ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Za oknem pada deszcz,w tv nic nie ma , gg sie znudziło kilka lat temu i wychodzi na to,że tylko pozostają mi ksiązki. Co Wy robicie jesienią? Pomocy !
1 gram w piłkę tak jak w inne pory roku
2 czytam szkolne pierdoły, nie szkoda mi wtedy na to czasu
3 zastanawiam się za ile zobaczę moją girl
Sądzę, że książki to dobre rozwiązanie... Pochłania czas, a czytając je nawet nie wiesz która jest godzina hehe
no dobra,ale mnie po 3 str.boli głowa i chce mi sie spać:P
no dobra,ale mnie po 3 str.boli głowa i chce mi sie spać:P
To idź spać
czas też szybko minie
mozna na spacer isc,albo jechac do kina aaa i basen Sauna robi swoje w takie dni jak dzis
Ja zawsze cos wymyslam sobie jakas prace w domu w garazu zawsze cos sie znajdzie .
można też czekać na zime <lol2>
[ Dodano: Sro Lis 01, 2006 16:07 ]
nom bilardzik albo ciepła herbatka i piracki filmik przed kompem:)
nom bilardzik albo ciepła herbatka i piracki filmik przed kompem:)
Koniecznie piracki
pluć, łapać i po tyłku sie drapać
gdzie do baru na bilardzika??
ja chodze na basen, ćwicze, biegam, ucze sie, opieprzam sie, kłuce sie
szpiku szpiku
jak to juz ktoś napisał ' Pan Szpiku to żywa chodząca legenda' czy jak to bylo:) calkiem nieźle sie przy tym ubawilem... hahaha, szpik moze jutro idziemy na piwo?
Piwa jak pacierza...
szpiq, temat bilarda był już poruszany (nawet jakos niedawno), jak poszukasz to znajdziesz
hahaha, szpik moze jutro idziemy na piwo?
grzeszysz synu... chcesz biednego, porządnego i nie skalanego szpika alkoholem balamucic? przeciez to dziecko ma ledwie 17lat... a tak na marginesie zakładamy klub szpika? będziemy tam kolekcjonować jego wypowiedzi itp
no tak, ale na basenie bilard nie działa bo nie przyjmował monet 2 złotowych, sam żeby zagrac musialem kombinowac 15 minut
[ Dodano: Sro Lis 01, 2006 19:35 ]
niech twoja gil częściej przychodzi jej też pewnie sie nudzi we dwoje rażniej i cieplej...
no ale uwazasz ze nie mozna balamucic kogos jesienia? to tez jakas forma spedzania czasu a tak po za tym to hydepark i jestem adminem
Dawniej w moim domu w długie wieczory graliśmy w karty
Trochę mi teraz tego brak... nikt nie chce ze mną grać
Dlatego często ostatnio grywam z synem w Bankruta (dla niewtajemniczonych - polska odmiana popularnej gry Monopoly).
A może niedługo nauczę go grać w kości - i wychowam małego hazardzistę
Dawniej w moim domu w długie wieczory graliśmy w karty
Ja gram od 4 roku życia Nauczyłem się liczyć grając w Makao
Bardzo dobry sposób na nudę.
Musisz Asia koniecznie syna zainteresować kartami. Wtedy problemy z matematyką nie będą dla niego istniały:)
Pamiętam jak z kolegą chodziłem na polanę pilnować jego krowy i graliśmy całe popołudnia właśnie w Monopoly
swiezak mial krowe? pila ona wode ze strumyka?
-----
no ale i tak najlepsza gra w karty jest tysiac! no i na dlugie wieczory sie nadaje
buaahah z tego strumyka co w nim dzinnik byl ;P
[ Dodano: Sro Lis 01, 2006 21:40 ]
hehehehe... Sami Swoi
szpika alkoholem balamucic?
co do picia alkoholu przez szpika to na pewno nie z jednego pieca jadł:) jeszcze nie jednego by nauczył:)
Buhahahahahahaha.... nie no uśmiałem sie hahahah... może jakieś korepetycje bede udzialal hahahahah
korki z gwintowania okapslowanych flaszek proszę
moge udzielić korepetycji z otwierania okapslowanych flaszek do piwa ale to potrzebne są materiały
szpiku musisz jakiegos sponsora poszukac ktory takie szkolenie oplaci
CinCin
heheh a moze do Growiny złozyc jakies podanko...
moge udzielić korepetycji z otwierania okapslowanych flaszek do piwa ale to potrzebne są materiały
założymy może "kółko pomocy dla niewyrobionych" hehe
jak zazwyczaj-bez praktyki nie zaliczam ;d
cincin by ci za dużo nie pomógł ale GroVin... Jak na poczatek mogę Ci setke postawić
Grovin hehe..... może nieco "czerwonego eliksiru" na lekcje chemii w naszej nowej, alkoholowej szkole ?
ja moge pokazywac jak otwierac wina z dolnej polki bo na zimno trzeba sie rozgrzewac:P
a ja jestem za otworzeniem nieoficjalnej ligi siatkówki ;D np. grupa ozonetu mogłaby się zmierzyć w turniejach już organizowanych z policją, ceramiką, czy zsz... choć szanse narazie byłyby niewielkie ;D
nonoooo kiedyś to sie grało w tym turnieju ehh to były czasy
Wracając do tematu - róbmy wszystko, co wyzwala w oraganizmach naszych serotoninę - uprawiajmy ulubione sporty, nie odmawiajmy sobie odrobiny luksusu. Nie rezygnujmy z wykonywania spraw trudnych. Inwestujmy w innych i siebie, aby ostatecznie spełnić swoje założenia...
... I znów serotoninki dużo. Nie spać bez końca, kochani!