"Klamca" Jakuba Æwieka

No dobra, a taka ksiazke jka "Klamca" ktos czytal? Autor Jakub Æwiek. Jest tez druga czesc "Klamca - Bog marnotrawny".

Ksiazka oferuje troche inne podejscie do naszej wiary w Boga, Anioly i Szatana. Otoz... Boga nie ma. A dokladniej, wyszedl i nie wrocil. W dodatku nie zostawil zastepcy. Wladze sprawuja Anioly, ktore jednak nadal musza przestrzegac zasad Boga. I wtym probelm, no wiecie, krew baranka na drzwiach i te sprawy. Znalazl sie jednak ktos, kto sobie z tym poradzi. Aniolkiem to on raczej nie jest. Ktos cos kiedys slyszal o Lokim? Nordyckim bogu klamstwa?

Nawet jesli kiespko przedstawilem ta ksiazke, to i tak ja polecam. Troche smiechu tez przy niej jest.

---

Swoja droga, cos ostatnio przesyt opowiesci o odchodzacym Bogu. Klamca, Siewca, Preacher...
I co z tego, ze przesyt? Klamce naprawde warto przeczytac. Dzisiaj skonczylem druga czesc i z czystym sumieniem moge polecic te ksiazke w sumie kazdemu.
ten topic mnie deprymuje - zawsze jak wchodze w nieprzeczytane wiadomosci otwiera mi sie Klamca - Jakub. Wiecie jak to dziala na psychike? :P:P:P

---

:DDDD Ale ksiazna jest naprawde fajna :DDD Polecam. Proacher, czy cos innego, Klamca chyba wypada najlepiej w moich oczach :)
Preacher nie Proacher. Komiks z serii Vertigo, kto zna ten wie co to oznacza. Naprawde warte przeczytania. Nie jest to typowy amerykanski komiks robiony ot na kase. Ma tresc i przekaz, jest pomyslany od poczatku jako zamknieta calosc i generalnie - rzadzi :)

No i HBO wlasnie zaczelo robic mini serial na podstawie komiksu. Troche sie boje, ale moze wyjsc interesujaco.

Przepraszam za offtop :)
Co do książki, żadnych rewelacji, ot takie zwykłe rozrywkowe czytadło. Jeżeli ktoś nie potrzebuje się dosuzkiwać 90 dna to powinna się spodobać. Niezły humor, fajna akcja, całkiem przyzwoity warsztat.

Rzekłem
Ktoś z dziś przychodzących na prelekcję może ma pożyczyć?
Kłamca jest naprawdę fajny :) Mnie bardzo podoba się idea mieszania wszystkich mitologii i wierzeń. A opis ataku na Ragnarock jest naprawdę świetny. Osobiście czekam na trzecia część bo nie wierzę że zostawi to w ten sposób. Ppolecam także książkę "Liżąc Ostrze" także Jakuba Ćwieka.

Nie przychodzę na prelekcje ale jak co to przy Tworzeniu postaci mogę przynieść pożyczyć :P
Ja teraz kończę czytać trzeciego Kłamce i oczywiście się nie rozczarowałem.
Książka trzyma poziom poprzednich części jednocześnie przedstawiając alternatywny (zupełnie inny niż u Kossakowsiej) sposób na Apokalipsę :D

Osoby, które czytały pierwszego i drugiego sie nie zawiodą. :)
Łaa... Kurcze. Chester Przywieź do Posen to sobie przeczytam, znając siebie zajmie mi to kilka godzin co najwyżej, oki? Plosze, plosze, plosze...

A wracając do wcześniejszych części. Warto, bo książka ma być do czytania, a nie ma męczyć czytelnika jak nasze ulubione klasyki. Dobra książka to taka książka, po którą się chętnie sięga. Taki jest właśnie "Kłamca...".

Uwaga! To moje, całkowicie subiektywne zdanie.
Ja Kłamcę bardzo cenię za to, że jest świetnym czytadłem. Nie każda książka musi od razu wnosić nie wiadomo co albo skłaniać do nie wiadomo jakich przemyśleń. Kłamcę można poczytać właśnie dla odprężenia i dobrej zabawy. I z takiego gatunku książek "Kłamca" (1 i 2) to najlepsze, co ostatnio czytałem. Trzeciego już mam, ale czeka na swoją kolej. Jakby ktoś nie wiedział - pierwsze dwie części to zbiory opowiadań, 3 to powieść.
Czyżby Kłamca był książką, którą czytuje się w tramwaju?
Dokładnie - idealna do tegoż celu.
Miałka, znaczy się? :)
Ja tam nie wiem bo tylko w komunikacji miejskiej mam czas czytać cokolwiek ale Kłamcę po prostu czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, przynajmniej mi :P

EDIT: Już się nie mogę doczekać czwórki :D

Miałka, znaczy się? :)
Dokładnie! - tylko o tym proszę cicho, bo jeszcze się wyda, że czytam miałką literaturę...
Wcale nie jest miałka. Poprostu nie jest ciężkostrawna i naprawdę fajnie się ją czyta...
Ekhm... to było nawiązanie do: http://drugaera.org/news.php?readmore=90#comments
Skończyłem dzisiaj trzeciego kłamce ^^...
I już chce czwartą część:P:P Bo jestem 100% pewny że wyjdzie.
Jednocześnie z tego miejsca pragnę polecić całą sagę Kuby Wędrowycza pióra Andrzeja Pilipuka:)
Wyjdzie, wyjdzie. Kuba Ćwiek zapowiadał, że chce zamknąć cykl o Kłamcy w 4 książkach.
Oj Paszko, Paszko, chyba niepotrzebne te złośliwości w temacie "miałkiej literatury".
Proponuję przyjąć, że autor miał na myśli literaturę kiepską i nie czepiać się więcej
tego artykułu w Wyborczej.
To nie ja zacząłem ;)
Bezczelnie dałem się skusić na odrobinę złośliwości - nic z mojej winy, jestem ofiarą spisku!

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

cichooo.htw.pl