ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Hejże ho!
;) Tytułem wstępu - na przestrzeni wrzesień/październik wybieram się na kilkudniową (3-4 dni) podróż do Wilna. Wycieczka jest mega prosta - wystarczy dojechać ciapongiem do Warszawy gdzieś na 7-8, a następnie załadować się do autobusu (tak, dobrze przeczytałeś, autobusu) należącego do PKP InterCity (94 złote koszt wycieczki do Wilna i nazad tyle samo).
Ktoś byłby wstępnie zainteresowany przejażdżką? Wyjazd na pałę (hostelu szukamy na miejscu, ew przez sieć).
Ordos rzuca też pomysłem, żeby pojechać do najpiękniejszego polskiego miasta, czyli do Lwowa:). Jeśli będzie więcej chętnych na Lwów to też postaram się wyguglać odpowiednie informacje;)
Im blizej pazdziernika - tym chetniej :). W samym pazdzierniku - jade niemalze na 100%. Warto by bylo jakis termin zarysowac, zebym mogl mojego najblizszego przyjaciela (Pan Kalendarz) pomerdac piorem na kilku stronach.
Co do Lwowa - moze drugi wyjazd, w bardziej odleglym terminie, np na wiosne? Szczerze mowiac nie lubie biegow przelajowych, a zwiedzenie jednego miasta to conajmniej tydzien ;).
Jeśli chodzi o to, to proponowałabym drugą połowę października. Nie mam wtedy zbyt wielu obowiązków;) I na pewno byłby to któryś z weekendów plus 2/3 dni obok.
Jasne z Lwowem, podobnie jak z samą Rumunią późniejszą, którą też planuję proponowałabym poczekać.