ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Interesuje się ktoś tym?
Znacie jakieś ciekawe książki/filmy na ten temat?
nie boimy się poruszać takie sprawy...
a kabała, te rzeczy... ?
W zamierzchłych czasach się tym prawie interesowałam. Teraz jakoś nie mam czasu i ochoty się w to wtajemniczać.
raczej nie warto...
czemu nie warto?
wiecie co, chyba to nie jest najodpowiedniejsze forum do takich tematów ; )
moj błąd ;D
forum może i nie jest;p ale zawsze możesz przyjść do Vinylu i o tym podyskutować z innymi
Okultyzm ciekawy temat. Na początku warto przeczytać "Alicje w krainie czarów".. tak tak właśnie tą Alicje którą czytają dzieci
czemu nie warto?
po prostu czesto rozne praktyki okultystyczne obracaja sie przeciwko osobom, ktore je stosuja - oczywiscie wszystkim mozna sie interesowac, pod warunkiem ze zachowuje sie odpowiedni dystans. z mojego otoczenia znam jedna osobe, ktora do dzis ma problemy wlasnie przez takie eksperymenty z czasow liceum. duzo na temat ryzyka zaglebiania sie w okultyzm mozna poczytac w ksiazkach Josepha Marie Verlinde.
racja, okultyzm bywa niebezpieczny...
a co do Josepha Marie Verlinde...był kiedys w rzeszowie, wysłuchałem zresztą jego długich wykładów i wyrobiłem sobie o nim niezbyt dobrą opinię bo strasznie miesza ludziom w głowach, m.in. do jednego worka wrzucił buddyzm i hinduizm, albo twierdzi że praktykował hinduizm a tak naprawdę został uczniem jakiegoś guru i wszedł w sektę. Albo mówił że w ciągu paru miesięcy osiągnął 'wyzwolenie' czy 'oświecenie' - a najwięksi jogini osiągają taki stan po wielu latach praktyki, a często po wielu żywotach... Nie wątpie w to że miał dużo do czynienia z okultyzmem i magią, ale...za bardzo prokatolicki jest i uważa że jedyną drogą jest droga wg katolicyzmu i jakby neguje i dyskryminuje wszystko co inne i kolorowe. zapominając przy tym że chrześcijaństwo wzorowało się własnie na religiach Wschodu ;p
racja, okultyzm bywa niebezpieczny...
a co do Josepha Marie Verlinde...był kiedys w rzeszowie, wysłuchałem zresztą jego długich wykładów i wyrobiłem sobie o nim niezbyt dobrą opinię bo strasznie miesza ludziom w głowach, m.in. do jednego worka wrzucił buddyzm i hinduizm, albo twierdzi że praktykował hinduizm a tak naprawdę został uczniem jakiegoś guru i wszedł w sektę. Albo mówił że w ciągu paru miesięcy osiągnął 'wyzwolenie' czy 'oświecenie' - a najwięksi jogini osiągają taki stan po wielu latach praktyki, a często po wielu żywotach... Nie wątpie w to że miał dużo do czynienia z okultyzmem i magią, ale...za bardzo prokatolicki jest i uważa że jedyną drogą jest droga wg katolicyzmu i jakby neguje i dyskryminuje wszystko co inne i kolorowe. zapominając przy tym że chrześcijaństwo wzorowało się własnie na religiach Wschodu ;p
Ja zawsze z chęcią poczytam coś na ten temat, ale bawić się w takie rzeczy nie mam ochoty. Nawet wierzę, że to może być niebezpieczne i dlatego nie mam zamiaru ryzykować. Chrześcijanom nie wolno więc coś w tym musi być!
może nie wolno bo kryje się za tym jakaś wielka MOC, z którą nie każdy może sobie poradzić i właściwie wykorzystać? skoro jest czarna magia to powinna też być dobra magia. nie podoba mi się uogólnianie że każda magia jest zła.
Po pierwsze, bądźmy poważni - magia nie istnieje. A to, co bierzemy za magię to albo złudzenia albo naukowo potwierdzone zjawiska Ewentualnie jest to "coś" efektem autosugestii, która jak wiadomo jest najpotężniejszym elementem świadomości ludzkiej
A tym bardziej rozgraniczanie czegoś na dobre i złe jest bez sensu. Siła nie jest złą albo dobra, tylko osoba nią kierująca. Miecz, który trzymamy w dłoni jest dobry czy zły?