ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

Chciałem założyć ten temat wczoraj, ale nie uciekł xD Bardzo mnie interesują podjęte przez was kluczowe decyzje (każdy wie ocb), tak abyśmy mogli poznać te rzeczy, których nie poznaliśmy. Dla wyjaśnienia, zacznijmy od samej postaci, jej pochodzenia itp. Ja wypowiem się później z racji obawy, że mogę ominąć ważny wątek, dawno nie grałem w ME, choć ukończyłem ją dwukrotnie xD


Grałem dawno i nic nie pamiętam ze szczegółów, więc w sumie nie wiem co do za decyzje, poczekam, może ktoś tu wypisze wszystkie kluczowe pod "spojlerem" i będę mógł sobie przypomnieć. Jedyną, którą obecnie pamiętam to "uciekajmy, ale poświęci się jeden z nas" czy coś takiego, i nawet nie pamiętam kogo zostawiłem. Wątków pobocznych robiłem sporo, ale nie wiem czy wszystkie, czekam z niecierpliwością na dwójkę i jakieś flashbacki by sobie przypomnieć wszystko. Z opisów ME2 ma być o tajemniczych zniknięciach koloni ludzkich, ale przecież pod koniec jedynki zginął tylko zły, będący marionetką kogoś wyższego i reaperów, więc spodziewam się kontynuacji tego wątku, co więcej czego oczekuje to jakieś super zajebiście wyglądającej bazy, bo skoro Cytadeli już nie będzie (chyba, że odbudują :P).

styl gry w ciągu całej rozgrywki doprowadzi do jednego z jej zakończeń, które determinują los całej ludzkości

Super, bo odnosi się do wszystkich trzech części. Nie pamiętam, ale chyba miałem większego Renegata w pierwszej części, nie mniej jeśli to doprowadzi to wyginięcia ludzkości to 楽しみにしています :)
Po pierwsze szacun dla Ra, bo Mass effect to naprawdę najlepsza gra wszechczasów.

Co do decyzji. Pochodzenie to Ziemia, a historia to ta, kiedy jako jedyny przeżyło się bitwę i wytrzymało w skrajnych warunkach.

Poza tym:
-Ashley nie żyje
-Przespałem się z Liarą (świetna laska!)
-Nie zabiłem Wrexa (mój ulubieniec)
-Nastawiłem renegacko Garrusa
-Uwolniłem Matkę rakni
-Uratowałem Radę
-Poparłem Andersona w wyborach na stanowisko w Radzie.

Generalnie był dosyć mocno nastawiony na idealistę. aczkolwiek zdażało się kilka renegackich akcji (np. dałem w pysk reporterce xD)

Czekam na premiere Mass Effect 2, Edycja Kolekcjonerska może dojść do mnie już w dniu premiery, najpóxniej na początku lutego.

Aha, tutaj finalny, przedpremierowy trailer. Epicki!
http://www.youtube.com/watch?v=Y2O-0-fQOOs
Ja zacznę od tego, jak ukształtowałem swoją postać, pochodzenia nie pamiętam, ale historia to wielka bitwa z piratami na jakiejś planecie, gdzie sam stawiłem opór przeważającym siłom wroga, z tego też wywnioskowałem, iż komandos nie dałby sobie zbytnio rady, a jako bohater muszę dawać pokaz siły, wydawać sprawiedliwe wyroki, tak więc klasa mojej postaci to klasa biotyczna, postać robiona pod idealistę z 1\4 paska renegata, dodam, że przeszedłem grę 2 razy tą samą postacią, więc drugim razem postarałem się używać w dialogach perswazji, gdyż ceniłem życie, przede wszystkim tych pokrzywdzonych.

Największą dla mnie przykrością było dokonanie wyboru, kto ma zginąć: Kaidan, czułem do niego specyficzną więź, niestety czy też stety, ważniejsze było powodzenie misji tak więc musiałem w kluczowym momencie zawrócić i poświęcić swojego przyjaciela ratując Ashley, z którą to łączy mnie silny związek, postać moją oczywiście, dzika laska, mówię wam xDD Wcześniej byłą nieprzyjemna sytuacja z udziałem Wrexa, wbiłem mu do tej pacyny, że jest inny i nie musi nic robić dla swojej rasy, gdyż może to ponownie zagrozić galaktyce. Garrus...hmm podczas poszukiwania doktorka serce, sam wymierzył sprawiedliwość, miał do tego prawo i takie samo poczucie obowiązku. Też uratowałem matkę raknii, gdyż sądzę, iż będzie w drugiej czy trzeciej części bardzo ważnym sprzymierzeńcem, czułem, że jest inna, potrafi przekonać do swoich racji, choć nie nalegała bym ją oszczędził. Rada poszła w pizdu xD Nie można narażać niepotrzebnie całej galaktyki dla rady, która od początku kładła kłody pod nogi, nierozwaga i głupota doprowadziła ich do samozagłady z moją pomocą oczywiście xD Poparłem Andersona, tym samym odwdzięczyłem się za wspaniałą załogę, za Normandię, za wszystko.

Wykonałem większość zadań pobocznych, niektóre był ciekawe ale brakowało tego czegoś, co jednak wg zapewnień ma być usprawnione w części drugiej. Przeszedłbym grę po raz trzeci, jednak jest wiele rzeczy, jakie mnie irytują i jeśli to zostanie naprawione w części drugiej, można liczyć na to, że na x1 się nie skończy xD



Co do decyzji. Pochodzenie to Ziemia, a historia to ta, kiedy jako jedyny przeżyło się bitwę i wytrzymało w skrajnych warunkach.

A no tak bo jeszcze były historie bohatera, to wydaje mi się, że to miałem, tzn Ziemia na pewno, a historia na 80%, bo coś kojarzę, że ciągle mi srali "ło to ten co przeżył" itd. Ale serio mam nadzieję, że po wczytaniu save'a przypomną mi co nie co.
Chyba nie, przypomnienie krótkiej historii postaci to jedynie bonus dla tych, co nie posiadają sejwów, ale można pokrótce pokusić się o najlepsze i najsmutniejsze sceny z naszego stanu ^^
Kurde wydawało mi się, że Anderson był gorszy, dlatego wybrałem Udinę, a tu w ME2 Anderson jest spoko, a Udina straszny ujek. O i dałem w pysk reporterce dopiero teraz :P
Ogólnie niestety Cytadela wygląda gorzej, tzn niby tak samo, ale jest mniej miejsc znacznie do zwiedzania, nie mogłem znaleźć tych galaretowatych i w ogóle tej dolnej lokacji nie można się dostać, gdzie chodziło się po mostach nad stawami.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl