ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Sekrety... coś co każdy na pewno lubi ^^. One Piece jest jedną z niewielu mang w której znajduje się ich bardzo dużo :P Chociażby taki Pandaman... ale pośród stron mangi czy też klatek anime kryje się coś więcej...
-Ja zauważyłam coś ciekawego w kinówkach co aż mnie zszokowało :szok: W OPM1 gościu od El Dorado jeden ze (złodziei skarbu Nami) ma na kołnierzyku znaczek Spa Island :szok: to samo tyczy się ptak z OPM3 który ma ten znak na czole :szok: W pewnej okładkowej historyjce ten znaczek też się ukazał http://www.onemanga.com/One_Piece/316/01/
Pragnę przypomnieć jeszcze że rok wydania kinówek to 2000 i 2002, a historyjka obrazkowa ujrzała światło dzienne dużo wcześniej niż filery z wyspą spa które ukazały się w roku 2008
-Pamiętacie pirata z Loguetown którego Smoker pomylił z Lufim?? Tak?? A pamiętacie pirata z ostatniego speciala Romance Down ?? Czy oni nie są podobni :D
Macie coś ciekawego :chytry: ?! TO PISZCIE!!
-Ja zauważyłam coś ciekawego w kinówkach co aż mnie zszokowało :szok: W OPM1 gościu od El Dorado jeden ze (złodziei skarbu Nami) ma na kołnierzyku znaczek Spa Island :szok: to samo tyczy się ptak z OPM3 który ma ten znak na czole :szok: W pewnej okładkowej historyjce ten znaczek też się ukazał http://www.onemanga.com/One_Piece/316/01/
Bo ten znaczek to uniwersalny symbol dla gorących źródeł.
@up
Chodziło mi bardziej o to ile przed powstaniem filerów Oda wymyślił ten znaczek. Przeca musiał go wymyślić w jakimś celu. Nie powiedział chyba sobie " Tak ten znaczek kiedyś stanie się ważny!! Zrobię o nim filera." xD
Noo ale to nie Oda go wymyślił. jak powiedział Grigorij, jest to znaczek uniwersalny?
Mam pytanie bo na coś takiego napotkałem....czemu w w okolicach 146 epa za lufeego jest 30mln beli kiedy to w okolicach 130 epa było za niego 100mln beli o co tu chodzi wie ktoś? -wiem wiem bzdurne pytanie ale mnie trapi.
bo może jeszcze nowy list gończy nie dotarł w tamte regiony :)
No ale sam lufyy mówił że tyle jest wart, bo tak i sam pomyślałem że przedawniony list maja.
Bardziej interesująca jest taka okładka chapka 195 http://www.onemanga.com/One_Piece/195/01/
To z 1997 co tu robi Camie?
Tak mi się wydaje, że może to być podrobione...
Akurat nie jest :P
Na innych stronach:
http://www.anivide.com/vi...223&chapter=195
http://onepiece.wikia.com/wiki/Chapter_195
To nie jest żadna podróba, Oda sobie po prostu wcześniej zaplanował tę postać i umieścił w historyjce okładkowej Hachiego. Camie jest też na innych okładkach
Możliwe, że Oda chciał umieścić ją w tym tomie, ale z biegiem czasu uznał, że lepiej nie, zostawi ją na potem ;P A okładkę zostawił w spokoju. W Naruto były podobne cyrki z okładkami, w bodajże drugim albo trzecim tomie mogliśmy zobaczyć na okładce Naruto na Gamabuncie, Sakurę na Katsuyu, a Saskłacza na Mandzie.
Edit:
Ach, RdR mnie uprzedził o sekundy xD
Nie wyraźnie widać, że to wszystko było już zaplanowane, planował z 10 letnim wyprzedzeniem co napisze =D
Tak jak napisał RdR w historii Hachiego. Nie wiem o co tobie chodzi Myder, bo na mandze Naruto to jadę tylko, jako takiej pobocznej :P i nie pamiętam takich rzeczy
Albo po prostu gdy tworzył historyjkę okładkową Hatchana to ją sobie wymyślił, a dopiero później wpadł na pomysł by wykorzystać ją w głównej historii i spotkać ją ze Słomiakami. W każdym razie, kto nie zna całej tej historyjki, proszę tutaj:
http://www.onepiecenakama...php?album_id=10
A jeszcze co do nagrody - w filmach dość często widać, z jakim tempem te listy się rozchodzą. Tam, gdzie albatros dotrze, tam ludzie znają aktualną wysokość nagród. Pamiętacie Bellamy'ego? Okrutnie się naciął, atakując "żółtodzioba" z 30 mln na karku.
Z drugiej strony, tempo poznania nowych nagród pzez naszych też jest różne. Gdyby nie Czarnobrody wtedy na Jayi Luffy i Zoro jeszcze przez dłuższy czas żyliby w błogiej nieświadomości. Trzeba też pamiętać, że dzięki latającej ośmiornicy przebyli spory kawałek Grand Line i kto wie, pewnie wyprzedzili pocztowe albatrosy ;]
No i trzeba pamiętać, że w takich "zaułkach" zwykle jest bród, smród, nędza i ubóstwo, i nieczęsto się pamięta tam o "aktualizacji" wiszących na ścianach listów.
Ale doprawdy - sami nie widzieliście wiszących na ścianach przedawnionych (o rok czasem nawet) plakatów (np wyborczych)? No to bez czepialstwa ;]
Swoją drogą - czy nagroda za Pandamana nie wynosi 333 333 333 beli? Dlaczego nie jest uwzględniony jako Supernova?
Jackie wydaje mi się że nie jest w SN ponieważ nie jest nowicjuszem.
Wszystko się rozjaśniło, było jak mówiliście. Swoją drogą ON jest świetne (?)ciekawa w tym rzez (rzecz czy rzeź?), że stoi na bardzo wysokim poziomie cały czas, nawet przy 150 epie.
Jejusiu prawie nic z twojego posta nie zrozumiałam i nawet nie wiem jak poprawić.
Postaraj się na litość, pisać zgodnie z zasadami języka polskiego.
Nie jest Supernova bo 11 SN to jedenastu piratów z nagrodą ponad 100 mln którzy akurat w tym czasie znajdowali się na Shabondy Archipelago. Gdyby liczyli ich z całego świata to nie wiem ilu musiałoby ich być.
A skąd to przekonanie, że ich jest naprawdę aż tak dużo?
I mean - ścieżki Grand Line prowadzą w jedno miejsce. Znaczy, że tamte żółtodzioby po prostu tam utknęły, szukając drogi przejścia. To raczej dziwne by było, gdyby wszyscy dobili do brzegu tego samego dnia i od razu dostali swoją nazwę Supernovych. Trochę... naciągane.
Ja pewnie nie pamiętam tego, co zostało wytłumaczone, bo skupiałam się raczej na napięciu (*w*), więc jeśli zostało, odeślijcie mnie do mangi >.>
Jackie wydaje mi się że nie jest w SN ponieważ nie jest nowicjuszem.
Hahahah, to prędzej XD
To raczej dziwne by było, gdyby wszyscy dobili do brzegu tego samego dnia i od razu dostali swoją nazwę Supernovych.
Bo to nie jest żadna formalna nazwa tylko zwyczajowe określenie.
Naciągane byłoby gdyby nazwa była ogólnoświatowa a wszyscy byliby akurat w tym samym czasie na SA.
Coś jak z władcami z Nowego Świata, huh?
Znaczy, tak się nazywa wszystkich, którzy pierwszy raz przepłynęli Grand Line (bo chyba za Red Line to się już raczej Nowym Światem nazywa?) i pod jej koniec naskrobali sobie 100mln+ nagrody, dobrze rozumiem?
Znaczy, tak się nazywa wszystkich, którzy pierwszy raz przepłynęli Grand Line (bo chyba za Red Line to się już raczej Nowym Światem nazywa?) i pod jej koniec naskrobali sobie 100mln+ nagrody, dobrze rozumiem?
Coś w tym stylu. Supernową po prostu określa się nowicjuszy dobrze rokujących, którzy dotarli do SA i nabili wysokie nagrody. A że akurat kiedy mieliśmy ich okazję poznać było ich tam 11, to nazywano ich 11SN.
Mam pytanie czy w ON w dalszych losach jest pokazane co to za gość który był pokazany dwie chwile tak w początkowych epach (nie wiem czy tez nie wtedy kiedy pierwszy raz smookrr był) myślę że w koło 70ep? mniejsza......chodzi o typa który chodził chyba w zielonym płaszczu i kapeluszu i z tego co było widać to tak jakby manipulował pogodo. Ale właśnie później słuch o nim zaginął nie było o nim żadnej wzmianki? czy to był Ace?
Chodzi Ci o Dragona?
Ace to logia ognia.
Wzmianka o "tym gościu w zielonym płaszczu" pojawia się pod koniec sagi Water7 i sporo wprowadza do historii jednego z bohaterów, radzę dooglądać ^^
Grigorij -
Spoiler:
Tak, ewidentnie mówi o Dragonie, ale ponieważ najwyraźniej ma spore braki w fabule to nie spoilerujmy ;]
Tyle, że Smoker mówi wyraźnie, że to Dragon w tym właśnie epku w Lougetown:P Nie wiem skądś żeś wziął Acea:P
Możliwe nurtowało mnie tylko czy będzie do niego sprawa wrócona bo dawno był pokazany i cisza.
Spoko spoko, wszystkich to swego czasu męczyło XD
Po Water7 wszystko się wyjaśnia, cierpliwości i miłego poznawania serii ;]
Dzięki tak będzie ;)
Mam pytanko w przygodach Buggiego jeszcze na East Blue
pojawia sie plemię kanibali "kumate"
http://www.manga-lib.pl/m...e_piece,62.html
szerzej jest o tym w anime ale ciekawi mnie czy mają coś wspólnego
z BARTHOLOMEW KUMA
może ktoś coś wie na ten temat ???
Grok - po pierwsze pilnuj pisowni, bardzo Cię proszę. To niedopuszczalne, żeby w erze, która sama sprawdza Ci pisownię, robić takie byki.
O ile mi wiadomo Kuma wygląda inaczej i jego imię wzięło się od słynnego pirata ;] Ale ciekawe skojarzenie XD Gdyby pojawiło się w SBSie to myślę, że Odacchi by się uśmiał ^^
Zastanawia mnie sprawa zdjęcia Sanjiego. W jego liście gonczym nie ma fotografii (choć według Zoro rysunek jest realistyczny niczym zdjęcie), nie wynika to jednak z braku fotki. Zdjęcie zostało zrobione, ale jak wyraził się fotograf, wynik był dość zaskakujący: http://www.manga-lib.pl/m...iece,436,2.html
Marynarka chciała nawet odbitki! Musi za tym kryć się coś ciekawego Macie jakieś teorię, z jakiego powodu Sanji cierpi katuszę spoglądając na swój list gończy?? Może to coś z tym jego wiecznie zasłoniętym oczkiem?? Ja mam taki dość głupi pomysł, iż za tą grzywką kryję się jakiś znak rodowy tej szlachty na literę T, a takiego zdjęcia nie można było wysłać w świat, żeby nie skompromitować arystokratów.
W anime jest, że ten co robił zdjęcie po prostu zapomniał zdjąć zasłony z obiektywu.
Jak widzisz w mandze jest inaczej
Po prostu źle przetłumaczone jest, w mandze również chodziło o to czy zdjął osłonę obiektywu -> http://www.onemanga.com/One_Piece/436/03/
Heh, nie rozumiem, jak można było zrobic taką pomyłkę w tłumaczeniu xD Cóż, w każdym bądź razie, zagadka rozwiązana.
A już miałem nadzieję w końcu Sanji chyba był sierotą... Ciekawie by było, gdyby okazał się jednym z tenryuubito... He he.
No ale chłop z south blue się przypałętał... Swoją drogą zawsze zastanawiał mnie fakt czemu tak bardzo nie chce skrzywdzić kobiety. To znadzy, dżentelmen swoją drogą, ale samobójca to inna para kaloszy. Czy obudził się pewnego dnia, przetarł oczy i stwierdził " Osz kurczę. ładna dziś pogoda... Wiem! Nie kopnę nigdy żadnej kobiety choćby miało od tego zależeć moje psie życie." Czy też może... no właśnie nie wiem, coś ciekawszego z serii " spotkania po latach" czy "dramatyczna przeszłość"...
W ogóle ciekawe jest pochodzenie (to wczesne) naszych bohaterów, wiemy coś o Robin, Usoppie, Franky'm (jakiś cośtam był) Chopperze ( bo na początku był.. no jeleniem więc chyba nic niesamowitego z tego nie wyniknie), Niami ( nie pamiętam już, ale jej rodzice zginęli przez tamtych piratów, nie?) oraz Luffym.
Szlachecki korzenie mogą ( istnieje szansa, taka malutka) mieć więc Brook ( jednakowoż rodzice chyba już nie dyszą) Zoro, Sanji. Chociaż w sumie jeśli chodzi o jakikolwiek, ponad przeciętny poziom, to można tylko stwierdzić że wszyscy zachowują się jak wybitni idioci. <:D
" Osz kurczę. ładna dziś pogoda... Wiem! Nie kopnę nigdy żadnej kobiety choćby miało od tego zależeć moje psie życie."
Tez uważam że on z tym przesadza ale niestety chyba nie kryje się za tym nic dziwnego bo kenichi z ,,strongest discypline kenichi'' też mówił że nigdy nie walnie kobiety więc on po prostu wziął sobie to za bardzo do serca. Ale ten zoro mnie interesuje, jedyne co wiemy to ze przypałętał się do dojo i wyzwał je o ich znak, potem został skopany i tam ćwiczył to jest możliwe że ma jakieś szlacheckie korzenie i zaraz podam powody. Jego brak orientacji, jakby był szlachcicem to nie potrzebne by to mu było bo to byłaby głównie robota służby, do tego to ze wyzwał do dojo bo mu się nudziło bycie bogatym więc ubrał się jak zwykły dzieciak i poszedł do tamtego doja. Jak dla mnie to za młodu zachowywał się jak typowy dzieciak który jest w cholerę zamozny i go to nudzi dlatego ucieka.
Szlachecki korzenie mogą ( istnieje szansa, taka malutka) mieć więc Brook ( jednakowoż rodzice chyba już nie dyszą) Zoro, Sanji. Chociaż w sumie jeśli chodzi o jakikolwiek, ponad przeciętny poziom, to można tylko stwierdzić że wszyscy zachowują się jak wybitni idioci. <:D
Powiem tylko, że zgadzam się tu tylko z jedną rzeczą. Czy Brook może mieć szlacheckie korzenie? Tak, to możliwe. Dlaczego? W przeszłości, kiedy nie był jeszcze piratem, był szermierzem straży królewskiej w pewnym kraju. Pochodzenie szlacheckie - tak, ale w życiu nigdy Tenryuubito...
Ale Sanji i Zoro?! Jakim cudem? Zoro - sierota z ulicy, chłopak wędrujący po wsiach, który bił się z innymi, by sprawdzić swą siłę.
Sanji - zapewne dziecko jakiegoś marynarza/kucharza wychowywane przez kucharzy. Nie widzę tu żadnych podstaw do tego, by zakładać, że ma szlacheckie pochodzenie...
A co do jego kultury - wychowanek kucharzy.