ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Hmm chyba odkryciem ameryki nie będzie, że postacie malowane przed Odę (kobiece) nie mają tego czegoś. Najbardziej widać to w anime. Cycki na całą klatę albo lepiej i stanowczo zbyt wąska talia. CZy tylko mi to nie odpowiada, czy niektórzy podzielają moje zdanie? Ja nie mówię, że kreska ma być jak z Satoshi Urushihary, ale jak dla mnie, zdecydowanie mało w nich seksu, według mnie no bo sorry ale dla mnie to nie to.
Chyba Cię pogrzało:P Dziewczyny w OP są diabelnie seksowne (przynajmniej w tych wcześniejszych chapterach. Teraz istotnie dominują piersi, ale wcześniej, panny były rysowane przecudownie:P Taka Vivi czy Nami w stroju Alabastowym, no po prostu mrrrrrrr....
Podzielam zdanie Najucha, babeczki w OP dają radę, godzinami mogę na nie patrzeć. A już np Robin w tym nowym stroju w nowym openingu w anime.... *.* I co z tego, że cycki duże? Jak w większości M&A u lasek. Nic nowego. A dziewczyny są śliczne z buzi, nogi mają kształtne, i w ogóle cudne są :D
Moim zdaniem kobiety w One Piece są bardzo seksowne. Powiem więcej, na tle innych produkcji prezentują się bardzo dobrze i należą do elity. Inne animce mogą pozazdrościć One Piece lasek.
kiedyś mnie to nieco raziło,ale już od jakiegoś czasu przywykłem do wyżej opisywanych cech wyglądu dziewczyn z OP.jedno mnie tylko razi,że w najnowszym openingu Robin jest taka "bez życia",szczególnie gdy Luffy wpada do wody i Brook z Chopperem za nim skaczą.w ogóle zero reakcji.nie mówię,że powinna od razu pokazywać kły jak Franky i Nami bo to nie w jej stylu i nie zgadza się z jej charakterem,ale mimo wszystko zrobili z niej laskę,którą nic nie obchodzi.anyway wracając do tematu głównego to jest urok kreski Ody i tyle.do pewnych rzeczy trzeba przywyknąć.może z czasem i te anorektyczne talie zmieni,kto wie ;) co do twarzy to tak jak wszystkim chyba nie podoba mi się trochę dziwnie narysowany nos Robin,ale od kiedy jest rysowana jakoś staranniej i bardziej opalona to jakoś to już nie razi.może też kreska delikatniejsza jest użyta.tak czy inaczej jest lepiej;) co do Nami to też jest coraz lepiej.teraz tylko czekać na Spoiler:
Boa Hancock ;)
Hm hm, bo ja wiem, no fajne są, Robin szczególnie (; ale przeszkadza mi, że Oda rysuje ciut za duże dłonie i stopy, jakoś im to odbiera uroku - według mnie oczywiście. Co nie zmienia faktu, że ładne są, nie da się ukryć, ale nie powiedziałabym, że mega seksowne.
Seksowne to i może są xP
Chlor przesadzasz wcale nie mają za dużych dłoni i stóp xP Jeżeli chodzi o piersi to na początku mi się rzucało w oczy ale teraz po przeczytaniu Firy Tail stwierdzam, że cyce mają jak należy Co do tali wcale nie jest zła +__+ Jest wiele osób szczupłych, a dziewczyny z OP są takie
Chlor przesadzasz wcale nie mają za dużych dłoni i stóp xP
Wypraszam sobie d; na przykład tutaj Nami ma zdecydowanie zbyt wielkie stopy i nikt mi nie wmówi, że tak jest dobrze i ładnie <: żadna perspektywa nie jest usprawiedliwieniem <:
Mi to przeszkadza, nie mówię, że wam też musi (:
Mi się na początku kreska nie podobała, a teraz to tam samych bishów widzę. Kwestia przyzwyczajenia. Co do dziewczyn, to wyglądają zbyt nienaturalnie jak na mój gust.
Chyba Cię pogrzało:P Dziewczyny w OP są diabelnie seksowne (przynajmniej w tych wcześniejszych chapterach. Teraz istotnie dominują piersi, ale wcześniej, panny były rysowane przecudownie:P Taka Vivi czy Nami w stroju Alabastowym, no po prostu mrrrrrrr....
Popieram. Szczególnie, a Robin jest najseksowniejszą dziewczynką z wszystkich widzianych przeze mnie serii.
Widzę, ze mam nieco punkt widzenia przyjęty przez panie. Mi właśnie też takie szczegóły wadzą. Choć akurat zdjęcie Nami to nie powinno padać za przykład gdyż jak widać to jeszcze z pierwszej sagi. A widać, że Oda poprawił kreskę.
Mi nie chodziło jedynie o wyolbrzymione piersi, twierdzę podobnie jak Vampircia, są trochę nienaturalne.
Trochę jak anorektyczki też
Do tego modele innych postaci kobiecych też się liczą, nie mówimy tylko o Nami i Robin, nie ograniczajmy się. Nie mówię, że są złe zawsze lepiej jak Naruto, ale ciuta mi to czasem nie gra. Animacja np podkreśla rozmiar biustu. No nie mogłem z tej sceny w 400 jak Robin wstała a za nią jej cycki...Szersze jak cała klata. Krótko mówiąc, jej ciało jest narysowane pod mniejszy rozmiar biustu, i wychodzi kolejne odrealnienie.
Spójrzcie na zdjęcie w mojej sygnie, ręka Vivi. Ma bardzo wąską rękę ale pięść jak dla mężczyzny. Powinna być bardziej wątła.
Komi, Vivi w twojej sygnie to akurat zagranie perspektywą. Popytaj o to Szoguna, on Ci to dobrze wytłumaczy. Ale co do proporcji, na przykład spójrzmy na jednego z "seksownych" facetó - Sanji'ego. ON MA ZA DŁUGIE NOGI. Szczerze za długie. Ale jakoś nikomu to nie przeszkadza?:)
ON MA ZA DŁUGIE NOGI. Szczerze za długie. Ale jakoś nikomu to nie przeszkadza?:)
A widziałeś WąskiegoXD? Zresztą za długie nogi nie rzucają się w oczy aż tak jak figura anorektyczki i nieproporcjonalnie wielkie piersi. Nawet Barbie wygląda bardziej naturalnie. Ale jak komuś się podoba, to ja przecież nie bronię. Napisałam na początku "jak na mój gust".
Spójrzcie na zdjęcie w mojej sygnie, ręka Vivi. Ma bardzo wąską rękę ale pięść jak dla mężczyzny.
Właśnie o tym mówię (:
Ja jak większość uważam, że dziewczyny w op są super:P. Popatrzeć na dziewczyny w naruto a się odechciewa czytać:P. Co do za dużych dłoni...często są niby zbyt długie ale dla mnie to osobisty styl Ody i mnie to nie razi:P.
Podzielam zdanie Najucha, babeczki w OP dają radę, godzinami mogę na nie patrzeć. A już np Robin w tym nowym stroju w nowym openingu w anime.... *.* I co z tego, że cycki duże? Jak w większości M&A u lasek. Nic nowego. A dziewczyny są śliczne z buzi, nogi mają kształtne, i w ogóle cudne są :D
Mam takie samo zdanie, zarówno do wcześniejszych chapków mangi sie to odnosi, jak i do najnowszych. Kibitki w Op bardzo mi sie podobają, a niektóre rzeczy jak za duże stopy, dłonie: Oda poprawił kreskę i już nie ma takiej wielkiej różnicy, co do cycków to zawsze wolałem większe piersi, co do talii to w ogóle mi to nie przeszkadza.
To jest po prostu styl Ody, jak sie komuś podoba to dobrze, jak nie też dobrze, kazdy ma inny gust.
Mi się na początku kreska nie podobała, a teraz to tam samych bishów widzę. Kwestia przyzwyczajenia. Co do dziewczyn, to wyglądają zbyt nienaturalnie jak na mój gust.
mam podobnie tylko odwrotnie... laski są cudne, a faceci są mało naturalni...
mi tam nie przeszkadzają duże stopy i dłonie (szczerze... nawet ich nie zauważam) zawsze mogę patrzeć na laski z OP... no dobra na tą starą syrenę nie mogę patrzeć.. jest brzydka.. (jakby kto mnie o to zapytał to pewnie tak jak Sanji i Zoro wyczyściłbym wspomnienia o niej) tak jak jedna z Baroque Works (chyab pomocnica Mr. 4)
Grubo masz, że nazywasz je laskami:) Niezła rzecz.
Ja nie wiem czy to tu odnieść ale widząc nowy odcinek rzygać się chce na tą kreskę rzekłem.
Ja nie wiem czy to tu odnieść ale widząc nowy odcinek rzygać się chce na tą kreskę rzekłem.
Oj tak... dokładnie mam te same odczucia /:
Dziewczyny w łan pisie są super. Aż serduszka świecą w oczach na każdy widok Nami-swaaan. Nawet Dr.Kureha jest super, tylko gdyby ją odmłodzić... ;)
Na pierwszych odcinkach kreska mi się okropnie nie podobała, jak patrzyłem na Usoppa w openingu pomyślałem sobie *Ale dziwoląg*, a teraz jest moją ulubioną postacią. Rysunki ody na np. Cp9 były genialne, teraz może za dużo kolorów, wali po oczach.
M&A to wyobraźnia, jak dla mnie wręcz nie powinna być całkowicie realistyczna. Często właśnie dzięki temu odciąga mnie od czasami ponurej rzeczywistości ^,^
Mi chyba jedyne co przeszkadza to wygląd wszystkich, nie tylko kobiet twarzy z boku. śmieszny troszkę trójkątny nos i zejście od brody do szyj.
Mi się wydaje, że dziewczyny z OP są naprawdę sexy, ale co do kreski, ma się to trochę inaczej. Mianowicie, od początkowych odcinków jakość miarowo wzrastała, a swoje apogeum osiągnęła w sadze CP9. Od tamtego czasu jest tak jakoś średnio, ale nie jest najgorzej.
Jedynie nie lubię tego, jak autorzy czasami bawią się w robienie zbyt wielu perspektyw. Ma to odwrotny skutek od zamierzonego i zamiast ciekawych widoków, mamy dziwne kształty...
Jednak, wracając do tematu, kreska w OP jest spoko :)
Nie wiem czy to zamierzone czy nie, ale podoba mi się to,że np u Nami widać jak cycki rosną, tzn w pierwszej sadze miała mniejsze a teraz większe, a w anime taki jak Naruto czy coś , nie ważne jaki odcinek 100 któryś czy nawet 2 to i tak się cycki nie zmieniają . Tutaj z kolei widzimy, choćby na tym małym szczególe, że w One Piece leci czas i że w 1 dzień oni całego Grand Line nie przepłyną.
oj dałeś głupi przykład Takoyaki... Naruto jest swoiste i nic tego nie zmieni, nawet w nim nic się za bardzo nie zmienia. Ale co do piersi to przez 3 latka Hinacie na przykład "troszkę" podrosły... chyba że ci chodzi z odcinka na odcinek