ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Tak jak rok temu, tak i teraz pragniemy zorganizować małe spotkanie świąteczne dla zainteresowanych noctemowiczów. Z tego co pamiętam to zwyczajowo całość odbywać się będzie PO świętach, kiedy to resztki żarcia zalegają w naszych lodówkach.

Założenie jest takie, że każdy przynosi mniej więcej to co zostało, lub coś przygotowuje, i razem to konsumujemy, bawiąc się w najlepsze.

Tak więc proponowany termin to 27,28 lub 29 grudnia.

Kwestia miejsca póki co otwarta.


Mnie w tym roku prawdopodobnie na 90 % nie będzie w Poznaniu :( a szkoda bo było fajnie.
Mi 29 odpowiada, a reszta to nie wiem :} w tym roku miło było by przyjść, bo ostatnio nie dałam rady dotrzeć ^^
Jestem za:) Co do terminu to każdy z wymienionych dni mi pasuje więc się spokojnie dostosuje.
Kaym weźmiesz znowu swoje specjały:D?


Obładowanie żarciem u mnie gwarantowane, więc chętnie się pozbędę :D

Mi najbardziej pasuje 29 grudnia :)
No, jeżeli to byłby 29 grudnia to może jednak będę kombinował :D
Z chęcią wpadnę, jednak to zalezy od terminu, bo wyjeżdżam z końcem grudnia, prawdopodobnie własnie 29.
Mi pasuje:) Zresztą tradycyjnie proponuję Łokietka;)

Mam nadzieje, ze zdaze wrocic do PL na czas;)
Kaym weźmie specjały o ile noctemowa wigilia będzie po 27, najlepiej dla mnie 29, bo dopiero 28 wracam do Poznania.
Czyli póki co statystyki faworyzują 29tego. Ja wrócę do Poznania pewnie już wieczorem drugiego dnia świąt, więc mi pasują wszystkie, aczkolwiek dziś dowiedziałam się o grze miejskiej w niedzielę, więc jeśli wigilia nie będzie wtedy, to pewnie tam bym się wybrała.
Ja sie tez dopisuje sie do inicjatywy, zwałszcza że wracam do poznania dokładnie 27 grudnia :)
Proponuję użyć doodle'a do dogadania terminu. Najłatwiej.
A mnie pasuje każda data, bo jednak nie wybywamy nigdzie z Basią :)
mam nadzieje że znajdzie się puste miejsce dla (w sumie nie wiem jak siebie określić bo na pewno nie noctemowicz ) obiecuje się wkupić jakąś sałatką czy czymś
czemu nie noctemowicz:D?
no w kwestii formalnej do klubu noctem sekcji drugiej ery nie należe ;p Z tego co się orientuje to nawet na sympatycy są na jakieś tam liście. No a ja nie wiem może cichy wielbiciel ;p
A Basia może przyjść? :>
może;)
hurra
Jeśli duchem czujesz się Noctemowiczem, to nie ma problemu:).
Tylko Baś nawet na żadnym larpie jeszcze nie była :P Ale nadrobi :) A ja w sumie do Noctem chyba też nie należę :P


               /\   
             ,/ ^\,
              /  \
            ./  ^ \.
           ,/  |,  \,
            /^  |  ^\,
          ,/  /  \  \ 
          /^/   \  \^\,
         ,/ /^ /  ^\ \,
        ./      \     \,
         /^/  /  \  \^\.
         ,./ ,/  \, \.,
              _||_

Dobrze, Ty też wpadaj byle z choinką:P

Dobrze, Ty też wpadaj byle z choinką:P

yy... Krasnola?
Nie, Alfar:P


Dobrze, Ty też wpadaj byle z choinką:P

yy... Krasnola?
Pod prawą pachę Basię, pod lewą choinkę i mogę przyjść ^^
Oczywiście też się dopisuje do listy uszestnichóf...
Jako, że w Wigilię Noctemową (29.12) nie udało mi się załatwić wolnego będę potrzebowała grupy osób, które zechcą mi pomóc w przygotowaniu wszystkiego:)

Czego potrzebujemy:

1. Mężczyzny do kompletu z Ordosem w celu przyniesienia dużego stołu z piwnicy
2. Czy ktoś zaoferuje się, żeby zrobić pierogi? Aga?:->
3. Sałatki, jakieś inne dania?
4. Barszcz biorę na siebie!
5. Przynieście jakieś świece z domu:)
6. Światełka choinkowe? :)
7. Ma ktoś dostęp do rockowych piosenek świątecznych? :D
8. Będę potrzebowała też osoby, która pomoże mi to po wszystkim ogarnąć (zmywanie i takie tam..)
Do piosenek mam dostęp, postaram się przytargać coś ze świąt poza tym.

Świec i lampek nie mam.

Zmywaaaanie.... yyy... no prędzej takie tam:).
DOBRA;)
Jeśli tego dnia wciąż będę tkwić w Poznaniu, to również się zjawię i przyniosę jakieś ciasta :) w sprzątaniu też chętnie pomogę:)
Wielkie dzięki:)
Ja zrobię swoją sałatkę.
A pomozesz ze stołem?
Nie widzę problemu.
No to mamy komplet:) Dzięki!

Ja zrobię swoją sałatkę.

A zrobiłbyś ją może teraz na sesje :) ?
Nie ma u Ciebie na sesji alkoholu, to nie ma i sałatki.

Poza tym wtedy za szybko by spowszedniała i nie byłaby już taka fajna.

Nie ma u Ciebie na sesji alkoholu, to nie ma i sałatki.

Nie ma rączek, nie ma ciasteczek...
Właśnie. Widzę, że ktoś tu rozumie mój tok myślenia. Dzięki, Koza.
Dobra, biorę pierogi na siebie :)

Nie ma u Ciebie na sesji alkoholu, to nie ma i sałatki.

Poza tym wtedy za szybko by spowszedniała i nie byłaby już taka fajna.


1. Cóż, umiesz sie targowac - masz piwo
2. Mnie nie bedzie na wigili no i co :( ?
Poproszę Alfar, by Ci nieco odłożyła.
Ja mogę przy naczyniach jak najbardziej pomóc no i co nieco przyniosę :) ale co to sie zobaczy - bigos (NIE ODDAM!), pierogi (ZJEM WSZYSTKIE!!!) i barszcz (RODZINA WYCHLEJE KOMISYJNIE!!!) odpadają w przedbiegach. Ale jest szansa na jakąś rybkę, ciacho, ew jak mi ze dwie osoby pomogą, to możemy zrobić pierniczki :>

ALE:
1. Robimy mnie u mnie w chałupie
2. Ktoś ODPOWIEDZIALNY je z mojego domu zabierze i sam nie zeżre do dnia następnego, bo rodzinę mam żarłoczną.

Jacyś chętni?
Krasna ja niestety Ci nie pomogę, nie będę miała kiedy, ale

wpadłyśmy na Wigilii Drugoerowej z Lath na pomysł, żeby zarzucić dzielenie się tradycyjnym opłatkiem i żeby podzielić się w tym roku czymś naprawdę fajnym, żeby sam rytuał nie był krzywdzący dla wierzących i niewierzących.

Póki co przedstawiamy propozycję podzielenia się czekoladami o różnych smakach.
Przed oczyma rysuje się scenka:

"I jeszcze raz wszystkiego dobrego, masz taką dobrą czekoladę, że musiałem Ci raz jeszcze złożyć życzenia!" :D
Muzykę i lampki choinkowe biorę na siebie :)
W zasadzie zostały z ostatnich świat ;)
świece, też ;)
Czekolada brzmi dużo lepiej niż jakiś tam opłatek.
Też mogę troszkę świeczek przynieść.. mam nawet takie śmieszne cÓś w czym można e... na palcu nosić świeczkę, no wiecie... jak na starych horrorach ^^
czad:D dawaj:D
Buhuu... Niestety, zmieniły mi się plany sylwestrowe (pani z domku jest zimną suką i o nas zapomniała i wynajęła domek komuś innemu mimo że wysłaliśmy zaliczkę) dlatego jade gdzieś indziej ale przez to wyjeżdżam w poniedziałek:/ więc (o ile znowu plany się nie zmienią, co jest możliwe:P) to niestety na wigilii mnie nie będzie :(:(

Chyba że będzie przed poniedziałkiem to jestem napeno:P (Z żarciem i mogę pomagać do oporu. Nawet zmywać ^^)
Ja tez się pisze na wigilię
Nie wiem co przyniosę bo nie wiem z z domu przywiozę.
Ok to już jutro!

Czy mogłabym prosić kogoś o zakupienie plastikowych talerzyków? Dzisiaj jak byłam w Tesco kompletnie o tym zapomniałam!!

Osoby, które przyjdą na pomoc proszone są o przybycie godzinę przed czasem:)

Z resztą spotykamy się o 20.00 :)))
Jak już pisałam Alfar, niestety mnie nie będzie :(
Pracy w godzinach po południowo-nocnych ciąg dalszy, więc niestety odpadam. No chyba że wigilia będzie trwała baardzo długo :) To wtedy proszę o sygnał i może uda mi się wlecieć wracajac z pracy.
Ja się potwierdzam ;)
Mrrr:) dobrze
Przepraszam, nie będzie mnie. Do zobaczenia następnym razem
Się wykruszyliśmy...
Jak tam noctemowo-wigilijne obżarstwo, moi mili? :)
Ciekawie, owocnie, budująco, hmmm, jak to zwykle na wigiliach (w szczególności noctemowych).
dobre jedzenie, naprawdę fajni ludzie, sporo ciekawych rozmów, alkohol w rozsądnych dawkach, potem gra w psychologa <rotfl> a potem jeszcze więcej ciekawych rozmów i dobra muzyka...
dziękuję za to spotkanie, Noctem & friends, to była wielka przyjemność być dziś tutaj z Wami
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl