ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Wielu ludzi się tego boi. Wielu olewa. Jak wy na to patrzycie? Czy faktycznie mamy powody do strachu? W Ukrainie już ponoć wybuchła epidemia. Znając naszych rodaków czy myślicie, że nas kraj też to czeka?
Jakie znacie sposoby, by zmniejszyć ryzyko. Czy podchodzicie do tego poważnie, czy z przymrożeniem oka?
Według mnie ta cała świńska grypa to pic na wodę. Opinia publiczna co jakiś czas jest bombardowana takimi informacjami, żeby przestraszyć ciemne masy i zwiększyć sprzedaż produktów farmakologicznych. Pamiętacie ptasią grypę? Kto dziś o niej mówi w mediach? NIKT. Jeszcze przed nią była jakaś afera, ale nie pamiętam już jaka. Na Ukrainie panuje epidemia i temu zaprzeczyć się nie da, ale jest to zwykła, pospolita grypa "smarkawica". Dlaczego tylu ludzi umarło? Bo nieleczona grypa prowadzi do poważnych konsekwencji. Po to są lekarze żeby do nich chodzić nawet z pospolitą sraczką. Wielu ludzi widać uważa się, za mądrzejszych, od lekarzy, próbując leczyć się jakimiś czarami, czy bóg wie czym i tak to się kończy.
Tako rzekłem.
Ja też podchodzę do tego z dystansem...
Pamiętam, że jeszcze zanim ta "pandemia objęła cały świat" i była obecna tylko w środkowym meksyku, to czytałem jakże wtedy mądre wypowiedzenia naukowców na ten temat. W jedym pisało o tym, że do jesieni jedna trzecia populacji na Ziemi zachoruje na tą chorobę. W innym, że co dziesiąty człowiek umrze. Przyszła prawie zima, a tu co?
Podobno nie trzeba nawet pójść do lekarza, tylko po prostu wyleżeć. Nie chce zbytnio naginać faktów, ale uważam, że na tym wszystkim najlepiej wychodzą firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki. Oczywiście nie mówię, że nie działają i są szkodliwe dla zdrowia, jak to uważają niektórzy polscy politycy...
Powiem tak, w Polsce nie wyszedł nawet kryzys, więc nie ma co się na zapas przejmować :)
Uważam podobnie jak Roronoa. Pic na wodę, była choroba wściekłych krów, była ptasia grypa, teraz jest świńska. Dla mnie to jedna wielka komedia. Ja uważam, że ta cała grypa została stworzona przez człowieka, i po prostu puszczona w obieg tylko po to żeby kapuchę trzepnąć za szczepionki. Z dwoma poprzednimi wirusami było moim zdaniem podobnie. Gdy ta grypa przejdzie to za jakiś czas będzie coś nowego, ale nie mam pomysłu co jeszcze można wymyślić. W końcu 3 naczęściej spożywane produkty mięsne już wykorzystali. Może nastanie grypa ziemniaczana i mnóstwo firm zbankrutuje :P.
Przez te choroby napędza się rynek farmaceutyczny. Ludzie się szczepią i w ten sposób przyśpieszają mutowanie się nowych szczepów bakterii. A choroba przyjdzie i minie. Potem przyjdzie następna grypa, ośla, psia, pszczela czy nie wiem jaka i będzie powtórka z rozrywki. Media postraszą a farmaceuci będą trzepać kasiorę.
Dokładnie tutaj już nawet nie ma się co wypowiadać, bo wszystko zostało powiedziane, cała prawda... Te wszystkie ptasie, świńskie grypy to zwykły pic na wodę, zwykła grypa, albo trochę inna jak każda nie leczona prowadzi do powikłań, a czasem nawet do śmierci, tak więc wystarczy pójść do lekarza i zastosować się do poleceń. Moim zdaniem nie ma się co przejmować, bo jak mamy zachorować to zachorujemy! Ale bądźmy rozsądniejsi niż ci na Ukrainie, nie leczmy się sami tylko spokojnie idziemy do lekarza.
A ktoś się szczepił? Ja patrzyłem(byłem u lekarza bo gardło bolało a na drzwiach komercyjnie ogromna reklama szczepień przeciwko grypie 39 zł...) To na zdrowy rozum, jeśli byłoby zagrożenie, to szczepionka musiałaby być darmowa sponsorowana przez państwo.
A ktoś się szczepił? Ja patrzyłem(byłem u lekarza bo gardło bolało a na drzwiach komercyjnie ogromna reklama szczepień przeciwko grypie 39 zł...) To na zdrowy rozum, jeśli byłoby zagrożenie, to szczepionka musiałaby być darmowa sponsorowana przez państwo.
Z tego co wiem, w innych krajach szczepionka jest za darmo. Mało tego, Francja ma już zapas 100 mln szczepionek (oczywiście darmowych), przy liczbie ludności ok. 64 mln, a Polska? Nie dość, że nie mamy szczepionek dla całego państwa, to narazie szczepionki są dostarczane do aptek, gdzie trzeba za nie zapłacić.
Ps. Mówiąc o szczepionkach w Polsce, napisałem o ostatnich znanych mi faktach, więc jeśli już nieaktualne, to sorki :)
Pewnie racja że to wszystko bujdy z tym że i zwykła grypa jest groźna więc trzeba uważać, największe fazy mają rodzice obwijają cię dwoma szalami zanim wyjdziesz z domu i nałożą wielką czapką z pomponem. Wystraszy że ludzie jak zaczną widzieć ze zbliża się choroba zamiast łazić i zarażać poleżą w łóżku.
Zastanawiam się, kiedy przejdzie moda na świńską grype? A nie przepraszam, teraz to jest A/h1n1. Ciekawe jakie następne zwięrzątko stanie się twarzą kampanii "zagraża nam xxx grypa"? Może psia lub kocia?
Nie ma co robić paniki. Ludzi dotykały już nie takie choroby i jakoś jeszcze żyjemy. Ponoć co roku na zwykłą grypę umiera wielu ludzi, ale media nie robią z tego jakiejś afery. Dopiero gdy na A-H1N1 zmarło kilku ludzi, to oczywiście trzeba rozdmuchać sprawę na cały świat i trząść się ze strachu przed szerzącą się śmiercią. Mimo usilnych starań mediów, jakoś nie umiem porządnie się przestraszyć. Grypa jak grypa, odpowiednia profilaktyka i leczenie powinny zapobiec zgonom. Po za tym życie w ciągłym strachu jest raczej nieprzyjemne i be, tym bardziej więc wszyscy powinni troszkę wyluzować.
A ktoś się szczepił? Ja patrzyłem(byłem u lekarza bo gardło bolało a na drzwiach komercyjnie ogromna reklama szczepień przeciwko grypie 39 zł...) To na zdrowy rozum, jeśli byłoby zagrożenie, to szczepionka musiałaby być darmowa sponsorowana przez państwo.
To musiała byc szczepionka na zwykłą grypę, nie na świńską. Na świńską nie ma jeszcze szczepionek, bo są w fazie badań i jeszcze nie wprowadzono ich do obrotu. Stosuje się je w nagłych przypadkach. Coś w tym stylu powiedziano nam dzisiaj na wykładzie.
W każdym razie to jest tylko kolejna mutacja wirusa grypy, w przyszłym roku pewnie będzie kolejna :P
Moja wcześniejsza wypowiedź jest błędna. W innych krajach są szczepionki, ale jeszcze nie sprawdzone. U tych, co zaczęli ją przyjmować wystąpiły powikłania... Sorry za to...
Czemu się zacząłem przejmować? A to dlatego, że jak jestem w szkole, to po drugiej stronie ulicy, w szpitalu, na oddziale intensywnej terapii leży gościu, którego stan pogarsza się coraz bardziej. Jest to ów lekarz, o którym możemy usłyszeć w wiadomościach. Dlatego polecam wpieprzać czosnek (jak na razie) i zachowywać odpowiednie środki bezpieczeństwa (higiena, itp.).
Przede wszystkim profilaktyka. Wg. badan roznice miedzy grypa sezonowa a grypa AH1N1 sa takie ze po tej drugiej, sa gorsze powiklania i tyle, a jesli ktos o siebie nie dba to i tak w koncu bedzie wachac kwiatki od spodu ; p