki. Oby tak dalej.
Dzisiaj mecze się udały w porównaniu do poprzednich, najbardziej mi się podobał Francja-Meksyk, wreszcie się nie nudziłem xD Brawa dla Meksykanów! A Francja i tak nie powinna być na tych Mistrzostwach, mogą podziękować ten mundial tylko Thierry'emu i jego ręce ;]
A ja się bardzo nudziłem na meczu Francji (zresztą od lat poza fazą pucharową w 2006 już tak jest, że ich mecze są beznadziejne), bo nie lubię meczów gdzie jedna drużyna stoi, a druga gra swoje. Korea miała pecha - samobój, niewykorzystana setka, gol ze spalonego trzeci, także remis albo chociaż minimalna porażka mogła zostać, ale z Nigerią powinni dać sobie radę oby tylko Argentyna nie oddała Grecji meczu.
Dziś może zdarzyć się, że 'Polacy i Turcy' z Serbami zagrają zupełnie inaczej, z kolei drudzy też muszą zagrać inaczej i mecz może już nie być tak łatwy dla "Reszty Świata". Dalej to nudy - USA powinno udupić Słowenię, ale nigdy nic nie wiadomo, a Anglia po prostu nie ma innego wyjścia jak wygrać - wszystko inne byłoby sensacją, większą od porażki Hiszpanii.
heh Mecz Niemcy-Serbia był niezły, sędzia nie bał się rozdawać żółtych kartek. To nie był dzień Podolskiego, niby ładnie grał, ale nieskutecznie, jeszcze ten karny. Myślę, że gdyby nie czerwona kartka dla Klose mecz by się potoczył inaczej.
Niemcy - Serbia 0-1
Niespodzianka. Szwaby mogą podziękować za głupotę Klose, który dostał czerwoną kartkę za dwa głupie i niepotrzebne faule. Serbia wzniosła się wtedy na wyżyny i mogła wygrać nawet 3-0, bo trafili przecież w słupek i poprzeczkę. Bardzo brutalny mecz - 9 żółtych kartek i jedna czerwona. W dodatku Podolski nie strzelił karnego. W sumie to nawet się cieszę z tej wygranej Serbów. Zagrali ładniej i zrobiło się ciekawie w grupie.
Słowenia - USA 2-2
Do przerwy świetna gra Słoweńców, którzy wygrywali 2-0. Potem chyba za bardzo uwierzyli w sukces i odpuścili. Kontrataki USA okazały się zabójcze. No i sędzia wypaczył wynik, bo na końcu nie uznał gola dla USA. Chyba tylko on widział coś czego nie widzieli kibice. Szkoda tylko, że przez ten remis zakłady mi nie weszły.
Anglia- Algieria 0-0
Najsłabszy mecz jak do tej pory na mundialu. Z taką formą to Anglia może powalczyć o trzecie miejsce w grupie. Taka siła ognia, a żadnego zagrożenia pod bramką. Kompletny brak formy. Algieria może ten wynik uznać za sukces bo zamurowali się na własnej połowie i walczyli. Anglia gra najsłabiej ze wszystkich "wielkich" ekip.
Jak widać jedyne drużyny - faworyci, którzy nie przegrali/zremisowali swoich meczów do tej pory to tylko Argentyna, Brazylia i Holandia. MŚ niespodzianek jak do tej pory.
Anglia- Algieria 0-0
Najsłabszy mecz jak do tej pory na mundialu. Z taką formą to Anglia może powalczyć o trzecie miejsce w grupie. Taka siła ognia, a żadnego zagrożenia pod bramką. Kompletny brak formy. Algieria może ten wynik uznać za sukces bo zamurowali się na własnej połowie i walczyli. Anglia gra najsłabiej ze wszystkich "wielkich" ekip.
Ja się nie zgodzę z tym, że był to Najsłabszy mecz na mundialu, nawet nie był kiepski, może dla tego, że nie lubię Anglii :P
Algieria się tak nie zamurowała, robiła częste ataki w miarę swoich możliwości. Zabrakło tylko strzałów w światło bramki.
Rooney podobno powiedział, że zjadą przeciwnika nawet gdy są bez formy, albo, że z gorszym składem, (nie pamiętam) ,ale tak to się kończy jak się nie docenia przeciwnika.
Mecz był słaby, bo nie było dobrych akcji i brak strzałów na bramkę. A jak już były to daleko od bramki. Nawet blisko nie było. A napisałem, że Algieria się zamurowała bo jak Anglia przechodziła do ataku to w 11 zamykali się na 40 metrze i czekali na kontry. Dopiero jak sami byli w posiadaniu piłki to angażowali większą liczbę graczy do ataku. To raczej nie jest otwarty futbol. JA lubię Anglików, ale po tym co pokazują chyba przestanę.
Holandia - Japonia 1-0
Dosyć średn mecz. Holendrzy próbowali strzelić gola, utrzymywali się przy piłce i stwarzali sytuacje, ale uratował ich niezawodny Sneijder i wpadka bramkarza Japonii. Jakby bronił Wakabayashi i w ataku Tsubasa to pewnie by wygrali. Japonia przycisnęła w końcówce, ale nie udało się. Ciężko będzie w ostatnim meczu z Danią. To będzie mecz o wszystko, więc na pewno będą emocje.
Ghana - Australia 1-1
Dobry mecz. Początek należał do Australii, ale czerwona kartka dla Kewella ustawiła mecz. Chłopak miał pecha, że piłka trafiła go w rękę. Później Ghana cisnęła, ale bramki nie zdobyła. Swoją drogą to Ghana ma 4 punkty, a wszystkie gole strzelali z karnych. Napastników mają marnych.
Kamerun - Dania 1-2
Najlepszy mecz do tej pory na MŚ. Otwarta gra, mnóstwo strzałów (Kamerun 23, Dania 13), piękne akcje, szybka gra, kontry, parady bramkarzy i ładne gole. Cóż chcieć więcej. Kamerun był nieskuteczny w tych akcjach i można powiedzieć, że zabrakło im trochę szczęścia. Eto jeszcze w słupek trafił. No ale niestety Kamerun już odpadł po tym spotkaniu. Oby więcej takich meczów. Kto nie oglądał niech żałuje. Duński dynamit przebudził się i mecz z Japonią będzie decydujący. Dania musi wygrać, a Japonii wystarczy remis.
a wszystkie gole strzelali z karnych. Napastników mają marnych.
To już drugi mecz jak nie oglądałem moich faworytów. Hmmm może dlatego im przez to nie idzie. Next mecz bankowo będę oglądać i zobaczycie, że to jedni z pretendentów do wygrania tego mundialu. Jeśli się mylę nie będę pił piwa przez tydzień. Taką pokutę prawię zakrawającą na masochizm sobie wezmę:)
Słowacja - Paragwaj 0-2
Średni mecz. Bardzo słaba postawa Słowaków. Paragwaj zagrał swoje i łatwo wygrał. Bez większych problemów i małym nakładem sił. Liczę, że Słowacy pozbierają się trochę i powalczą z Włochami w ostatnim meczu.
Włochy - Nowa Zelandia 1-1
Największa niespodzianka mistrzostw. Mistrzowie świata zremisowali z teoretycznie najsłabszą drużyną. Trzeba jednak przyznać, że "kiwi" mogli ten mecz nawet wygrać, bo sędzia nie podyktował karnego choć powinien. A Włochom dał go z kapelusza. Od zawsze makaroniarze oszukiwali. Ostatnia kolejka zapowiada się niezwykle ciekawie, bo jeżeli w obu meczach padnie remis w takich samym stosunku bramkowym, to będziemy mieć losowanie kto ma awansować - Włochy czy Nowa Zelandia.
Brazylia - WKS 3-1
Dobry mecz. Ładne bramki, średni piękna gra Brazylijczyków ale za to skuteczna. Nawet przy drugim golu Fabiano ja też puściłbym grę pomimo ręki - po prostu piękna akcja była i szkoda było ją przerwać. WKS zaskoczył mnie słabą grą. Po tym co pokazał wczoraj Kamerun jestem rozczarowany. WKS był nieporadny i w końcówce grał bardzo brutalnie. Ciekawe czy Elano jeszcze zagra w mundialu po tym faulu. Moim zdaniem to był najlepszy piłkarz Brazylii w przekroju dwóch meczy. Sędzia nie panował nad sytuacją i w dodatku dał czerwoną kartkę dla Kaki za wątpliwy faul - powinien sobie dać za takie sędziowanie. W ogóle to sędziowie słabo się spisują. Wprowadziliby konsultację na podstawie powtórek i po kłopocie.
Drużyny afrykańskie grają u siebie, a wszystkie dają dupyy. Nawet Ghana, która ratuje jeszcze honor Afryki strzeliła dwa gole z karnych i dzięki temu ma 4pkt. Marny poziom. To raczej nie jest wina klimatu. Po prostu wszystkie drużyny albo odczuwają skutki ciężkiego sezonu albo po prostu ten mundial jest słaby.
Z wszystkim się zgodzę oprócz:
Ręka to ręka zgadza się. Ale nie zawsze za rękę jest dyktowany rzut wolny. Czyli co? Ręka ręce nie zawsze równa. To tak jak w ruchu drogowym - 50km w terenie zabudowanym a jak nikt nie widzi to więcej. Ale tak mi się podobała ta akcja że i tak puściłbym ją dalej. Ten jeden raz przymknąłbym oko. Tak jak na "boską rękę" Maradony. Brazylia i tak była lepsza więc nic się nie stało. No ale sędziemu na pewno się oberwie po uszach. Ja to mówię tylko z perspektywy kibica, a on powinien odgwizdać przewinienie.
Tylko, że on 2 razy dotknął ręką :P. Niby byli lipsi tak czy siak, ale druga bramka zawsze obniża morale drużyny i gdyby nie zaliczył mecz mógł inaczej się skończyć, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :)
Portugalia - Korea Płn. 7-0
Bardzo jednostronny mecz. Miło było popatrzeć na tle bramek i w dodatku ładnych. Pierwsza połowa była jeszcze jako tako udana dla Korei, ale druga to już klapa. Widać, że Portugalia nie zależy tak bardzo od Ronaldo. No ale przeciwnik też pokazał lwi pazur. Tylko że skuteczność o wiele gorsza. Współczuję Koreańczykom, bo jak wrócą do domu to pewnie czeka ich obóz pracy za taki blamaż na MŚ. Żeby tylko WKS nie nastrzelało tyle bramek.
Chile - Szwajcaria 1-0
Dobry mecz. Wynik ustawiła czerwona kartka dla Behramiego, ale jak najbardziej słuszna. Szwajcarzy długo się opierali, ale w końcu przegrali. Jest jeden pozytyw - ustanowiony nowy rekord minut bez straty gola na MŚ - 559 minut. Dziwię się tylko Chile, że nie wygrało wyżej bo w końcówce mieli mnóstwo sytuacji tylko skuteczność zawiodła. Gra Chile bardzo mi się podoba. Finezyjna, szybka, przemyślana. W ogóle to wszystkie drużyny z Ameryki Płd. zaskakują skutecznością - nie przegrały jeszcze żadnego meczu!!! No i grają bardzo ładnie.
Hiszpania - Honduras 2-0
Miło, gładko i przyjemnie. Tylko skuteczność zawodzi na taką ilość sytuacji, a później mogą się liczyć bramki. W dodatku Villa nie strzelił karnego i zmarnował szansę na hat-tricka. Widać, że Torres jeszcze nie doszedł do formy. Mam nadzieję, że osiągnie ją w najważniejszych meczach, bo wierzę w awans Hiszpanów. To jest kolejna grupa, gdzie do ostatniej kolejki ważą się losy awansu co najmniej 3 drużyn. Widać, że ten mundial jest bardzo wyrównany.
Portugalia - Korea Płn. 7-0
Żeby tylko WKS nie nastrzelało tyle bramek.
Obawiam się, że będą się starali nastrzelać jeszcze więcej:P. Sytuacja w grupie wygląda tak:Brazylia wychodzi na bank i przy założeniu, że Portugalia przegra z Brazylią(raczej tak:P) o tym czy z grupy wyjdzie WKS czy Portugalia zależeć będzie bilans strzelonych bramek do straconych więc przed WKSem niezłe wyzwanie:P.
Meksyk - Urugwaj 0-1
Dobry mecz. Były ciekawe sytuacje i żadna z drużyn nie odpuściła sobie, choć były takie przypuszczenia. Dopiero pod koniec trochę spuścili z tonu, ale trudno się dziwić skoro chodziło o awans. No i w końcu do bramki trafił Suarez. Awans tym drużynom po prostu się należał. Grały ładnie, dobrze i skutecznie.
Francja - RPA 1-2
Cóż za niespodzianka. Dziwne że w ogóle Francja wyszła grać na boisko. Sam mecz był słaby. RPA cisnęło i zdobyło dosyć szybko dwie bramki. Czerwona kartka moim zdaniem nie należała się dla Gourcuffa. Co najwyżej żółta. I być może to ustawiło mecz. Ale druga połowa była znacznie lepsza. Stąd też gol Maloudy. Domenech może się pakować, bo straci pracę. Trenerem jest słabym. Piłkarze też nie zabłysnęli. Mieć takie gwiazdy, a strzelić tylko 1 gola w trzech meczach? Ribery i Henry w szczególności zawiedli. Blamaż Francji i wyjazd do domu tak jak w 2002 roku już po fazie grupowej. RPA wcale nie lepsze. Gospodarz, który odpada po fazie grupowej - niechlubnie zapisali się w dziejach. Podsumowując - odpadły dwie drużyny które na to zasłużyły.
Nigeria - Korea Płd. 2-2
Świetny mecz. Widać, że obie drużyny musiały walczyć o awans do ostatniej minuty. Nigeryjczycy mimo wszystko zawiedli. Słupek Uche, Yakubu nie trafił z 2 metrów do pustej bramki i w samej końcówce Martins miał wyśmienitą okazję. Można powiedzieć, że odpadli na własne życzenie marnując takie sytuacje. Korea zagrała swoje i w dodatku ten ładny gol z wolnego. Mogą mieć tylko szczęście że nie dostali czerwonej kartki za faul w polu karnym, a powinni. Korei należał się awans bo grała najładniej po Argentynie.
Grecja - Argentyna 0-2
Nudny mecz. Argentyna długo się męczyła, ale w końcu dopięła swego i jako pierwsza drużyna zdobyła komplet punktów w fazie grupowej. Szkoda tylko, że Messi królował we wszystkich meczach nie strzelił żadnego gola. Może w fazie pucharowej się uda. Z taką skutecznością to nie zostanie najlepszym piłkarzem mistrzostw. Cieszy mnie gol Palermo, bo to dzięki niemu Argentyna zagrała w mistrzostwach. A cóż mogę powiedzieć o Grecji? Bardzo dobrze, że odpadli - dla dobra futbolu. Zamurować bramkę i ewentualnie liczyć, że coś się strzeli. Siermiężna piłka przegrała z pięknem.
W następnej fazie zagra: Urugwaj-Korea Płd i Argentyna - Meksyk. Wydaje mi się, że Urugwaj ma awans pewny (tylko żeby nie skończyło się to dla Korei taką porażką jak z Argentyną 4-1). Argentyna też moim zdaniem wygra, ale mecz będzie na pewno piękny, bo oba zespoły grają ofensywnie.
Słowenia - Anglia 0-1
Średni mecz. Anglicy starali się, ale słabo im wychodziło strzelanie goli. W dodatku Rooney nie może się odblokować. Mam nadzieję, że zrobi to w następnym meczu. Słowenia w ogóle się nie popisała i dzięki temu odpadła. Anglia mimo, że awansowała to i tak zawodzi. Słabo wygląda ich gra, a mają takie gwiazdy. Mimo wszystko awans zasłużony, bo grupa była wyrównana.
USA - Algieria 1-0
Dobry mecz. Sędzia się nie popisał nie uznając prawidłowego gola dla Amerykanów. Algieria też miała szansę, bo trafiła w poprzeczkę. O dziwo był to wyrównany mecz. A USA zapewniło sobie awans już w doliczonym czasie gry. Cholerni Yankesi. Tak ich nie lubię, a zawsze muszą się gdzieś wtrynić w każdym sporcie. Bardziej zasłużyła na awns Słowenia, ale tabela mówi co innego.
Ghana - Niemcy 0-1
Wyrównany i średni mecz. Awans Niemców rzutem na taśmę. Natomiast Ghana mnie nie przekonała. Co z tego że gra ładnie skoro jedyne dwa gole na MŚ strzeliła z karnych? I to dało im awans. Fart. To Serbowie powinni awansować.
Australia - Serbia 2-1
Bardzo dobry mecz. Ładne gole (dla Australii). Serbia cisnęła w pierwszej połowie, ale nic z tego nie wyszło. Australia wyprowadziła dwie akcje zakończone pięknymi golami i nic im nie dało to zwycięstwo. Serbia chyba trochę się załamała i stać ją było tylko na jednego gola. Tylko, że w końcówce sędzia nie podyktował karnego dla Serbii, a powinien i w ten sposób być może wyeliminował ich. W przekroju trzech spotkań to Serbia zasłużyła bardziej na awans, ale futbol bywa okrutny i ostatecznie zajęła ostatnie miejsce. Gdyby nie sędzia mogłoby być lepiej.
Następne mecze to: USA - Ghana (zapowiada się nieźle, ale sądzę że Amerykanie wygrają) i Niemcy - Anglia (majstersztyk Mam nadzieję, że poziom meczu będzie dostosowany do jego rangi).
Widać, że honor Afryki uratowała jedynie Ghana. WKS ma jeszcze szanse ale minimalne.
Sędziowie nie popisują się na tych mistrzostwach - nie widzą rąk, dają czerwone kartki za nic, a żółte jak powinna być czerwona, dwa nieuznane gole dla USA, nie dyktowanie karnych. Zainwestowaliby w okulary, bo to już zakrawa na amatorszczyznę a nie sędziowanie na mundialu.
Dla mnie cały ten mundial to jedna wielka niespodzsianka. Słaba, katastrofalna postawa Francji, Anglia i Niemcy ledwo się przecisnęli, nie wiadomo jak będzie z Hiszpanami i Włochami... Jak wygra jakiś czarny koń, nie zdziwie się wcale : P
A dla mnie żadnej niespodzianki nie ma, przed typowałem, że Anglia nie wyjdzie, a Francja ledwo, stało się na odwrót, ani trochę mnie to nie zdziwiło. Niemcy wcale nie tak ledwo, zaczęli świetnie, potem trochę pecha, a w ostatnim już swoje ugrali. Hiszpania to jedyna niespodzianka jak na razie, ale warto zauważyć, że oni w historii niczego nie osiągnęli na tych zawodach, nawet Polska ma większe sukcesy, a Włosi? Starczy im dziś remis jak Nowa Zelandia nie wygra, także fuksiarze mieli łatwą grupę i dobrze się dla nich wyniki ułożyły, ale też byli stawiani do szybkiego odpadnięcia. Wygra Brazylia lub Argentyna bo Mundiale są niestety nudne jeśli chodzi o zwycięzców i ciągle wygrywają te same drużyny (Brazylia - niedawno wygrała, Włochy - fuksiarze, Niemcy - jakimś cudem ciągle w pierwszej trójce lub Argentyna - dawno nie wygrali, najwyższy czas), raz na 20-30 lat wygrywa ktoś inny, znudziło mi się już dawno.
Jak Brazylia gra jak gra to nic dziwnego, ale ponoć wielką niespodzianką jest spadówa makaroniarzy. Za to kolejną jest wyjście z grupy Japonii. Mieli większe szanse, niż Dania. Ale Danie si ponoć liczyła, a tak piesek z nimi i tyla Dla mnie ten karny był nie fajny, bo się Duńczyk pchał... Z drugiej strony w poprzednim meczu Japonia próbowała wymusić... Ale sędzia był całkiem całkiem, konkretny, lepiej zagwizdać więcej niż udawać że nie było
Słowacja - Włochy 3-2
Bardzo dobry mecz. Jakaż dramaturgia w końcówce. Bardzo dobrze, że Włosi odpadli, bo zabijali w tym turnieju piękno piłki. Poza tym oszukańcy nie powinni dalej grać. Bardzo cieszy mnie fakt, że zajęli ostatnią pozycję w grupie bo byli po prostu najsłabsi. Wielka niespodzianka tych mistrzostw. Słowacja sprawiła sensację, ale liczyłem że im się to uda.
Paragwaj - Nowa Zelandia 0-0
Nudny mecz. Mało akcji. Jedynym plusem jest to, że drużyna "kiwi" nie przegrała na mundialu żadnego meczu i zajęła trzecie miejsce. Wielki sukces tego zespołu, bo przecież był zaliczany do outsiderów. Paragwaj zasłużenie wygrał grupę. Grał ładnie i skutecznie.
Dania - Japonia 1-3
Katana przecięła na pół wikiński topór. Świetna pierwsza połowa Japończyków. Dwa piękne gole z rzutów wolnych i żelazna defensywa. Druga połowa mniej pasjonująca - starania Danii i na tym koniec, bo nic z tego nie wynikało. Jedynie bramka Tomassona, ale wcześniej była obrona karnego. Kto wie jak daleko zajdzie Japonia w mistrzostwach. Może ćwierćfinał? Dania bardzo rozczarowała. Nie potrafiła grać w tym meczu. Szkoda, bo liczyłem że to ona wyjdzie z grupy. Widać, że ten świetny mecz z Kamerunem wyczerpał ich. Natomiast Japonia udowodniła, że też potrafi ładnie i skutecznie grać.
Kamerun - Holandia 1-2
Średni mecz. Spotkanie o honor Kamerunu. Niestety blamaż i Kamerun jest jedyną drużyną na mistrzostwach bez punktu!!! Wstyd i hańba. Holandia potwierdziła swoją dominację w tej grupie i zasłużenie wygrała. Holandia jest jedyną drużyną z Europy, która zdobyła 9 punktów. Brawo i trzymać tak dalej do samego finału.
Następne mecze 1/8 finału to: Holandia - Słowacja (zdecydowanie faworytem będą Oranje i zwycięstwo Słowaków będzie niespodzianką) i Paragwaj - Japonia (ciekawy mecz; trudno wyłonić faworyta, ale dobrze by było gdyby Japonia przeszła do ćwierćfinału).
Korea ma łatwą drogę do półfinału, bo jakby pokonali Urugwaj to potem USA/Ghana, natomiast Japonia sprawiła dziś ogromną radość (a nikt nie wierzył...) i w razie zwycięstwa ma przewalone, bo może trafić na Brazylię/Hiszpanię/Portugalię, itp. także boję się już dziś, ale na razie świętować trzeba awans i dobry występ azjatyckich drużyn (Australia się wepchnęła, a KRLD to w sumie 3 świat, tu się cudów nie można było spodziewać), które pokazały, że są lepsze od afrykańskich i teraz stoją przed szansą aby pokazać czy również z bardzo solidnymi średniakami* Ameryki Południowej są w stanie walczyć jak równy z równym.
*tak krzywdzące, ale po Brazylii i Argentynie ciężko inaczej nazwać pozostałych
Dania - Japonia
Piękne bramki Japonii z wolnych, prawie trzecia weszła, ale słupek uratował bramkarza, tylko komentatorzy to mieli nastawienie jakby komentowali mecz towarzyski.
Romario, tak ładnie opisujesz wszystkie mecze, oglądasz 2 naraz czy co? :D
Średniaki Ameryki Południowej = jedne z lepszych drużyn na świecie. Tak to potwierdził tegoroczny mundial. W sukces Korei nie wierzę, bo ich Forlan zmasakruje i tyle. USA może zrobić niespodziankę bo w grupie prezentowała się naprawdę dobrze. Może półfinał? Wolałbym nie.
Mnie najbardziej cieszy przegrana Włochów ^^
Dania - Japonia
Piękne bramki Japonii z wolnych
Dokładnie! Drugi gol Hondy na tych zawodach. Wstrzelił piłe idealnie! Niesamowity piłkarz. Nie wierzyłem w Japonie, ale wczoraj pokazali klasę i przeszli dalej ;]
Portugalia - Brazylia 0-0
Średni mecz. Niby w pierwszej połowie była parę sytuacji bramkowych i słupek dla Brazylii, ale strzały były albo daleko od bramki albo bramkarze bronili. Widać, że te drużyny starały się oszczędzać. Tylko, że w pierwszej połowie gra była brutalna i można było pokazać kilka czerwonych kartek. Mecz bardzo rozczarował. Mam nadzieję, że piłkarze obu drużyn pokażą coś więcej w następnych meczach, bo tu już nie będzie oszczędzania.
Korea Płn. - WKS 0-3
Dobry mecz. WKS starało się, ale mieli postawione przed sobą zadanie niemożliwe do wykonania - odrobienie 9 bramek. Udało się tylko 3, ale Koreańczycy też mieli swoje sytuacje. Szkoda tylko, że stracili najwięcej goli w mundialu, bo w meczu z Brazylią zagrali bardzo dobrze. Tylko, że ten dobry wynik przyćmiło spotkanie z Portugalią. Oby piłkarze nie mieli żadnych nieprzyjemności po powrocie do kraju. WKS rozczarowało podobnie zresztą jak pozostałe drużyny z Afryki. Drogba zawiódł albo po prostu nie miał z kim grać.
Chile - Hiszpania 1-2
Średni mecz. Przynajmniej pierwsze 70 minut. Hiszpanie zaczęli mecz kiepsko i jakby bali się Chile. To ci drudzy stwarzali groźniejsze sytuacje. Ale tylko do momentu przypadku i gola Villi z 45 metrów. Torres potknął się sam, ale gol Iniesty był zasłużony i ładny. W końcu Hiszpanie zagrali ładną piłkę tak jak zwykli to robić. Czerwona kartka nie należała się za tą sytuację, ale w pozostałych powinny być ze dwie. Chile grało w pierwszej połowie połowie bardzo brutalnie. W drugiej chyba posłuchali trenera i odpuścili. Bramka też była przypadkowa jak u Hiszpanów - zmiana kierunku lotu co zmyliło Casillasa. Ostatnie 20 minut to po prostu żenada i czekanie na gwizdek. Przypomniał mi się wtedy mecz Widzewa Łódź z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Tylko, że w dzisiejszym meczu obie drużyny awansowały i bardzo dobrze, bo były po prostu najlepsze.
Szwajcaria - Honduras 0-0
Wynik mówi sam za siebie. Słaby mecz i postawa obu drużyn. Szwajcaria próbowała coś zrobić w pierwszej połowie, ale nie wyszło. W drugiej znowu się starali, ale to Honduras miał dwie 100% okazje tylko że z takimi napastnikami nie strzelił gola. Najsłabsze drużyny odpadają, a tym dobrze że odpadła Szwajcaria bo grają siermiężnie i potwierdzili że wygrana z Hiszpanią była przypadkiem.
Następne mecze 1/8 finału to: Brazylia - Chile (ciekawy mecz; będzie twarda walka i coś czuję że też czerwone kartki) i Hiszpania - Portugalia (zapowiada się świetnie; od dawna czekałem na taki mecz; na pewno będzie mnóstwo sytuacji bramkowych bo te dwie drużyny grają bardzo ofensywnie).
To teraz czas zrobić, krótkie podsumowanie fazy grupowej.
Drużyny z kompletem 9 punktów - Argentyna, Holandia
Drużyny z 0 punktów - Kamerun, Korea Płn.
Najwięcej remisów - Nowa Zelandia - 3
Najwięcej goli strzelonych - Argentyna, Portugalia po 7
Najwięcej goli straconych - Korea Płn. - 12
Najmniej goli strzelonych - Algieria, Honduras po 0
Najmniej goli straconych - Urugwaj, Portugalia po 0
Najwięcej goli wśród piłkarzy - Villa (Hiszpania), Vittek (Słowacja), Higuain (Argentyna) po 3
Najwięcej strzałów na bramkę oddał Messi - 20, drugi C. Ronaldo - 17, a trzeci Asamoah Gyan (Ghana) 16. Widać, że pomiędzy pierwszą dwójką rozgrywać się będzie walka o najlepszego piłkarza mundialu.
Najwięcej przebiegł Nigel De Jong (Holandia) - 29,5 km
Najwięcej strzałów na bramkę rywala - Argentyna 64 i Brazylia - 57
Najwięcej popełnionych fauli - Australia 62, Chile i Nowa Zelandia po 61
Padło 101 goli w 48 meczach co daje średnią 2,1 gola na mecz. Nie za dużo.
Były 181 żółtych kartek i 6 czerwonych co daje 3,9 kartki na mecz. Moim zdaniem bardzo dużo.
To teraz zestawienie dla kontynentów:
Europa - 13 drużyn; awans sześciu; jak grały ze sobą dwie drużyny z Europy to zalicza się jednocześnie wygraną jak i przegraną obu z nich; zwycięstwa - 15; remisy - 10; porażki - 14; bramki - 43-37; pomijając mecze pomiędzy drużynami z Europy to wygląda to tak: zwycięstwa - 10, remisy - 10; porażki - 9; bramki - 33-27
Azja - 4 drużyny; awans dwóch; zwycięstwa - 4, remisy - 2, porażki - 6; bramki - 13-26
Ameryka Południowa - 5 drużyn; awans pięciu ; zwycięstwa - 10, remisy - 4, porażki - 1; bramki - 22-6
Ameryka Północna i Środkowa - 3 drużyny; awans dwóch; zwycięstwa - 2; remisy -4; porażki - 3; bramki - 7-8
Afryka - 6 drużyn; awans jednej ; zwycięstwa - 3; remis - 5; porażki - 10; bramki - 14-22
Oceania - 1 drużyna; awans 0; 3 remisy; bramki; 2-2
Jak widać zdecydowanie przeważają drużyny z Ameryki Południowej, ale jest też świetny występ Azji. Natomiast Europa rozczarowuje, a Afryka to kompletna klapa.
Mam nadzieję, że spodobały się wam moje statystyki i was nie zanudziłem.
No z Azji są 3 drużyny, tylko Australia gra nie w swojej strefie, ale mimo wszystko nie wliczałbym jej do Azji albo jakoś to zaznaczył.
Australia grała w eliminacjach w strefie azjatyckiej i to z niej awansowała do mistrzostw, więc jak najbardziej należy ją liczyć do Azji (nie geograficznie, a piłkarsko). Napisałem to teraz, więc wszystko jasne. Dodam jeszcze, że wszystkie obliczenia dla poszczególnych kontynentów robiłem sam.
Ja czytam, fajne takie streszczenie. Japonia naprawdę ma przesrane i sercem jestem z nimi.
Korea była drużyną, a Urugwaj oparty na indywidualnościach, dziś Forlan niewidoczny, za to Suarez załatwił im awans. W meczu z pewnością lepiej grała Korea, nie został podyktowany rzut karny (zresztą dyskusyjny) – fakt, ale w drugiej połowie Korea mogła mieć jedenastkę, Suarez powinien zostać puszczony na sam na sam – fakt, ale to nie oznacza gola, co z resztą pokazała Korea, która miała dwie takie akcje i nie wykorzystała. W dobrym stylu żegnają się Azjaci, chociaż mogą mieć do siebie pretensje za głupio straconą bramkę i niewykorzystane sytuacje, Urugwaj może piłkarsko jest lepszy, ale drużyną dziś była Korea i gdyby nie indywidualne błędy to oni by dziś cieszyli się z 1/4. Nic dziwnego, że Polska z nimi 8 lat temu przegrała, różnica taktyczna i funkcjonowania całej drużyny to lata świetlne przepaści, której raczej Polacy znając naszą mentalność nigdy nie dogonią. Mimo wszystko jeśli popełnia się tyle błędów to trzeba przyznać, że zasłużony awans Urugwaju, choć nic wielkiego nie pokazali oprócz drugiej bramki.
Tak liczyłem po tym golu wyrównawczym, że dojdzie do dogrywki, a później może, strzałów karnych i Korea przejdzie. Cholerka, nie wyszło :/ Tak bardzo chciałem, żeby przeszli, bo grali naprawdę dobrą piłkę. Jednak, trzeba się cieszyć, że wykonali postawione sobie zadanie, bo chcieli chociaż wyjść z grupy :]
Urugwaj - Korea Płd. 2-1
Dobry mecz. W pierwszej połowie istniał tylko Urugwaj, a Korea po prostu rozczarowała. Strzelenie tylko jednego gola było najmniejszym wymiarem kary, bo ślepy sędzia powinien dać karnego i puścić sytuację Suareza sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie odwróciła się sytuacja i to Korea była lepsza. Ale nie potrafiła tego wykorzystać w pełni. Strzeliła tylko jednego gola, a ślepy sędzia znowu nie dał karnego, tym razem dla Korei. Forlan nie błyszczał, ale od czego jest Suarez. Strzał marzenie pięknej urody. Zasłużenie Urugwaj wygrał i przeszedł dalej.
USA - Ghana 1-2 po dogrywce
Dobry mecz. Pierwsza połowa należała do Ghany, która stwarzała sobie groźne sytuacje głównie dzięki świetnemu wyszkoleniu technicznemu. Piękny gol Boatenga na początku meczu na pewno podłamał trochę Amerykanów, ale w drugiej połowie to oni zagrali lepiej i strzelili gola z karnego. Cuda w bramce wyprawiał Kingson i to jemu w dużej mierze można podziękować za awans. Słusznie doszło do dogrywki, bo mecz był niezwykle wyrównany. Gyan popisał się w niej ładnym golem i dużą siłą fizyczną i emocje opadły . Amerykanie starali się, ale nic z tego nie wyszło. I dobrze, bo w ćwierćfinale powinna grać chociaż jedna drużyna z Afryki. Ghana prezentowała ładniejszą grę, a poza tym nie lubię Yankesów. I nie sprawdziły się obliczenia matematyków amerykańskich, że do 2012 roku USA będzie mistrzem świata. Cieszę się bardzo, że odpadli.
W ćwierćfinale zagra Urugwaj - Ghana i będzie to na pewno ciekawy mecz. Mimo wszystko obstawiam awans Urusów.
A jutro klasyk! Niemcy - Anglia. Już zacieram ręce.
Niech to piorun trafi :/
Nie mam słów po meczu szkoposzwabia - Anglia...
Jakże można nie uznać bramki, w której piłka znajduje się PÓŁ metra za linią bramkową?! Do tego strzał w poprzeczkę...:/ No i oczywiście zupełnie beznadziejna gra Szwabów i takież same gole Niemców... Jak to pięknie skomentował mój kumpel - "Jak już zostanę władcą świata, to zrobię im zemstę za drugą wojnę światową" XD
A najgorsze było to, że "Lwy Albionu" wcale w tym meczu nie grały źle. Nie zasłużyli na tak wysoką porażkę, a już na pewno nie na takie złodziejstwo jak odwalił sędzia.
Widowisko było naprawdę udane, zgadzam się, ale oczywiście musiała wygrać drużyna której po prostu nie znoszę_-_ W ćwierćfinale trzymam kciuki za Messi'ego i spółkę (bo wątpię czy Meksyk pokona Argentynę), oby roznieśli Lewa i jego 'resztę świata' 50 do zera.
Eihnaren: Naju, rozumiem nerwy kibica, ale odrobina powściągliwości w wyrażaniu swoich opinii, by były one na poziomie gentelmena, jest wręcz wskazana.
Mecz był naprawdę dobry, ale bywały nudne momenty. Ja nie lubię, ani Anglii, ani Niemiec, ale w tym meczu wolałem Niemcy. Naprawdę ładnie grali, chociaż gdyby Anglicy mieli dobrego bramkarza to mogło by nie być tyle no i niezaliczona bramka też im nie pomogła. Moim zdaniem po prostu wygrali lepsi.
Świetny mecz, obie drużyny grały zarówno technicznie jak i agresywnie i wcale nie uważam, że Niemcy byli choć trochę lepsi:P. Gdyby uznali tego gola uważam iż potoczyłoby to się zupełnie inaczej bo po połowie Anglicy wiedząc, że przegrywają strasznie rzucili się do przodu i jak po zmasowanym ataku Anglików Niemcy wychodzili z kontrą to nie było kim ich zatrzymać, ech powinni choć trochę się cofnąć:P.
Jeszcze się nie wypowiedziałem do wczorajszych meczów, więc trzeb to nadrobić.
Niemcy - Anglia 4-1
Bardzo dobry mecz obfitujący w dużo sytuacji bramkowych i ładne gole. Tylko gdyby nie ten ślepy sędzia to mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej, bo było by 2-2. Anglicy podłamani musieli się otworzyć żeby angażować większą liczbę piłkarzy do ataku i to skończyło się stratą dwóch kolejnych goli. Można powiedzieć, że zwyciężyła żelazna defensywa i niemiecka precyzja w strzelaniu goli.
Meksyk - Argentyna 1-3
Dobry mecz. Tylko znowu wynik ustawił ślepy sędzia. Na początku przewagę mieli przecież Meksykanie i stwarzali groźniejsze sytuacje. Gol dla Argentyny po metrowym spalonym ustawił trochę mecz. Tylko, że później Argentyna grała swoje i dołożyła dwa gole. W dodatku moim zdaniem Tevez strzelił najładniejszą bramkę tych mistrzostw. Meksyk nie poddał się do końca i stwarzał bardzo groźne sytuacje, ale było go stać tylko na jednego ładnego gola. I znów Messi nic nie strzelił.
Za to w ćwierćfinale zapowiada się niezły klasyk: Niemcy - Argentyna. Będzie emocjonująco.
To teraz czas na dzisiejsze mecze.
Holandia - Słowacja 2-1
Nudny mecz. Robben strzelił ładnego gola, Słowacy walczyli i stwarzali groźne sytuacje, ale Stekelenburg wszystko bronił, oprócz karnego w doliczonym czasie gry. Słowacy mogą mieć pretensje do swojego jednego obrońcy, który zawalił dwa gole. Ale i tak awans do 1/8 finału był wielkim sukcesem Słowaków. A co Holandii - mogliby się w końcu rozkręcić, bo grają skutecznie ale brzydko.
Brazylia - Chile 3-0
Monotonny mecz. Brazylia jak we wszystkich dotychczasowych spotkaniach zagrała swoje i taki wynik można było obstawiać w ciemno. Bardzo solidna drużyna. Do tego ładne gole Luisa Fabiano, a zwłaszcza Robinho (w końcu ). A Chile moim zdaniem rozczarowało. Mało grali tą dobrą piłkę z fazy grupowej. Można powiedzieć, że mieli pech trafiając na Brazylię już tak wcześnie.
No i ćwierćfinał będzie super: Holandia - Brazylia. Oby Holendrzy się przebudzili z dobrą grą, bo obstawiam na nich.
Dzisiaj o 16.00 z Paragwajem.
Od początku mnie coś wkurzało, najpierw babcia w trakcie hymnu zaczęła zadawać jakieś niedorzeczne pytania, myślałem że na miejscu trup będzie, potem ten amator, zakała komentatorów, Szpakowski w ogóle nie zna nazwisk, cały mecz "Okube", ja pierdzielę... A jak wchodził Kengo Nakamura to myślał, że to Shunsuke i zaczął opowiadać o Celticu i takich tam, normalnie powinni powiesić wszystkich odpowiedzialnych za komentowanie Szpaka w telewizji. A karne to loteria, pech, trudno się mówi, plusem jest to, że to Paragwaj dostanie 0:4 z Hiszpanią/Portugalią, a nie Japonia, 1/8 po karnych bardzo dobrze, nie ma powodów do narzekań, po równym meczu, może mało ciekawym, ale emocjonującym dla kibiców tych drużyn.
Też jestem zły, że Japonia przegrała i za tego Okube Ale swoje wykląłem w zaciszu domowym Z zakałą miałem dobry pomysł nie?
Paragwaj - Japonia 0-0 po dogrywce; karne 5-3
Nudny mecz. Nie wiem, czy obie drużyny tak się zestresowały meczem o awans do ćwierćfinału, czy po prostu miały słabszy dzień. Dobre akcje to można było policzyć na palcach jednej ręki. Szkoda tylko, że na emocje trwające 10 minut trzeba było czekać 2 godziny. Obie drużyny dążyły do karnych i Japonia może sama być sobie winna. Gdzie się podziały te rzuty wolne które były główną siłą ataków? Jeden strzał i mnóstwo dośrodkowań. Tylko, że to efektu nie przynosiło, więc można było spróbować czegoś innego - strzelać a nie podawać. Paragwaj w karnych zasłużył na wygraną, bo wykonywał je z zimną determinacją i perfekcyjnie. Japonia niestety nie i odpada. Jak dla mnie to rozczarowanie, bo mogliby odpaść chociaż bo dobrej grze, a nie takiej nudnej. Zawsze to pozostałoby jakoś w pamięci, a tak Japonia po prostu dołącza do grona przegranych.
Ps. A co do Szpakowskiego. Oprócz tego co napisał Gosen to mnie jeszcze rozwaliło jedno zdanie Szpaka - jak Lubański się pomylił i zamiast Alcaraz powiedział Alcazar to Szpak go poprawił dodając że mógłby się nazywać Alcadwa - normalnie mistrz polonista w wymowie nazwisk, sensei w zawiłościach językowych. Już dawno powinni go zdjąć, bo go słuchać nie można - człowiek tylko się wk.rwia.
Dla mnie karne to porażka. Nie wiem jak się nazywał ten japończyk ale priorytet to piz**ąć tę piłkę w tą cholerną bramkę no... A on w górę... Powinien się... No cóż wracam do oglądania Brazylii.
Nie strzelił Yuichi KOMANO. 7,32 X 2,44 (wymiary bramki) to dla niego było za dużo w tym meczu trafić z 11 metrów. Strzał w poprzeczkę to strzał niecelny. Ale sławniejsi i lepsi piłkarze też nie strzelali karnych - jak chociażby gwiazdor Włoch Roberto Baggio w 1994 roku nie strzelił karnego w finale mistrzostw z Brazylią. A w tych mistrzostwach nie strzelił chociażby Podolski.
Ahh no szkoda, że Japonia odpadła, no ale cóż trudno. Mecz wyrównany.
Urugwaj vs Ghana -liczę na Ghanę
Holandia vs Brazylia -liczę na Holandię
Argentyna vs Niemcy- liczę na Argentynę
Hiszpania v Portugalia -liczę na Hiszpanię
P.S.
W karnych było 5-3? mi się wydawało, że 5-4?
Podoski trafił ale bramkarz obronił :P
Specjalnie mi to piszesz bym klątwę rzucał
Hehe. Podpuszczam cię. Pożycz jakiś kociołek od Afrykańczyka i rzuć klątwę.
I tak oto gówno mnie obchodzi, co się dalej stanie. Strasznie żałuję, że na końcu nie wpadła ta bramka dla Japonii, kląłem na telewizor jak nigdy:D A tych komentatorów to bym na boisko wygnał i niech pokażą na co ich stać.
Płaczę z Japonią.
Ewentualnie może zobaczę Argentynę bo ich trener zdaje się Diaz odwala niezłe numery:D
Trenerem Argentyny jest Boski Diego Maradona.
I tak oto wygłoszę swoją mowę.
Bardzo mi szkoda że Japonia odpadła. Dzisiejszy mecz był ich najsłabszym. Najbardziej mi tam było szkoda Hondy, który pokazał się na tym Mundialu z bardzo dobrej strony.
A teraz danie główne, czyli Espania: Portugalia
.
.
.
.
YEEEEEESH! YEEEEEESH! Dobrze, że Vicente del Bosque zdjął w końcu Torresa, bo jak dla mnie, jest to piąte koło u wozu. David Villa na szczęście strzelił tą bramkę i nie będziemy już musieli widzieć Portugalii. HURA!
Hiszpania - Portugalia 1-0
Dobry mecz, ale można powiedzieć że spotkanie wygrał sam Villa. Pierwsza połowa należała do Portugalii. Żelazna defensywa oraz szybkie i groźne kontry, ale bez gola. Ronaldo zawiódł na całej linii, ale trzeba przyznać że parę razy sędzia pomylił się, bo był on faulowany. Tylko że jest to wielki piłkarz jak gra ze słabeuszami. Hiszpania też rozczarowała. Nie wiem czy zauważyliście, ale Hiszpania miała mnóstwo niecelnych podań i właśnie przez to nie istniała w pierwszej połowie. Dopiero wejście Llorente zmieniło sytuację i Hiszpanie przeważali. Villa znów strzelił gola i koledzy powinni go nosić na rękach. Portugalia jeszcze miała szansę w końcówce, ale nic z tego nie wyszło. Sam mecz rozczarował, bo nie był takim hitem jak Anglia-Niemcy. Lepsze wrażenie zrobiła na mnie Portugalia, choć byłem za Hiszpanią. Teraz Hiszpanie zagrają z Paragwajem. Oby tylko poprawili swoją skuteczność i grę, a będzie ciekawie.
No myślałem, że ładniejszy i ciekawszy mecz będzie, Hiszpanie strzelili bramkę z ciut spalonego, ale był taki mały, że sędzia mógł nie zauważyć. Villa jest w formie, nie ma co ukrywać. A ktoś widział czy tą czerwoną słusznie dostał Portugalczyk?
Powtórka była tak badziewna, że nic nie widziałem.
Z tych bliskich ujęć nic nie dało się ocenić, a z tego dalszego, tylko po reakcji komentatora, można było się domyślać.
Ta ten komentator się, akurat zna na piłce jak ja na balecie xD i do tego widzi różne rzeczy.
Będzie trzeba pewnie w necie szukać.
Słusznie, słusznie. Powtórki były zbyt późne, ale potem było widać jak mocno oberwał łokciem ^^
I znów Hiszpania się przepchnęła dalej w słabym stylu i bramce po spalonym, a teraz mają jeszcze Paragwaj to pół-finał murowany.
Holandia - Brazylia 2-1
Bardzo dobry mecz. Pierwsza połowa była trochę senna, ale druga to już majstersztyk. Brazylia zdobyła pierwszą bramkę moim zdaniem trochę farciarsko, ale Holendrzy starali się odrobić straty. Druga połowa była zupełnym przeciwieństwem pierwszej. Holandia cisnęła i zagrała po prostu świetnie. Najpierw samobój Felipe Melo, później Sneijder ładną główką strzela gola (172cm ) i czerwona kartka dla Melo. Antybohater meczu. Nie wiem jakim trzeba być debilem, żeby tak brutalnie sfaulować w momencie jak się przegrywa mecz i pozostało 30 minut gry. W końcówce Holandia miała jeszcze 4 świetne sytuacje z których jakby się postarali mogły paść gole. Natomiast Brazylia nie popisała się. Skuteczność mizerna - 15 strzałów i tylko 5 celnych, a Holandia bodajże 12 i 8 celnych. Bohaterem meczu został Sneijder. To jest właśnie zdolność podniesienia się po pierwszej połowie gdy się przegrywało, a Brazylia chyba za bardzo już uwierzyła w zwycięstwo. Bardzo się cieszę zwycięstwem Holandii i oby tak do finału. Jak jeszcze dzisiaj Urugwaj wygra to będę w siódmym niebie.
Brazylia zdobyła pierwszą bramkę moim zdaniem trochę farciarsko
Moim zdaniem to w ogóle nie było tam farta. Pięknie rozegrali to.
1 połowa dla Brazylii, w 2 połowie Holandia się odblokowała. W końcówce to ledwo szli, że nie było 3-1, albo więcej to naprawdę musieli się postarać nie strzelić :P.
Wiadomo, że jeszcze na Ghanę dzisiaj liczę :). Niech jakiś Afrykański zespół idzie naprzód, a nie ciągle Europa i Ameryka południowa.
tak myslalem ze brazole nie dojda za daleko w tym mundialu licze na mojego faworyta argentyne mam nadzieje ze pokaza swietna pilke w meczu z niemcami
PISZ PO POLSKU - ryba
Ja też mam taką nadzieję. Oby Argentyna skopała Niemcom tyłki i wygrali ;)
Kurde, nie oglądałam tego meczu. Jestem załamana, że Brazylia przegrała >> Wpadłam idealnie w sam koniec meczu, eech. Stawiałam na Brazylijczyków, a tymczasem Holandia wygrywa, ale ta druga chyba ich bramka była dobra, ładnie podana z główki i celnie strzelona. Wcześniej chyba Brazylia strzeliła, choć ledwo ze spalonego, ale ładnie. Oni chyba za bardzo spodziewali się, że wygrają, a Holandia to wykorzystała. Ale nic, oby jutro Argentyna zwyciężyła i pokazali piękną grę ^^
Dzisiaj jeszcze Ghana z Urugwajem gra? W sumie nie mam tutaj faworyta, ale i tak fajnie, że Afryce udało się wyżej zajść.
No Nieeee!! Ghana nie wytrzymała psychicznie niestety. Mecz nawet dobry, końcówka niesamowita! Urugwaj przeszedł cudem. Współczuję temu zawodnikowi co nie strzelił karnego (nie pamiętam jak się nazywa) nawet sobie nie wyobrażam co teraz czuje.
Urugwaj - Ghana 1-1 po dogrywce, karne 4-2
Świetny mecz. Pierwsza połowa była tak emocjonująca, że nie mogłem odejść od telewizora. Najpierw Urugwaj atakował, później Ghana cisnęła i efektem był piękny gol do szatni Muntariego. W drugiej połowie trochę tempo siadło, ale Forlan znów stał się bohaterem i strzelił ładnego gola z wolnego. Były liczne akcje, ale nic z tego nie wychodziło - to po jednej, to po do drugiej stronie. Ghana miała lekką przewagę i doszło do dogrywki. Tutaj tempo spadło, bo pewnie piłkarze byli mocno zmęczeni, ale za to końcówka była najlepsza na tym mundialu. Suarez przyćmił Forlana i stał się bohaterem Urugwaju, ratując zespół przed utratą gola wybijając piłkę rękoma z linii bramkowej. Opłaciło się, ale czerwona kartka musiała być. Do piłki podszedł Gyan i ........ co za baran. W ostatniej sekundzie z karnego trafił w poprzeczkę. Doszło do karnych i trzecim bohaterem w tym meczu został Muslera broniąc dwa karne. Jak dla mnie to jest najlepszy bramkarz tych mistrzostw. W każdym meczu bronił świetnie (dzisiaj można by mu przypisać wpadkę z golem, ale zrehabilitował się później).
Cieszę się, że Urugwaj wygrał i zagra z Holandią. Liczę na Holandię, a Forlan mógłby zostać królem strzelców. Afryka skompromitowała się na tych mistrzostwach - grali u siebie, a 5 zespołów odpadło w grupie i tylko Ghana doszła do ćwierćfinału. Słabiutko jak na grę na własnym kontynencie. Nie będę za nimi płakał.
Zgadzam się w 100% Liczyłem na Ghanę, jednak los chciał inaczej. Dla mnie Suarez jest bohaterem. Dotąd mi jakoś nie zainponował, ale po tym zagraniu lubię gościa. Przypomniał mi czasy z podstawówki i prawie identyczne zagranie... To były czasy... Piłka nożna rules!
Kto wygra mundial? Już sam nie wiem, tyle jest niespodzianek. Jutro kolejne 2 mecze, w tym jeden myślę bardzo zacny. Nie obstawiam nikogo, ale będę się cieszył każdym meczykiem
No, powiem tyle, że na początku sobie jednak pomyślałem, że nie liczę specjalnie na kogoś, tak jakoś niechęć do Niemców mi przeszła i nawet na początku zacząłem liczyć na polako-turków bo grali rewelacyjnie. Później jak Niemcy przeszli do defensywy i widziałem jak Argentyna się stara z całych sił, zacząłem liczyć na Argentynę. Na koniec już tylko podziwiałem bramki Polaka. Myślę, że widzimy nowego Mistrza Świata, którymi są Niemcy.
Niemcy - Argentyna 4-0
Średni mecz. Niemcy zdobyli gola już w trzeciej minucie i moim zdaniem Argentyna chyba została jeszcze myślami w szatni. Niemcy cisnęli od samego początku i stworzyli sobie dużo sytuacji bramkowych. Argentyna zawiodła na całej linii. Byłem za nimi, ale w końcówce pomyślałem sobie, że dobrze byłoby obejrzeć jeszcze "Polaków" w półfinale. Argentyna nic nie grała. W drugiej połowie starali się odrobić straty ale byli nieporadni. W dodatku dostali jeszcze 3 gole. Gwiazda Maradony przybladła, Messi zawiódł w całym turnieju nie strzelając ani jednego gola. Niemcy zagrali jak maszyna. Niczym walec przejechali słabą Argentynę, która rozczarowała, a sam mecz był jednostronny. Niemcy strzelili najwięcej goli w tych mistrzostwach jak do tej pory - 13. W dodatku Klose idzie na najlepszego strzelca w historii mistrzostw świata (14 goli, a Ronaldo ma 15) i króla strzelców tego mundialu. Co więcej - Thomas Mueller który ma zaledwie 21 lat jest obecnie najlepszym piłkarzem mistrzostw - 4 gole i 3 asysty. Gdyby tak w Polsce pracowano z młodzieżą.
Piłkarsko może nie było wyżyn, ale za scenariusz Oscar się należy! Ten motyw z karnymi to majstersztyk, chociaż ten pierwszy jak pokazała powtórka powinien zostać powtórzony, co więcej w pierwszej połowie Valdez zdobył prawidłową bramką (ewentualnie milimetr spalonego=puszczamy), także znów Hiszpania w słabym stylu przechodzi dalej, a tam już czekają Niemcy, którzy zdecydowanym faworytem są, ale wiele przypadku i niedyspozycji może doprowadzić do każdego wyniku, także czekamy. Finał marzeń Urugwaj-Niemcy, gdyby Holandia-Hiszpania to może być najnudniejszy finał od kilkudziesięciu lat, choć nazwy tych drużyn mogą wskazywać na coś innego, no ale żeby była równowaga (czyli żeby mecz o 3.miejsce nie był nudny) niech (jak już musi) będzie finał Holandia-Niemcy.
Paragwaj - Hiszpania 0-1
Nudny mecz. Pierwsza połowa usypiała mnie. Były tylko dwa momenty w całym meczu, które były naprawdę emocjonujące: motyw z karnymi i gol Villy. Ja nie pamiętam, aby w jakimś meczu (a oglądam już 16 lat) były dwa karne dla obu drużyn w przeciągu minuty. Tylko sędzia po raz kolejny wypaczył wynik. Ja nie wiem gdzie on miał oczy i takie numery odpierdzielał, że to się w głowie nie mieści - gol Valdeza prawidłowy (a on gwiżdże spalonego), karny dla Paragwaju powinien być powtórzony (dla Hiszpanii był, więc brak konsekwencji) i powinien być drugi karny dla Hiszpanii po ewidentnym faulu bramkarza. Jeszcze Casillas świetnie obronił w końcówce i na tym emocje się skończyły. Hiszpania w kolejnym meczu zagrała słabo. Może wpływ rzeczywiście mają te wysokości??? Byłem za Hiszpanią, ale tak po prawdzie to Paragwaj zasłużył na zwycięstwo. I znowu Hiszpanów ratuje Villa. Po prostu goleador. Ja obstawiałem, że wejdą do finału i tak ma być.
I znowu Hiszpania fuksiarsko awansowała poza tym poziom sędziowania w tym meczu był tragiczny ;p.
Ale jedno jest pewne z taka grą nie daje Hiszpanii większych szans na wygraną z Niemcami.
Chciałbym żeby mistrzami zostali Niemcy bo chyba najbardziej póki co zasłużyli na wygraną ;].
W ogóle strasznie nieciekawe te mistrzostwa ;]. Ale najlepsze mecze dopiero przed nami, więc mam nadzieje że będzie lepiej .
W ogóle strasznie nieciekawe te mistrzostwa ;]
(:
Urugwaj - Holandia 2-3
No i pierwszy półfinał za nami. Bardzo dobry mecz. Pierwsza połowa należała do Urugwaju choć był remis 1-1, ale za to jakie ładne gole padły. No i znów ten niezawodny Forlan. Oby został królem strzelców bo zasługuje na to. Druga połowa emocjonująca z lekką przewagą Urugwaju, ale w Holandii jest Sneider i Robben. Znowu ładne gole. Indywidualności przeważyły w tym meczu. Końcówka bardzo emocjonująca i obrona holenderskiej bramki po ładnym golu dla Urusów. Holandia znowu nie zachwyciła pięknem w tym meczu, ale za to jaka jest skuteczna!!! Jako jedyna drużyna na mundialu wygrała wszystkie mecze. A Urugwaj pokazał klasę i waleczność i udowodnił, że pomimo iż kraj liczy 3,5 mln mieszkańców to można kraj bardzo dobrze w piłkę.
A co do sędziów to szkoda słów. Kolejny mecz i kolejne wpadki.
Cieszę się, że Holandia jest w finale bo tak obstawiałem przed mistrzostwami, ale Urugwajowi będę kibicował w meczu o trzecie miejsce.
Same piękne bramki, a najlepsze, że wszystkie 3 gole dla Holendrów padły od słupka. Szkoda trochę Urugwaju, ale przegrali w wielkim stylu.
Niiee, jeden chyba był strzelony przez Robbena z główki :P
Były trzy:
http://www.youtube.com/watch?v=dsXKBlboMX4 -1
http://www.youtube.com/watch?v=di01um2I6VQ -2
http://www.youtube.com/watch?v=4RDwghxATCY -3
Niemcy - Hiszpania 0-1
Drugi półfinał za nami. Bardzo dobry mecz. Pierwsza połowa rozegrana niezwykle ostrożnie przez obie drużyny. Taktyka na wysokim poziomie. I teraz możemy powiedzieć gdzie znajduje się Polska skoro przegrała z Hiszpanami 0-6, a Niemcy pokazali jak ładnie można bronić swojej bramki. W drugiej połowie Hiszpania przycisnęła i miała sporo sytuacji bramkowych, później Niemcy, ale nastąpił rzut rożny i gol Puyola - zresztą ładny. Gdyby jeszcze Pedro podawał piłkę do Torresa to byłoby już po meczu, a tak mieliśmy jeszcze emocje w końcówce. Niemniej jednak Szwaby-reszta świata odpadają. W finale obstawiam zwycięstwo Hiszpanów, w meczu o trzecie miejsce trzymam kciuki za Urugwaj, Klose niech strzeli gola a najlepiej dwa żeby wyprzedził Ronaldo w klasyfikacji najlepszego strzelca mundialu, a Forlan niech strzeli o jedną bramkę więcej niż Klose i niech zostanie królem strzelców mistrzostw, bo zasłużył za te ładne gole. Takie moje marzenie.
Dla mnie mecz średni, oczywiście nie mówię tu o świetnej grze zawodników, o której może świadczyć mała ilość fauli (szacunek dla przeciwnika), ale takie moje odczucie. Liczyłem na troszkę więcej goli, w końcu były to drużyny zwykle grające bardzo ofensywnie. Widzieliśmy za to idealną, taktyczną grę obronną...
No nic zdarza się...
Hah, pięknie. W końcu niemcy odpadli! Przez moment bałem się, że zdobędą tytuł, ale Hiszpania na szczęście podołała. Co prawda 3 mecz z rzędu wygrali zaledwie 1:0, ale liczy się samo zwycięstwo. Teraz finał z Holandią, kibicuję Oranje:) No i w meczu o 3cie miejsce z całej siły kciuki za Urugwaj. Oby zdarzył się cud!
A ja liczyłem na Niemców. Jakby nie patrzeć według mnie grali najładniej i podziwiam ich za to, że nie symulują, nie kłócą się ze sędzią, nie oszukują, ale w tym meczu to tak jakby nie grali Niemcy. No ciekawe kto będzie mistrzem :)
Tak sobie przeglądam co tam słychać u Paula, bo wiece to ciekawe stworzenie i patrzę a tu kolejna osoba z cyklu " jak wygra ten i ten".
http://babol.pl/kat,10254...,wiadomosc.html
I już mamy w **** kibiców Holandii, no i znów kibicowanie staje się przyjemniejsze
Tyle... że i tak wolę Hiszpanię. I nie dlatego, że jak Polska przegra 0:6 z mistrzem świata to będzie mniejszy wstyd. Holandia mi nie podchodzi, jej sposób gry tym bardziej. O i przypomniało mi się że pokonali Japonię Die Holandia Die!
Ta ośmiorniczka pewnie trafi na stół za niemałą sumkę pieniędzy po mistrzostwach. Choć za takiego przepowiadacza jak ten Paul to ja mógłbym robić - za browara i kiełbaski w Niemczech.
A co do tej pani co dałeś Jutsu - ja bym nie chciał takiej nagrody. Każdy ją miał. Przechodzony towar. Nagroda z tysięcznej ręki (a raczej wiecie czego).
Może trochę późno, ale znalazłem niezłe zdjęcie drużyny Niemiec. Po meczu z Hiszpanami nie są pewnie już tak weseli, ale mają szansę na trzecie, więc głowy do góry :)
Btw. Nie mam faworyta, a oto zdjątko:
Spoiler:
Urugwaj - Niemcy 2-3
Bardzo dobry mecz. Szkoda mi Urugwaju, bo taki mały naród a grał na miarę mistrzowską. Dwa gole zawalił Muslera, Suarez miał dwie setki i nie strzelił, Forlan mógł zostać bohaterem ostatniej akcji. Niemcy jak zwykle zagrali swoje, po raz kolejny strzelili dużo goli, ale bez Klose i Podolskiego trochę słabiej zagrali. Swoją drogą to dziwię się trochę, że Klose nie zagrał, bo mógł pobić rekord Ronaldo. Może za 4 lata (o ile nie zakończy kariery). Świetne wymiany akcji były w tym meczu. Kontr za kontrą. I jaka dramaturgia: 0-1, 2-1 i 2-3. Jutro będzie gorsze spotkanie, bo nie pamiętam dobrego finału w mundialu. No i te mistrzostwa są przełomowe, bo pierwszy raz poza Europą mistrzem będzie drużyna z Europy. A Ameryka Południowa ostatecznie po dobrej grze w fazie grupowej zawiodła w decydujących meczach - miała 5 zespołów, a 3 pierwsze miejsca zajęła Europa.
Mecz Urugwaj - Niemcy, wg mnie był jednym z lepszych na tych mistrzostwach. Cały czas akcja, sporo bramek i gra obu drużyn o to, by strzelać gole i wygrać, a nie jak to jest dzisiaj w piłce nożnej "gra na utrzymanie wyniku"...
Spory plus to bramka Forlana, imo. także jedna z ładniejszych na mundialu.
Co do samego przebiegu meczu, to dla mnie zawiódł najbardziej Suarez, a nie Muslera. Co prawda obaj mieli słabszy dzień, ale Suarez miał, jak to napisał Romario, dwie sety i spartolił. Gdyby nie... mogliby wygrać, ale cóż... życie...
Co do dzisiejszego meczu, to w pełni zgadzam się z Romario. Mecz będzie słabszy i "na utrzymanie wyniku". Chociaż kto wie? Może obaj się pomylimy i będziemy mieli wspaniałe widowisko. Czas pokaże... a ja tymczasem idę zjeść kiełbaskę z grilla :)
Holandia - Hiszpania 0-1 po dogrywce
Wczoraj pisałem, że będzie to słaby mecz, ale dzisiaj twierdzę że było to dno. Jakiś kiepski żart, brutalny, a dobrych okazji przez 120 minut było 7. 14 żółtych kartek i w konsekwencji jedna czerwona. Sam mecz na początku dawał nadzieję, bo Hiszpania przez pierwsze 10 minut przeważała. Później zaczęło się polowanie na kości. Nieliczne przebłyski geniuszu - akcja Villy, dwie Ramosa i dwie Robbena sam na sam. I tak przez 90 minut. Dogrywka to był już koncert Hiszpanów bo bardzo przeważali, ale pięknie nie było. Dobrze, że gola zdobył Iniesta bo zasłużył sobie za najlepszą grę w tym meczu. A Casillasa powinni nosić na rękach za obronienie dwóch sytuacji sam na sam Robbena. Sędzia Howard Webb znowu się nie popisał, bo za takie faule to już na początku meczu powinny być czerwone kartki. Zwłaszcza za faul na Xabi Alonso, który dostał ciosem karate prosto w klatkę samymi korkami. W tym finale Hiszpania zasłużenie wygrała. W całych mistrzostwach zresztą też, bo pokonali rewelacyjnych Niemców, Portugalię no i Holandię (wymieniam tylko wielkie drużyny). I skończyło się na tym, że nie ma na tych mistrzostwach drużyny bez porażki.
PS. Co do sędziowania na tych mistrzostwach to mam świetne podsumowanie:
http://www.youtube.com/watch?v=hLhG7nbSxuI
Chyba za mało sędziowie używali tego kosmetyku.
1.Hiszpania -grać potrafią jak mało kto i są w dobrej formie
2.Holandia/Argentyna- przeczucie :)
3.Niemcy - Niemcy zawsze się gdzieś na górze znajdą :)
Ha trafiłem idealnie, rzesz kurde nie obstawiłem a bym wygrał coś :P
P.S
Liczyłem na Holendrów
1.Hiszpania -grać potrafią jak mało kto i są w dobrej formie
2.Holandia/Argentyna- przeczucie :)
3.Niemcy - Niemcy zawsze się gdzieś na górze znajdą :)
Ha trafiłem idealnie, rzesz kurde nie obstawiłem a bym wygrał coś :P
Jak dla mnie to drugie miejsce nie jest trafione idealnie. Ja za obstawienie takiego finału i zwycięstwo Hiszpanii przed mistrzostwami sporo wygrałem. Nie będę cię dołował Fifti ile dokładnie.
Ojjj tam, no to 95% trafiłem. Dobra tam dołuj, ile włożyłeś i ile wyjąłeś?
Za 2zł przed mistrzostwami zgarnąłem 314zł po mistrzostwach. Obstawiłem, że w finale będzie Holandia i Hiszpania i ci drudzy wygrają. Miałem też inne zakłady, ale nie weszły. Łącznie wydałem 10zł.
To teraz czas zrobić, krótkie podsumowanie całych mistrzostw.
Pierwsza trójka mistrzostw - Hiszpania, Holandia, Niemcy (widać, że Europa rządzi )
Drużyny z największą liczbą zwycięstw - Hiszpania, Holandia po 6
Drużyny z 0 punktów - Kamerun, Korea Płn.
Najwięcej remisów - Nowa Zelandia - 3
Najwięcej goli strzelonych - Niemcy - 16, Holandia - 12, Urugwaj - 11
Najwięcej goli straconych - Korea Płn. - 12
Najmniej goli strzelonych - Algieria, Honduras po 0
Najmniej goli straconych - Portugalia - 1; Urugwaj który nie stracił w fazie grupowej żadnego gola, w fazie pucharowej stracił ich aż 8
Najwięcej goli wśród piłkarzy - Muller (Niemcy), Villa (Hiszpania), Sneijder (Holandia), Forlan (Urugwaj) po 5 goli; taka jest oficjalna kolejność, bo przy takiej samej liczbie goli decyduje liczba asyst i liczba minut spędzonych na boisku (im mniej tym lepiej)
Najwięcej strzałów na bramkę: Asamoah Gyan - 33 , Villa i Forlan po 32, Messi - 30, Sneijder - 27
Najwięcej kartek - Caceres (Paragwaj), Van der Wiel, De Jong (Holandia) po 3 żółte kartki; a wśród reprezentacji - Holandia - 23
Najwięcej przebiegł Xavi (Hiszpania) - 80,2 km; Schweinsteiger (Niemcy) - 79,8 km, Maximilliano Perreira (Urugwaj) - 79,6. Widać, że chłopaki zdrowo się nabiegali w 7 meczach - średnio 11,4 km na mecz.
Najwięcej strzałów na bramkę rywala - Hiszpania - 121, Urugwaj i Niemcy - 102, Argentyna - 95, Holandia - 93
Najwięcej strzałów w światło bramki - Urugwaj - 46
Najwięcej spalonych - Holandia - 29
Najwięcej rzutów rożnych - Hiszpania - 56
Najwięcej popełnionych fauli - Holandia - 126 (do fair play to oni nie należą ), Urugwaj - 99, Paragwaj - 97
Najwięcej obronionych strzałów przez bramkarzy: Kingson (Ghana) - 24, Muslera (Urugwaj) i Neuer (Niemcy) po 22
Padło 145 goli w 64 meczach co daje średnią 2,27 gola na mecz. Nie za dużo, ale trochę lepiej niż po fazie grupowej (było 2,1). Średnio w meczu było 28 strzałów, z czego 11 w światło bramki. Najwięcej strzałów było w meczu Urugwaj - Ghana - 49
Były 249 żółtych kartek i 17 czerwonych co daje 4,16 kartki na mecz. Moim zdaniem bardzo dużo.
Były dwa gole samobójcze: Daniel Agger (Dania) dla Holandii) i Park Chu-young (Korea Płd.) dla Argentyny oraz jeden hat-trick: Gonzalo Higuaín w meczu Argentyna - Korea Płd.
W 64 meczach mieliśmy 4 dogrywki i 2 razy mecz był rozstrzygany w rzutach karnych.
Oglądalność: 64 mecze obejrzało 3 082 394 mln ludzi co daje średnio 48 162 widzów na mecz.
To teraz zestawienie dla kontynentów:
Europa - 13 drużyn; awans do fazy pucharowej sześciu; jak grały ze sobą dwie drużyny z Europy to zalicza się jednocześnie wygraną jak i przegraną obu z nich; zwycięstwa - 25; remisy - 10; porażki - 19; bramki - 67-53; pomijając mecze pomiędzy drużynami z Europy to wygląda to tak: zwycięstwa - 15, remisy - 10; porażki - 9; bramki - 46-32
Azja - 4 drużyny; awans po fazie grupowej dwóch; zwycięstwa - 4, remisy - 2, porażki - 8; bramki - 14-28
Ameryka Południowa - 5 drużyn; awans po fazie grupowej pięciu (ale później było już kiepsko); raz grały ze sobą dwie drużyny z Ameryki Płd. i statystyki wyglądają tak: zwycięstwa - 15, remisy - 4, porażki - 7; bramki - 36-25; bez tego jednego meczu wygląda to tak: zwycięstwa - 15, remisy - 4, porażki - 6; bramki - 36-22
Ameryka Północna i Środkowa - 3 drużyny; awans dwóch; zwycięstwa - 2; remisy -4; porażki - 5; bramki - 9-12
Afryka - 6 drużyn; awans jednej (i ta jedna doszła do ćwierćfinału); zwycięstwa - 4; remis - 5; porażki - 11; bramki - 16-24
Oceania - 1 drużyna; awans 0; 3 remisy; bramki; 2-2
A teraz garść ciekawostek z tych mistrzostw:
Po raz pierwszy w historii MŚ w turnieju poza Europą zwyciężyła drużyna z Europy.
Po raz pierwszy w historii MŚ gospodarz odpadł w fazie grupowej (RPA).
Po raz pierwszy w historii MŚ poprzedni mistrz i wicemistrz odpadli w fazie grupowej (Włochy i Francja).
Po raz pierwszy w historii MŚ do jednej kadry (Honduras) powołanych zostało trzech braci: Jerry, Wilson oraz Johnny Palacios.
Ghana jest jedyną drużyną w historii MŚ, która wszystkie swoje gole w fazie grupowej zdobyła z rzutów karnych.
Po raz pierwszy w historii MŚ w jednym meczu (Ghany z Niemcami) w obu reprezentacjach od pierwszej minuty występowało dwóch braci Boateng - Jérôme w Niemczech oraz Kevin-Prince w Ghanie.
Nowa Zelandia jest trzeci drużyną w historii MŚ, która odpadła w fazie grupowej nie przegrywając żadnego meczu (3 remisy). Wcześniej była to Szkocja w 1974 i Kamerun w 1982.
Nagrody:
Złote Buty (dla najlepszego strzelca MŚ) - Thomas Muller (Niemcy)
Złota Piłka (dla najlepszego piłkarza MŚ) - Diego Forlan (Urugwaj)
Złote Rękawice (dla najlepszego bramkarza) - Iker Casillas (Hiszpania)
Najlepszy Młody Zawodnik - Thomas Muller (Niemcy)
FIFA Fair Play - Hiszpania
PS. Tego posta pisałem ponad godzinę. Mam nadzieję, że wam się podobało.
Za 2zł przed mistrzostwami zgarnąłem 314zł po mistrzostwach.
Nie wiem czy byłbym zadowolony z 314 zł czy wku... że nie postawiłem więcej, ale zawsze coś Gzz
Ja jestem dość ostrożny w obstawianiu. I tak cieszę się, że wygrałem tyle. Akurat obstawiałem w trakcie sesji i gotówki w tym okresie zwykle brakuje , więc postawiłem ostatnie 10 zł na 5 różnych zakładów. Wszedł jeden - i z tego się cieszę.