ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Jako, że w zeszłym roku mimo, iż była okazja nie skorzystałam - tak w tym roku by gracze nie musieli się cisnąć za zakrętem korytarza i chować kurtek z butami do łazienki postanowiłam zorganizować/świętować urodziny. :>
Tak szczęśliwie się składa, iż 23 lutego wypada w sobotę. Jeśli się uda, będzie to impreza w domu. Tylko jeszcze nie wiem czy uda mi się zorganizować to w swoim domu:). Ostatecznie - pub. Zależnie też od ilości ludzi, która chciałaby wpaść.
Dogadawszy się z orgami Poznań Noctem i Poznania we Mgłach (i think:)) sprawiłam by ten weekend był wolny od LARPów. Wolałabym by nie było to after party.
Co wy na to, drodzy Noctemowicze?
jam zawsze chętny na domówkę:)
w razie wu sluze lokum - kuchnia i duzy do dysp;-) osobiscie preferuje domoweczke, bo czasy grozne sa i zapuszczac sie w noc ciemna to masakiera zimą.
Stawie sie z przyjemnoscia ;)
Ja również wstawię się z przyjemnością.
Ja też - blisko mam to co ma mnie nie być. Jak dalej będzie to też raczej dam radę :)
Domówka - będę.
Gdziekolwiek indziej - też będę.
Fajnie, pójdą za mną do piekła;) :P:P
Cieszę się, postaram się to już za jakiś czas wyklarować:)
No Maleńka... Ze mną to już będzie mały problem...
Finansowo się nie wyrobie (w końcu dwa LARPy będą na których ja tez chce być), a trzeci wyjazd w miesiącu zamorduje moją mroczną kartę bankomatową i wyda wyrok na mnie, bo mi się rodzice zbuntują.
spójrzmy prawdzie w oczy, dobiją Cię nie wyjazdy do Poznania, a koszty powrotow;P :>
(tak, tak, staramy sie przekonwertowac)
spójrzmy prawdzie w oczy, dobiją Cię nie wyjazdy do Poznania, a koszty powrotow;P :>
(tak, tak, staramy sie przekonwertowac)
Lath kochanie moje... Ja już wszystko wiem... Wszystko...
Zostawiam Poznań jako opcje, póki co. Nie miejcie mi tego za złe... Ale papiery na studia złożę. Zobaczymy, gdzie mnie los rzuci.
Hm, to nie wiedzialam,ze teraz sa te opcje. Już łapię na gg, wypytuje. oj ta Pani się mnie nie pozbedzie latwo:>
Pozostawię bez komentarza Wasze wybiegi.
Ilu. Wiesz, jak było z Sylwestrem. Nie miałaś nic do powiedzenia w tej kwestii. Myślisz, że w tej pozwolimy Ci na takie luksusy, jak wolna wola?
Chodzą plotki, iż wiadomo już gdzie, że knuty jest plan na sprytne zabawianie się kosztem gości :P Taaak, Koza wie... Koza wieeeee....
Mam nadzieję, że będzie fajnie;) Więcej informacji później:)
Koza została wtajemniczona, co wiąże się z pewnym przekupstwem...;) Pomóc Lath?
wlasnie sobie uswiadomilem, ze mam urodziny dwa dni pozniej. co moze oznaczac, ze nie przyjde - bo bede robil swoje party.
Koza, tak!!! Bo ja miewam idee, pomysły, niektóre pewno głupie, więc należałoby zweryfikować:D.
Osaka, szkoda;/. Może chociaż na trochę wpadniesz? No albo na afterku noctemowym się zobaczymy,
Witajcie ponownie
Impreza odbędzie się u Alphar w chacie, początek koło 19:00, 23 luty (sobota), bez końca. Zwykła domówka z małym gratisem larpowym. Prosiłabym wziąć coś czym można napisać coś na skórze, łatwo zmywalnego.
Impreza CoKtoPrzyniesie, chociaż postaram się nanieść trochę żarcia:). Bardziej integracyjna w formie domówki niż urodzinki:D.
Komu brak dokładnego adresu - proszę się zgłaszać:) Nie chce wstawiać tak publicznie:D
Do zobaczenia na miejscu!
PS - dzień wczesniej prelekcja noctemowa, też tam!
Em... Ubiór? :)
Casual :)
zaraz znów mnie pewnie ktoś poprawi... albo wyjaśni, że to nie to co miałam na myśli.
ehe:). to ja będę. przy okazji pewnie tydzień później (równo) będę mógł was zaprosić na japońską imprezę z okazji mych 21 uro. dam znać na dniach:)
Khem. Równo tydzień później jest tak jakby larp... ;)
no to z poślizgiem 1-dniowym w którąś stronę ;)
Przy dobrych wiatrach gra rozpocznie się o 20stej. Nie zapomnijcie wziąć czegoś do pisania, alkoholu, jedzenia... :P
gra...?
Tak:) mój i Kozy prezent dla was;) mówiłam o tym gdzies w pierwszym poscie;) wziac dlugopisy lub inny sprzet do pisania po papierze. Nie ołówek:D
nie lubię rano wstawać;)
ale dobrze, że w ogóle udało mi się obudzić:P
Dzięki za imprezę...
Wielkie dzięki moi drodzy, za to, że żeście przyszli. Mam nadzieję, że zabawa w trakcie się spodobała. Nie zakładała braku offtopiców:), więc na imprezę akurat;)
Dziś, gdy już otworzyłam oczka, zwalczyłam świeżym jogurtem ból głowy - jestem bardzo szczęśliwa. Tyle miłych rzeczy jakie wczoraj usłyszałam, tak dobra zabawa, tylu ludzi, których tak bardzo lubię w jednym miejscu, naraz!!! Nie mogę się dziś przestać uśmiechać:D, zezując na to złote prosie po mojej lewej....:P
Muszę przyznać, że np wieeeelki kubek przydał się już rano - na herbatę:).
Co do pucharków - niedługo rozpocznę kulinarne próby znalezienia idealnego przepisu na piękny i smaczny deser. W fazie testów będę was do siebie zapraszała:)