ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie


ja tam na linuxa bym nie przechodził ..

a to dlaczego?


Czasem lepszy - znaczy np w poniedziałki, środy i piątki, a w reszte dni już nie?
Hmm nie wiem, widziałem u kolegi jak pracował. Trzeba sie przyzwyczajać, po co rezygnować z czegoś, co jest dobre
Bo coś może być lepsze?


No taka rozmowa chyba nie ma sensu. Ja uważam tak, a Ty tak ja nie jestem zadnym "komputerowcem" i nie potrzebuje kombinować. Myśle, że to chyba moj jedyny argument za windą. Tylko nie wymienaj mi teraz całej listy zalet linuxa
Panie i Panowie.Nie ma co rozważać nad wyższością systemów.To tak ,jak z tymi świętami,które ważniejsze.Jeden system służyć może do tego,inny do czegoś zupełnie innego.Ja np. dziś nie grywam,dlatego,jak można zauważyć,korzystam z różnych Linuksów.Tak mi jest wygodniej !
ps;zeszliśmy z tematu...
Proponuje przeżucić to do jakiegoś nowego tematu ;p
Dlatego ja korzystam i z tego i z tego bo jednak w każdym czegoś mi brakuje.
kiedyś czytałem o Lindowsie... ale nie wiem czy to wyszo czy nie, kojarzy ktoś cos??
Spephanek to masz duże wymagania od systemu
Ja korzystam z XP i na laptopie i stacjZakupione w wersji OEM. Teraz to nie jest juz duzy wydatek a przynajmniej za system nie bede placil kar . W laptopie musze miec naklejona licencje. Jak przekraczam granice kazedynym innym systemem jakiego uzywalem oprocz windy byl chyba AmiDos czy jakos tak na amidze 1200.
Ja korzystam z Vista Ultimate PL i jestem zadowolony...

ale znam osoby które korzystają z windowsa PoWeRxP v 2.1 [350MB na dysku i 52MB ramu] PL,zacytuje mojego kolege z innego forum:




Efektem jest 136MB instalka Windowsa XP który uruchmi sie przyzwoicie nawet na Pentium 100 i 64MB [testowałem]. System pozabawiony jest głupot typu przywracanie systemu, Outlook Express, IE czy WMP. Usługi działające w tle zostały ograniczone do minimum konicznego by zachować kompatybilność z oprogramowaniem firm trzecich...


ale to tylko dla minimalistów....
Do Visty trzeba miec dobrego kompa, bo ma dość spore wymagania. Po za tym ostatnio w necie krążą różne opinie, i pozytywne, i negatywne na temat właśnie tego systemu
to fakt komp musi byc dobry żeby utrzymac cały system u mnie około 600mb ramu pobiera samo utrzymanie pulpitu...



to fakt komp musi byc dobry żeby utrzymac cały system u mnie około 600mb ramu pobiera samo utrzymanie pulpitu...
to jest moze fajne jak tylko sie korzysta z internetu, przeglada pliki itp, ... bo jak wyglada kwesta wygaszanie tych fiuczerow z visty podczas uzywania wysoko zachlannych programow/gier?

opos, masz 2gb ramu?
mam 1,5 giga ramu,wiekszość softu jak i gier pracuje na viscie,ja mam radeona 9200 i wiekszość np wygaszaczy nie odpale karta za słaba...o trybie areo moge zapomniec....korzystanie z netu jest podobne na razie śmiga system(zobaczymy jak długo hehe)
I ile dałes za Viste ?
Pol dnia sciagania to wychodzi jakies 3.5 zyla z wliczonym pradem
Vista jest jeszcze niekompletnym systemem.
Dopiero za rok będzie można ją spokojnie zainstalować.

U mnie np. nie widzi podłączonego aparatu oraz dyktafonu.. żenada po prostu..
I ten DRM, to już wogóle tragedia...
No nie ma to jak stary, dobry XP
No trza przynać Billowi, że XP jest wyjątkowo udanym systemem na tle dotychczasowo wypuszczonych.
No dla mnie to w sumie nie ma rożnicy. Dość długo działałem na 98 i też nie narzekałem
DOS rulez! te gry... ahh...
Poczytajcie opinie o Viście. http://www.idg.pl/ftp/pro...1946&sys=pc&z=1
Ja też uwazam,ze to system tak dziurawy,że nie warto go,przynajmniej teraz,instalować.
Może za kilka lat ?
Jadę na XP HE i niczego więcej nie potrzebuję.Korzystam,jak juz napisałem,tylko w czasie,kiedy akurat pogrywam.Tak jak teraz.
Vista ma w sobie ogromny potencjał,nie chwale jej bo jest jeszcze w wersji beta[mozna pobrac z oficjalnej witryny microsoftu] ale jak pisze ozoadmin wiele sterów nie działa,mało softu jest do niej .ja jestem minimalista,zawsze chciałem zeby system był mało obciązony,ale jak zona zobaczyła przepiękny interfejs visty to miałem mało do gadania:zainstaluj viste... jade na 2 systemach xp i vista...

swojego czasu testowałem wersje angielska...screeny znajdziecie na tej stronie
No ale troche dziwne, że ma tak SPORE wymagania. Czyli nie każdy ją bedzie mógł zainstalować

dłuże

przepraszam, ale nie moglem sie powstrzymac

a co do Visty to jak dla mnie to taka ciekawostka poki co... tak samo bylo z XP poki SP2 nie wyszedl...
No czuje, że na początku sie nie przyjmnie... Minie kilka lat zanim spowszechnieje... i te dłuże wymagania
a ja tam wole linuxa.... od paru juz lat zawsze byl na dysku. jeszcze nie tak dawno temu mialem xp rownolegle. ale powiedzialem dosc i skasowalem doszczetnie wszystkie po nim slady ...

co do gier to jedyna gra ktorej nie udalo mi sie odpalic jest Carom3D ... inne wszystkie jakos smigaja. czasami jest torche pracy zeby uruchomic ...ale daje rade.

a viste wiem ze nigdy nie zainstaluje... nawet jako ciekawostka mnie nie interesuje...

darek17 - po co placic jak mozna miec za darmo ? i to full wersje nie zadna oem....
No ale po co instaowac jak system nie odpali. W sumie 1g ramu to dość dużo, nie każdy tyloma dysponuje;p
ale jak tylko się uruchomi ekran powitalny to można powiedzieć że sie pracowało na viście i że działała na moim kompie
No też mi powód do dumy ;p

ale jak tylko się uruchomi ekran powitalny to można powiedzieć że sie pracowało na viście i że działała na moim kompie
Ale po co szpanować ?
Nie lepiej oszczędzać maszynę ?

darek17 - po co placic jak mozna miec za darmo ? i to full wersje nie zadna oem....

Po co mieć Linuxa za darmo jak można mieć Linuxa i XP Prof za darmo. Tego drugiego mam na licencji uniwersyteckiej, pozatym koszty kupna XP są coraz mniejsze. No ale widze Muszkin że zatwardziały Linuxowiec jesteś:)
Dorzucę co nieco:
Nie jestem zwolennikiem systemów z rodziny M$ ale czasami jeśli nie mam co się lubi to się lubi co się ma.
Może troszkę ciekawostek na temat Visty bo chyba nie wszyscy są uświadomieni co tak naprawdę dzieje się w/z Vistą.
W Viscie komunikacja miedzy dvd a karta graficzna jest szyfrowana, tak zeby nie mozna bylo robic np DivX DVDRip ale juz ktos to zlamal i kazdy sterownik musi byc podpisany, najpierw przez producenta sprzetu , a pozniej musi to zatwierdzic microsoft swoim podpisem, inaczej zaden hardware bez tych 2 podpisow nie zadziala jednym slowem chujnia z grzybnia a jesli masz np SB Live! to mozesz zapomniec o dzwieku, bo Creative nie ma zamiaru zrobic sterownika pod Viste support dla SB Live sie skonczyl
Sa jakies tam sterowniki kx czy cos, nieoficialne , wiec pewnie i one lada chwila przestana dzialac biedni ludzie rzucaja sie na Viste myslac ze to jest poprawiony XP, ale niestety tak nie jest, Vista razem z Vienna nadaje sie jedynie do smieci a najsmutniejsze w tym wszystkim jest to ze Support dla XP konczy sie w 2011 roku wiec za 4 lata
M$ wymusi przejscie na Viste lub Vienna, tak jak wymusil przejscie z 95,98,Me na XP
wracajac do podpisu, podpis M$ prawdopodobnie uzyskaja tylko urzadzenia , ktore beda mialy zalany w żywicy epoksydowej DRM, tak jak to probuje wymusic M$ na producentach sprzetu wiec jesli nie pojawi sie zaden nowy producent, systemu operacyjnego dla mas, to niestety, w 2011, bedziemy lupac kamienie i siedziec przy ognisku obok swojej jaskini lub ziemianki

Po co mieć Linuxa za darmo jak można mieć Linuxa i XP Prof za darmo. Tego drugiego mam na licencji uniwersyteckiej, pozatym koszty kupna XP są coraz mniejsze
Ale wiedzisz jak sie kupuje na fakturke to tak jest
miałem ... 1 tydzień, betę 1, betę 2 ..... i więcej nie zainstaluje.

obecnie pracuje na windows XP MiNi 2.1 - SP2 z uciętym wszystkim co sie da, niestety część gier i programów nie działa,ale to z czego korzystam na codzien (photoshop,premiere,dreamweaver,opera,media player classic, winamp+audioburst) działa jak powinno.

Linuxy mialem takie : Knoppix 10, mandrake 10 i 9 , Linspire (a'la windows), i auroksa starego - wszystkie muliły się bardziej od wind, noi photoshop strasznie ścinał więc powiedziałem nara! jeden plus ze jakby net kopa nieco dostawal - mniejsze pingi.
No pewnie, po co się męczyć. Ja naprawde uważam że xp jest dobry i nie ma co kombinować
- winda sie zawiesza
- linux nie

- winda często pada, trojany itp...
- linux nie
Dlaczego kozystasz z Windy a Linuxa nie ?
linux tez sie wiesza i tez jest problematyczny ale jezeli posiada sie wiedze to mozna tak go ustawic ze bedzie nam dlugo sluzył.
ponieważ do obsługi linuxa potrzeba jest znajomość komend, a ja za bardzo nie mam czasu na nauke tego
No to jest główny powód małej popularności linuxa. Wymaga on pewnej wiedzy, albo zapału by tę wiedze zdobywać. Większość woli iść na łatwiznę.
No troche niezbyt dobrze napisałeś? Na łatwizne? Poprostu jeżeli ktoś uważa, że naprawde cos jest dobre i mu wystarcza to to nie jest pojscie na łatwizne
Pingwinek jest wiecej odporny na strzały niz xp...

zawsze mozna miec 2 systemy w komputerze i (ja miałem mandriva i xp) i byłem zadowolony z linuksa podejrzysz pliki na windzie...odwrotnie raczej sie nie da....
Już ci pisałem Kawka... co jeśli coś jest 'lepsze' (ale trudniejsze) niż 'tylko dobre'? Wtedy zostając przy 'tylko dobrym' idziesz właśnie na łatwizne.
Większosć ludzi po prostu boi się przenosić na inną platformę ponieważ przyzwyczili się już do jakiejś jednej, a przystosowanie do drugiej wymaga wysiłku.
No myśle, że główną zaletą Linuxa jest odporność na wirusy, bo jeszcze jest ich stosunkowo malo
Taż, ale i zabezpieczenia są lepsze i mniej dziur. Do tego u mnie na Mandrake sieć śmiga jakoś wydajniej niż pod windozą.
No też zależy wszystko chyba jaką masz wersje. Są chyba rózne Linuxy, lepsze i gorsze

No myśle, że główną zaletą Linuxa jest odporność na wirusy, bo jeszcze jest ich stosunkowo malo

stosunkowo malo... hehe dobre sobie... ja sie nie spotkalem z zadnym wirusem pod linuxem...

ja linuxa mam zainstalowanego na drugim dysku (ubuntu) jest to tylko kwestja opanowania systemu

[ Dodano: Sro Lut 21, 2007 14:40 ]
Muszkin nie spotkałeś się z zadnym wirusem na Linuxa? Tzn że sam nie miałeś, czy uważasz, że tak owych nie ma?
łoooooooooo grzeszysz dziecko... nie odpowiadaj Muszkinie ja mu powiem

Muszkin jest informatykiem, jednym z najlepszych w tym kraju, on pracuje codziennie na linuxach znam go
Gratuluje, miło mi że moge poznać opinie takiego fachowca
teraz to sie nie podlizuj i tak ci muszkin nie da dotknąć swojej zapalniczki
Nie podlizuje sie heh ;p
bah, a ja szerze ZŁOOOO .... i co ?

złem koniecznym jest dla mnie windows, i zważywszy na przyszłą pracę pewnie też linux,ale nie mam takiej maszyny by udźwignąć nowego linuksia ( w sumie bez sensu z maszyna skoro bede pracowac w konsoli,ale nieważne). A po drugie.... młody jestem - mam czas
kwiatek:

O ile mi wiadomo ,nigdy nie powstal zaden wirus na systemy linukso podobne. BYl tylko jeden robak/trojan ale w dawnych czasach i w zasadzie byl nie szkodliwy...

Architektura tego systemu wyklucza jak narazie istnienie tego typu zagrożeń.

szpiqu:

zapalniczke i tak chyba zgubilem bo nie moge jej znalezc :/

sledzik:

i dzis stala sie straszna rzecz ,musze miec windowsa... musialem wydzielic znowu na niego czesc miejsca przynajmniej do czasu jak nie bede mial sluzbowego komputera... aplikacja ktora jest mi potrzebna nie chodzi poprzed emulator pod linuxem ,ani nie jest wspierana natywnie... zostaje mi tylko orginaly windows. bo nawet odpowiednika nie ma swojego w wolnym oprogramowaniu ... :/

tym samym z koniecznosci winda znowu jest ze mna...brrr
Do jakiego Kwiatka mówisz ?
Mnie uczyli, że jak nie ma jakiejś potrzebnej aplikacji to trzeba ją sobie napisać;)
re:kawka

ah pomylka mialo byc Kawka P skad mi sie ten kwiatek wziol to ja nie wiem....

re.stephanek

gdyby to bylo takie proste to moze i bym sie za to wziol ,ale w programowaniu w c++ nie jestem za dobry... a srodowisko kylix pod linuxem nie dziala zbyt dobrze...

moze kiedys w wolnych chwilach.
szpiq sobie ustawil nowy avantar z kwiatkiem, moze sie zapatrzyłeś
Panowie,podsumowując;oba systemu są nam potrzebne.I nie widzę wyższości jednego nad drugim.Traktor służy do uprawy roli a czołg do zabijania
Takie sobie porównanie...
----
ps;czemu zachwalając Linuksa,korzystacie jednak z XP ?
Pewnie, nie ma się co kłucić, bo to jest tak jak ze wszystkim, telefononami, autami, każdemu podoba sie co inne
Wirusy dla Linuksa , podobno jest ich (albo było - wirusy też wymierają) trzy i pechowiec musi je uruchomić. Nie robią też wielu szkód, ograniczają się do infekcji , jeden posiadał nawet procedurę leczenia zainfekowanych przez siebie plików .
Było kilka robali , które nie zrobiły wielkiej "kariery" ze względu na to, że oprogramowanie open source szybko się zmienia, luki są w krótkim czasie łatane. Google zna takie robaczki: Ramen , Bliss , Adore, Lion, Diesel i pewnie jeszcze się znajdzie parę. Żerują na bardzo starych lukach w daemonach, dlatego ten kto je złapie musi mieć dużo szczęścia (i kurzu na maszynie ;)to cytat z forum o linuksie...reasumując...jest lub było kilka wirusów na pingwinka...a ile jest na xp? tysiące...

Tak ale nie każdy wie, że większość dziur w systemach Windows była pozostawiona celowo...

Bo tak na dobra sprawę, programiści Microsoftu nie są wcale głupsi od tysięcy domorosłych informatyków tworzących/modyfikujących oprogramowanie open source. Kwestia polityki bo MS jako firma jest potentatem nie tylko na miarę USA ale i na skalę światową, co daje ogromne możliwości szpiegowstwa przemysłowego, militarnego i rządowego...
no i właśnie to sie nazywa marketing, w komputerowej dziedzinie widać to dużo wyraźniej niż w innych...

dla przykładu podam sprawę monitorów LCD

"KUPUJTA LCD BO MAŁO MIEJSCA ZAJMUJĄ, SUPER WYGLĄDAJĄ, WZROKU NIE PSUJĄ i KOLORKI CIEKAWE POSIADAJĄ."

a rzeczywistość (jak na półtora roku wstecz, bo wtedy taki boom był)

lcd, czasy reakcji minimum 12ms, co dawało już smużenie
kolory - zaledwie 15 bit.... czasami zdarzały się lepsze,ale tamte miały już gorsze kąty widzenia i wolniejszy czas reakcji matrycy.
i przede wszystkim - psucie wzroku, oj tutaj to była czysta kaszanka, a nawet czorne.
Stare LCD nie posiadały atestu TCO 99, ktoś się zastanawiał dlaczego? gdy redaktorzy gazet zadawali pytanie dostawali odpowiedź w stylu " te normy wogule nie powinny dotyczyć monitorów LCD" - otoż rzeczywiście, monitory te nie generują promieniowania, ale światło przez nie tworzone jest jeszcze bardziej szkodliwe dla wzroku niż nie jeden dobrze ustawiony CRT...

to tak dla przykładu co może zdziałać marketing, szczególny kicz wciskano mi w salonie ERY na stoisku komputerowym, ale to już na inną dysputę.
tyle, że mnie nie chodziło o marketing...

ale zapewne wszytko co napisałeś to prawda

no i właśnie to sie nazywa marketing, w komputerowej dziedzinie widać to dużo wyraźniej niż w innych...

dla przykładu podam sprawę monitorów LCD

"KUPUJTA LCD BO MAŁO MIEJSCA ZAJMUJĄ, SUPER WYGLĄDAJĄ, WZROKU NIE PSUJĄ i KOLORKI CIEKAWE POSIADAJĄ."

a rzeczywistość (jak na półtora roku wstecz, bo wtedy taki boom był)

lcd, czasy reakcji minimum 12ms, co dawało już smużenie
kolory - zaledwie 15 bit.... czasami zdarzały się lepsze,ale tamte miały już gorsze kąty widzenia i wolniejszy czas reakcji matrycy.
i przede wszystkim - psucie wzroku, oj tutaj to była czysta kaszanka, a nawet czorne.
Stare LCD nie posiadały atestu TCO 99, ktoś się zastanawiał dlaczego? gdy redaktorzy gazet zadawali pytanie dostawali odpowiedź w stylu " te normy wogule nie powinny dotyczyć monitorów LCD" - otoż rzeczywiście, monitory te nie generują promieniowania, ale światło przez nie tworzone jest jeszcze bardziej szkodliwe dla wzroku niż nie jeden dobrze ustawiony CRT...

to tak dla przykładu co może zdziałać marketing, szczególny kicz wciskano mi w salonie ERY na stoisku komputerowym, ale to już na inną dysputę.


Ni więcej, ni mniej, jak zgadzam się. Zawsze człowiekowi coś wcisną ... Ale tak juz jest ... trzeba uważac co się kupuje
A`propos Visty

Pamieciozerna Vista
Jeden z pracownikow koncernu IBM - testujacy system Vista juz od dwoch lat - przyznal, ze nowe okienka potrzebuja az 4GB pamieci RAM, aby funkcjonowac bez zadnego zarzutu. W wywiadzie udzielonym magazynowi Computerworld, David Short wyjasnil, ze poprzedni system, czyli Windows XP rozwijal skrzydla w pelni dopiero przy 2 GB RAM.

[...] można oczywiście uruchomić nowy system na maszynie z procesorem 800 MHz i 512 MB pamięci RAM, ale będzie to zaledwie namiastka tego, co potrafi Vista


Reszta tutaj http://www.komputerswiat.pl/nowosci/news9146.asp

Bez komentarza
No czytam i tez uwierzyć nie mogę, Windows XP rozwijal skrzydla w pelni dopiero przy 2 GB RAM, ja mam mniej i jakos nie uważam ze podcinam mu skrzydla

to tak dla przykładu co może zdziałać marketing, szczególny kicz wciskano mi w salonie ERY na stoisku komputerowym, ale to już na inną dysputę.

Ozo_Admin Ci moze historie na ten temat powiedziec...
Odświeżam temat
Tak pomyslałem, może by na linuxa przejść?
Jaki jest najlepszy?? Suse (nie wiem jak to sie pisze) ?
dla początkującego to raczej aurox, ale niech się wypowie ktoś, kto zna się na tym lepiej ode mnie...

tak przy okazji sobie mysle..... moze tez przejsc na pingwina ? tylko potrzebuje takiego, na którym sobie pogram w windowsowskie gry (Wine musi dobrze chodzić)
na poczatek polecam mandrive ( mam nawet 3cd) badz koppix na live DVD tak aby zapoznac sie z systemem.Mam wiele innych distro , jak ktos hce niech pisze

min. ubuntu , debian gnu 3.1 3xdvd, suse 5cd,mandriva 3cd,aurox live cd ( bez instalacji)knoppix (live dvd) bez inst , salckware live dvd bez inst , i jeszcze kilka innych oo i Open BSD 2xcd
Widze Kawka, że jesteś ekspertem w sprawie linuxa. W systemie Windows i Linux jest mniej więcej tyle sam krytycznych luk. Jednak to prawda, że linux jest bezpieczny. Pracują na to setki tysięcy programistów na całym świecie. Co sprawia, że często sprawa jest załatwiona po kilku dniach. Windows zaniedbuje takie sprawy.

Co do tego "cuda" o nazwie aero, czy cuś. Moim skromnym zdaniem to jest wymuszenie na nas zakupu nowego, lepszego sprzętu. To wszystko da się zrobić bez takich procesorów, kart graficznych i ramu. Wystarczy przyjrzeć się Berylowi czy Compizowi (np. na youtube). Wystarczyło obciążyć karte graficzną, a nie procek.

Co do gier. Jak ktoś tak marnotrawi czas to niech zostanie przy windzie lepiej. Albo zacznie grać w SuperTUXA

Co do kompilacji programów. Naprawde nie trzeba być programistą żeby wydać trzy polecenia. Zmienicie sobie kolory konsoli na czarno- zielone i będziecie mówić kolegom że hakujecie matrixa, czy coś

Myśle, że te argumenty wszystkich przekonały do stwierdzenia.. o sorry za dużo lekcji polskiego. Wniosek to: rób co chcesz i nie słuchaj mnie. Dziękuje za uwage.
No więc ja mogę się wypowiedzieć trochę o Linuxie bo od ok. 1,5 roku w tym siedzę

Jako pierwszą edycję to mogę polecić Ubuntu (aktualnie najnowsza wersja 7.04 "Feisty Fawn"). W Linuxie jest o wiele, wiele mniej dziur i luk niż w Windowsie (Microsoft najzwyczajniej w świecie nie chwali się lukami w swoim systemie). Kod źródłowy Linuxa jest ogólnodostępny i każda wykryta luka jest usuwana przez doświadczonych programistów z całego świata w trybie natychmiastowym i zazwyczaj kilka godzin po wykryciu jakiejś luki dostępna jest łatka usuwająca problem.

Co do instalacji programów - na Ubuntu należy skonfigurować repozytoria:

Konfiguracja repozytoriów dla Ubuntu 7.04 Feisty Fawn

Następnie wpisujemy w konsoli sudo apt-get install nazwa programu" i wciskamy enter. Poprosi nas o podanie hasła roota - podajemy, następnie zatwierdzamy instalację pakietu literką "T" i już mamy dany program zainstalowany. Prostsze i szybsze niż w Windowsie

Dodam, że na podanym wyżej Ubuntu udało mi się odpalić CS'a 1.6 - wystarczy emulator WinE oraz czcionka Tachoma i możemy się cieszyć graniem w CS'a.

Jak ktoś ma jakieś pytania dot. Ubuntu - proszę pisać, w miarę możliwości odpowiem.

Tak wygląda mój pulpit w Ubuntu 7.04 Feisty Fawn, po załadowaniu obrazka kliknij na niego aby wyświetlić w pełnych rozmiarach, naturalnie obraz po kompresji bo tak to zajmował by 450kb.

Pulpit
13. Jeżeli kupiłeś nowy komputer z super-nowoczesną kamerą, super-nowoczesną drukarką, nowiutkim skanerem i najnowszej technologii kartę wifi, wszystko będzie działać. Ale musisz czekać 2 lata zanim linux będzie w stanie używać tego prawidłowo.

12. Instalator linuxa ma możliwość istalacji 50000 programów, tylko po co Ci to jak użyjesz może ze 4. A dodatkowo przy instalacji wyskoczy Ci error 174.

11. Stracisz wszystkich przyjaciół, spędzając czas na czytaniu instrukcji obsługi do nowych programów.

10. NIE stracisz umiejętności fizycznych, wręcz przeciwnie. Nauczysz się pisać z prędkością światła i być może dostaniesz na zawody regionalne.

9. Poziom czytanej przez Ciebie literatury się drastycznie zmieni. Nigdy więcej Wprost/Polityki/Angory/NIE czy choćby Faktu. Tylko i wyłącznie literatura związana z systemami! W rezultacie, mniej będziesz wiedział co dzieje się z Braćmi Kaczyńskimi a więcej co dzieje się z Linusem Torvaldsem, Billem Gatesem i Stevem Jobsem!

8. Tak, prawdopodobnie sprzedasz większość swojego sprzętu bowiem jesteś POWAŻNIE wkurzony że żaden z nie działa poprawnie na Linuxie. Kiedy jednak kupisz sobie NOWY sprzęt ze zdumieniem stwierdzisz, że i tak brakuje Ci sterowników/oprogramowania/wsparcia technicznego.

7. Będziesz pisał więcej. DUŻO WIĘCEJ! Zwłaszcza o tym jaki to Linux jest cudowny, kochany etc. A ludzie czytający Twój blog pod adresem www.linux-jest-najlepszy-...-ssie.bloog.pl. Nie będziesz na nim oczywiście pisał że "Bill Gates to szatan", nonsens, przecież to jest oczywiste i przestarzałe. W zamian będziesz prezentował nowy slang! Zamiast windowsowego "Let`s google it!" wstawisz "Let`s distrowatch it!" O TAK! JACY JESTEŚMY FAAAAJNI!

6. Zrobisz wszystko by przekonać świat że linux jest darmowy, kompatybilny i przyjazny użytkownikowi. Będziesz rozsiewał ideologię opensource`ową, wolność słowa i pokój na ziemi. A w międzyczasie odkryjesz torrenty, które pozwalają ściągać zajebiaszcze programy na Windowsa całkiem za darmo! Olejesz to twierdząc, że producenci mają i tak dużo kasy, absolutnie ignorując fakt że duża grupa osób na tych zajebiaszczych programach pracuje.

5. Kiedy kodeki multimedialne [przykładowo] nie będą chciały działać na Linuxie, zbuntujesz się przeciwko wielkim korporacjom produkującym takie badziewie. W końcu, po długich staraniach, obejrzysz oczekiwany film z dumą, żę "Działa, bo na Linuxie wszystko działa :]". Pomijając oczywiście fakt iż zajęło Ci to 10x dłużej niż na Windowsie. Ale oczywiście czas ten nie został zmarnowany. NAUKA, NAUKA!

4. Testując cały garnizon dystrybucji Linuxa, będziesz pluł na wszystkie Windowsy, od 3.11 począwszy po Vistę! W końcu zainstalujesz Windowsa jako drugi system, i będziesz na niego pluł w internecie, siedząc na linuxie. W sytuacji kiedy linux zdechnie [uwierzcie, to się zdarza często] przesiądziesz się na Windowsa, oczywiście TYMCZASOWO. I nadal będziesz pluł na Windowsa w sieci, siedząc na... Windowsie.

3. Będziesz miał swoje 60 sekund sławy [nie 15 minut], wzniesiesz się na wyżyny rozkoszy i pożądać będą cię rzesze napalonych nastolatek. Ludzie będą mówić "Znałem tego Linuxowca, ale wolałbym nie znać."

2. Będziesz mistrzem biednej, ale opensource`owej społeczności, wymagającej tańszego oprogramowania. Twoje rachunki za prąd wzrosną, internet przyspieszy, a do tego wyrośnie Ci trzecie oko - abyś mógł być czujny podczas medytacji o wspaniałości Linuxa.

1. Po dwóch latach używania przypomnisz sobie wszystkie męki. Stwierdzisz "Było warto!" i będziesz kontynuował przygodę z Linuxem!
Szkoda, że nie jesteś oryginalny - tylko kopiujesz żywcem stereotypy z forum joemonsters.org nie mając bladego pojęcia o tym co piszesz Ale cóż, ja nikogo nie przekonuję do Linuxa tylko wyjaśniam niektóre mity - jak np. instalacja programu zajmuje cały dzień bo trzeba oblecieć każde forum - a w rzeczywistości kilka minutek instalując program jednym poleceniem. Podsumowując - każdy ma swoje zdanie
No kto wie, może niedługo też zaistaluje sobie linuxa
Ja poczekam na coś w rodzaju Linspire,acz jeszcze nowsze

właśnie najbardziej wnerwiała mnie instalacja sprzętu (mojej dźwiękówki i GF5900XT nie wykrywało z 5 dystrybucji) i programów (poza mandrivą, bo tam jest bajecznie prosta) sprawia wiele kłopotu.

Windows RUlZ, jak na razie lubie XP-ka, acz Visty nie cierpie (choć na moim systemie działa całkiem przyzwoicie)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl