ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Jakiej pracy byś w życiu się nie podjęła / nie podjął ??
Na pewno każdy ma ileś tam zajęć, które wykonują inni na swojej liście pozytywów, neutralnych i negatywnych ....
Ja teraz pytam o te negatywy
Praca budowlańca Serio, potrafie całkiem sporo w tym zakresie zrobić, ale jakby to miał byc mój zawód, to...byłoby cieżko bardzo No i jeszcze- dentystka nie chciałąbym byc, to nie dla mnie...zaglądać ludziom z gębe, nie zawsze czystą...a fuj
Przyłączam się do dentysty
Jeszcze dopiszę:
- grabaż
- pracownik Zakładu Pogrzebowego włącznie z właścicielem
- dermatolog
- ginekolog
- wojskowy
- policjant
... pewnie jeszcze sporo by ich bylo ...
Zawody niektóre jak najbardziej wskazane i potrzebne ... ale po prostu nie dla mnie
To jeszcze nie robiliście w supermarkecie.
Robiłam, na inwentaryzacjach kilku
to i ja się dołączę:
szambonurek
hehe .... coraz lepsze oferty ...
co do marketu ... hmm ... słyszałem, że jest ciężko strasznie ... ale już od stanowisk kierowniczych w górę to lepiej ...
Tia, pod warunkiem, że podpiszesz cyrograf z władzami marketu i oddasz swe ciało i duszę pracy
No nie ma lekko ... market to maszyna do robienia kasy ... tak samo jak kasyna i praktycznie każdy biznes ...no bo o to chodzi w biznesie ... o zyski. Tylko ja widzę to tak, że zyski zyskami, bo mnie przede wszystkim nakręca satysfakcja z tworzenia czegoś .... robiłbym to niezaleznie czy bi mi za to placili czy nie ... serwis mysli też powstał z pasji ...
Ale słyszałem, że w marketach bywa ciężko ludziom .... swoją drogą jest to wina idiotycznych, debilnych i faszystowskich ludzi na stanowiskach kierowniczych ... sorry, ale ja prowadząc market raz nie miałbym sentymentów gdyby pracownicy walili swoją pracę, ale też nie pozwoliłbym nikomu traktować ich jak śmieci i wdrażać w życie swoje faszystowskie pasje ... tacy mieliby w pracy piekło na ziemi ze mną .. bo takich nienawidzę ...
Nienawidzę jak ktoś pomiata człowiekiem dlatego, że jest kierownikiem, a drugi np. sprzata ... dla mnie to dowód głupoty i słabości ... i tyle
Hmm czego bym NIE robiła?
- praca z dziećmi (brrrr )
- akwizytor
- dentysta (to obrzydliwa praca, fe )
- pani lekkich obyczajów
To chyba tyle, co mi przychodzi do głowy.
Podobnież żadna praca nie hańbi ale bycie
Wiecie, żadna praca nie hańbi... Ale nie każda uszlachetnia.