ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
No właśnie, depilacja xD Jak to bywa bóg Ra (tak to ja xD mamo tutaj jestem xDDD) pisząc same chamstwa (czyt. mądre rzeczy) wpadł na kolejny genialny plan i pisze właśnie ten o to temacik, ciiiii, no kurde mówie milcz sierściuchu!! Sorka to nie do was kot...znaczy drodzy userzy xD normalnie chamstwo sie szerzy w wojsku, budyniowe pokolenie -_- ...
Przejdźmy do tematu, zabieg depilacji wg moich informacji jest przeprowadzany głównie przez kobiety, dziewczyny, szma...te zostawmy w spokoju xD w różnych przedziałach wiekowych, no choc w tej kwestii zależy jak leży. Kobitka chce byc gładka niczym pupcia niemowlaka, albo jak to bosman mówi "p**** łosia" xDD święte słowa xDD depilując się nawet codziennie, całe ciało xD nogi, ręce, łono i okolice chcąc byc atrakcyjną dla faceta i ogólnie nie wychodzic w oczach innych ludzi za małpe xD ale tak to już jest, kobieta właśnie uchodzi za taką, której nie pisane jest miec tu i ówdzie jakiekolwiek owłosienie. Rodzajów depilacji jest dużo, wosk i inne wynalazki ale nie bede sie zagłębiał w te bajery xD Teraz pytanie do Was, jak to postrzegacie? Czy wolicie aby dziewczyna sie depilowała na glanc, była prawdziwą kobietą a nie małpą na wybiegu czy też wolicie owłosione kobitki? xD No i jeszcze jedna sprawa kiedy zapoczątkowano depilacje, to mnie bardzo interesuje. Do dzieła kocurki xD
RdR: To twój pierwszy raz, więc przymknę na to oko, jednak następnym razem radzę nie używać wulgaryzmów nawet w cytowanych powiedzonkach, lub nanieść na nie cenzurę, w taki sposób jak ja zrobiłem to tutaj.
Oczywiście lepiej jak kobieta jest wydepilowana :) Nie wiem jak to uzasadnić, no po prostu tak jest lepiej :D
Popieram Shizumu :D Owłosienie w niektórych miejscach odpycha Tak po prostu. Ale jak się kogoś kocha, to takie szczegóły są mało ważne.
Kochać nie kochać, ale jak panna ma pod pachą gąszcz to to obleśne do bólu. Faceci też powinni używać maszynek.
Ja zwykle golę twarz i wacka, wygodniej jest i higienicznej. Tego samego w zasadzie wymagam od kobiety, z tymże zupełnie nie przeszkadza mi jak ma "paseczek" tudzież "trójkącik". Nóżki(jeśli pokazywane) i pachy powinny być na glanc, ale to wszystko.
Absolutnie nie kumam golenia rąk i wyskubywania brwi. To już jest sprawa genów, i nie ma po co z tym walczyć. Są na rękach - niech będą.
Oczywiście lepiej jak kobieta jest wydepilowana :) Nie wiem jak to uzasadnić, no po prostu tak jest lepiej :D
Najlepiej to powiedzieć na to stereotyp ukształtowany na kamieniu czasu ^^
Są na rękach - niech będą.
Jednak przyznasz, że jak depilacja to na rękach też, bo zarówno ręce jak i nogi są pokazywane a u dziewczyn nie wygląda to za fajnie, albo co gorsza mają jakiś wąsik xDD
Ja zwykle golę twarz i wacka
To pierwsze owszem, po 2-3 dniach u mnie jest to wskazane ale nie jest to konieczne, bo facet może wyglądać elegancko zarówno z zarostem jak i bez niego ^^ Tego drugiego jeszcze nie próbowałem, zastanowię się nad tym xD
z tymże zupełnie nie przeszkadza mi jak ma "paseczek" tudzież "trójkącik".
Jestem tego samego zdania z akcentem na "paseczek", lub jeśli wolno to lepiej na "zero" ^^
Jednak przyznasz, że jak depilacja to na rękach też, bo zarówno ręce jak i nogi są pokazywane a u dziewczyn nie wygląda to za fajnie, albo co gorsza mają jakiś wąsik xDD
Depilacja na rękach to wielka pomyłka... Robią się jak tarka.
Więc najlepiej, żeby dziewczyny była owłosiona, ale jak to komuś nie przeszkadza nie ma sprawy, można to uznać jako kwestię gustu a o tym się nie rozmawia. Jednak najczęściej dziewczyny depilują się na rękach, a że ktoś uzyska efekt tarki to widocznie źle to robi, ręce mogą być tak samo gładkie jak twarz czy też nogi ^^
Tylko jedną osobę spotkałam w życiu, która goliła się na rękach ale to był tylko raz ( tak mówiła).
gustu a o tym się nie rozmawia
rozmawia, ale nie dyskutuje:)
Ogólnie włosy na rękach są normalne i do tego się przydają bardziej niż te na nogach. Poza tym w większości przypadków wyglądają normalnie. Więc po co je ciąć?
Tylko jedną osobę spotkałam w życiu, która goliła się na rękach ale to był tylko raz ( tak mówiła). Taką osobę to znam i ja, jednak aby było śmieszniej jest to chłopak. Już chyba nie goli bo go dawno nie widziałem xD Ale kiedyś to robił, ponieważ wstydził się wyglądu swoich rąk. Znam tez jednego geniusza który goli nogi, ponieważ woli "jak są takie gładkie" ale mniejsza z tym wróćmy do kobitek...
Utartą regułą jest to, że powinny depilować nogi, oraz nie dopuszczać do pojawiania się gąszczu pod pachami xD Co to "paseczków" itp. jest to zdecydowanie dużo lepsze niż jakby nic "tam" nie robić xD Dołączę się do zdania Rysia, ponieważ również preferuję "zero"
No i ręce częściej są na wierzchu niż nogi. i już jak się zacznie, to kicha, jak się goli to włosy się robią grubsze i potem trzeba by non stop... nogi można częściej odpuścić d;
Ja też znam tylko jedną osobę, która depiluje ręce.
Osobiście to mam gdzieś gdzie kto ma włosy. Ja jak mam się golić to mnie szlag trafia (potrafię się nie golić 2 tygodnie ), mam kumpla kulturystę i on się goli na całym ciele, wyobraźcie sobie jak nie ma zawodów to jak on wygląda ( typowa małpa ). Wiem że to estetyczniej wygląda jak ktoś nie ma włosów tu i ówdzie, ale mi to tam nie przeszkadza jak ktoś zarośnięty biega.
Hmm się tu chyba jeszcze nie wypowiedziałem.
Ja mam to szczęście, ze pomimo wieku właściwie golić się nie muszę, tak raz na świat, ale póki co porządnego golenia jeszcze nie przechodziłem. Oby jak najpóźniej, i tak ledwo do szkoły wyrabiam^^ Pod pachami też nie jestem zbytnio owłosiony więc też luz, a z resztą, nosze raczej tylko max krótki rękawek.
Kiedyś żałowałem, że pomimo np 19 nie mam prawie zarostu na twarzy. No bo nie wyglądam na swój wiek czy coś takiego. Ale przywykłem i bardzo takie wygodne życie pokochałem. Zmieniać nie chcę.
Nie nawidzę, nie praktykuję. Jest to jest ,nie to lepiej. Współczuję wszystkim co się muszą golić i dziewczynom wszelkich rodzajów depilacyjnych.
Ale Komi, przecież nosisz wąsy:P Spróbuj je ogolić raz na kiedyś, to poczujesz się jak mężczyzna:D
Moim zdaniem dziewczyny się golą, bo tak się przyjęło i tyle, no chyba, że ktoś chce obalać schematy to niech się nie goli. :P Ja to robię osobiście czysto ze względów higienicznych, poza tym jest to bardzo komfortowe. Teraz się śmiejecie, jeżeli dziewczyna jest nie wydepilowana, ale kiedyś przecież tylko tak się chodziło, nikt się nie golił, bo nie ogolone dziewczyny były najpiękniejsze :P Więc to czyste przyzwyczajenie :P
Tak się utarło i tyle. I nie rozumiem golenia sobie rąk... Jakoś mnie to odrzuca..
Co do nóg, pach i innych to jest to potrzebne i słuszne, chociaż nigdy mi się nie chceee... ale lato nadchodzi i chyba będzie się musiało zachcieć robić to częściej...
No właśnie. Ale ciekawe dlaczego jest słuszne, skoro te włosy tam rosną (; Dlaczego kiedyś nikomu nie przeszkadzało, a teraz takie czasy, że wydaje się obrzydliwe? Zastanawia mnie ta ewolucja myślenia (;
Żeby była jasność - nie jestem za owłosionymi kobietami (;
Oj gusta ewoluują. Zobacz jak w sztuce było. Kiedyś ogromne biodra i puszyste panie, dzisiaj szczuplutkie laseczki.
Nie wiem skąd ten gust się wział, ale ja nigdy nie lubiłem Hairy's :)
Kochać nie kochać, ale jak panna ma pod pachą gąszcz to to obleśne do bólu. Faceci też powinni używać maszynek.
racja, racja.. ale jak człowiek zatnie się pod pachą to strasznie wolno się goi...
ja wacka nie golę... zresztą nie jestem strasznie zarośnięty.. no ale nieważne...
Ej kurczę, właśnie dziś się dowiedziałam od mej siostry, że już w średniowieczu kobiety depilowały nogi woskiem! Co prawda zapewne tylko szlachcianki, ale zawsze. Czyli to wcale nie nowy pomysł (;
A wśród niektórych plemion arabskich kobiety były golone/depilowane przed nocą poślubną w okolicach intymnych. Jakąś specjalną mieszanką, nie wiem czy na zasadzie kremu do depilacji, czy wosku.
No proszę (;
Jeżeli chodzi o mnie to golę twarz systematycznie co 2-3 dni, no i pod pachami dla wygody, bo wtedy nie wydziela się taki ostry zapach.
Ja nie wiem. Pewnie jestem dziwna.
Ale czekałam aż któraś z pań to napisze. Nie napisały, więc ja piszę.
Gadacie o tym, gdzie, jak to ładnie, lub nieładnie wygląda, etc...
Czy panowie w ogóle zdają sobie sobie sprawę jak to zajeżyście boli? Nie, serio, depilacja łydek jeszcze ujdzie, ale jak człowiek przechodzi do ud to jest koszmar, że już nie wspomnę o okolicach bikini.
I nie wyskakiwać mi z lamerskimi "dla piękna trzeba cierpieć."
Odpowiem przy okazji na pytanie zadane w pierwszym poście - skąd to się w ogóle wzięło. Od rajstop. Na samych początkach były one strasznie drogie i miały wzroki. Nogi w nich ładnie wyglądały. Prostytutek nie było na nie stać, więc goliły (potem depilowały, jak się okazało, że depilacja starcza na dłużej) nogi i kredką do powiek robiły wzorki.
A wszystko po to, żeby uwieść facetów.
Jak mnie to wkurza - człowiek robi z siebie klauna tylko po to, żeby zwrócić Waszą uwagę XD
Więc to nie tak, że dla piękna się cierpi, ale po to, by uwieść płeć przeciwną. Wszystko się, jak zwykle, sprowadza do kopulacji >.>"
Cholera, gdyby każdy cierpiał tak tylko dla siebie, to byłoby dużo mniej kompleksów XD
Nie martw się. Niektórzy lubią owłosione. Skoro nie chcesz cierpieć dla kogoś, to rób to co jest najlepsze dla ciebie. Nikt cię nie zmusza.
Ja np. jak wychodzę na miasto to muszę być ogolony na twarzy (wiadomo robię to dla ludzi), ale gdy już wychodzę tylko na osiedle to czasami wcale się nie golę. Nie przejmuję się innymi. No ale pod pachami to już obowiązkowo muszę być ogolony. Higiena ponad wszystko.
Nie martw się. Niektórzy lubią owłosione.
Och rany XD
Nie o to chodzi.
Też nie lubię zbędnego owłosienia u pań, wygląda to... no, zwyczajnie niesmacznie. I uwierz, lubię patrzeć na siebie w lustrze i nie widzieć włochatego potwora.
Temat się zrobił... cholernie seksistowski, więc uznałam, że zwrócę Wam uwagę na drugą stronę tematu >P
Biedna Jackie^
Nie wierzę, że robisz to tylko dla samców^. Za dużo tego poświęcenia. Kobiety jak zwykle mają gorzej, nie żebym była sfrustrowaną feministką. Tak po prostu jest. Jednak muszę przyznać, że jakoś tak wolę jak nogi ogolone o pachach już nie wspomnę. Trochę bólu, ale grunt by robić to dla siebie by się sobie podobać. Od dawien dawna to faceci mają zabiegać o nasze względy a nie na odwrót, właśnie ze względu na to, że ogółem mamy, aż mam ochotę wyrazić to dosadniej, przerąbane.