ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
http://porytkon.irpg.pl/ - Stronka konwentu.
Jako że Baka odwołana to może przeniesiemy się tutaj. Konwent jest 3 dniowy i zapowiada się nieźle. Kto się pojawi?
Ja spróbuje ale będę miał przesrane w domu jak wrócę.
5 dni nie będzie mnie w domu (taki mam dojazd najkrótszy żeby byc na całym konwent i świetna cena za tam i z powrotem ok 200 zł) i jeszcze do tego testy.
Więc moje szansę to 35% na dzień dzisiejszy.
kurde genialnie się to zapowiada na 99,99% będą tam
no się zobaczy na razie nie mówię na ile się tam zjawię.. to zależy od paru rzeczy
Miast o nazwie "Sosnowiec" jest wiele,więc informuję,że TEN Sosnowiec znajduje się koło Katowic:
Jako, że konwent już za tydzień to chciałbym wiedzieć ile osób wiedzieć, bo nie wiem czy się wybrać :P
Ja i Raziel będziemy.
Ja jak coś będę na 1 dzień chyba niedziela lub sobota, ale jeszcze nie wiem, który :P
ja tak samo ja RdR jeśli będę to raczej na dzień tylko ale się zobaczy...
Ten kto nie był na Porytkonie niech się cieszy.
Ten kto nie był na Porytkonie niech się cieszy.
A czemu gardzisz? Tak źle?
Tak źle. Zresztą przeczytajcie sobie relację na anime.com.pl bo mi się nie chce rozpisywać.
Ja jednak nie zdołałem się pojawić. Jeśli piszesz, że było źle to może i dobrze się złożyło.
Vampi zapodaj link do tej relacji, albo sama napisz. Ja nie mogę tego na tej stronie znaleźć.
To wkleję tylko najważniejszą część, bo cała relacja jest długa:
"Przyznam szczerze, że stałem się ofiarą reklamy, jak pewnie wielu z Was. Zalew informacji promocyjnych, jaki w ostatnich miesiącach urządzili nam organizatorzy Porytkonu, skutecznie podsycił mój apetyt, i sprawił, że oczekiwałem imprezy prawdziwie profesjonalnej. Niestety wkroczyła rzeczywistość, i okazało się, że największą ofiarą reklamy Porytkonu stał się sam Porytkon.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie dopilnowano tak podstawowych spraw jak oznaczenie sal, czy też zawartości informatora. Ciężko mi pojąć dlaczego wypadło tyle atrakcji (z wyjątkiem jednego przypadku uzasadnionego) i dlaczego organizatorzy oraz koordynator bloku mangowego byli w zasadzie niewidoczni. Jestem oburzony sposobem w jaki zostały potraktowane organizatorki jednej z atrakcji bloku mangowego, przez organizatorów bloku fantastycznego. Niezrozumiałym też dla mnie jest dlaczego organizatorzy Porytkonu patrzyli przez palce na nadużywanie alkoholu podczas imprezy w ich własnych szeregach. Nie wiem jak mogło to być możliwe, że na tak rozreklamowanej imprezie brakowało notorycznie podstawowego wyposażenia niezbędnego do prowadzenia atrakcji. Pytań z cyklu "nie rozumiem" mam jeszcze wiele, ale nie ma sensu tego roztrząsać już bardziej. Wiem, że część osób może mieć mi za złe, że nie wspominam o atrakcjach bloku fantastycznego, bądź bloku gier, które mogłyby podnieść ocenę ogólną imprezy, ale ta recenzja dotyczy głównie części mangowej, a ta była nie tylko bardzo słaba, ale również w moim odczuciu potraktowana po macoszemu i zmarginalizowana, mimo iż mangowcy stanowili wyraźnie przeważającą liczebnie grupę na tym konwencie.
W ostatnich słowach uważam, że Porytkon 3 i ⅓ był konwentem źle przygotowanym. Biorąc pod uwagę od jak dawna impreza ta była planowana nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia dla uchybień, które zaobserwowałem. W opinii tego recenzenta, organizatorzy powinni usiąść i poważnie się zastanowić, czy są zadowoleni z tego co zafundowali odwiedzającym. Nie mogę mówić za wszystkich, ale ja zadowolony z Porytkonu nie jestem. "
Ja się pod tym podpisuję.