ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Przede wszystkim gorąco polecam ten tytuł. Kto czytał książkę, będzie miał okazje zobaczyć bardzo wierną adaptacje filmową.
Z fabuły zdradzę, że głównymi bohaterami są Śmierć oraz jego wnuczka Susan, ich zadaniem jest uratowanie Wiedźmikołaja, który jakimś sposobem zniknął... i to nie przez zbyt dużą ilość cherry spożywaną podczas Hogswatch.
Ja od siebie dodam, że film jest baaardzo wierną ekranizacją książki. IMO - z plusów: fani Pratchetta nie mają się do czego przyczepić oraz generalnie całkiem nieźle wygląda. Z minusów: 1) ten sam humor na papierze i na ekranie niekoniecznie tak samo się odbiera 2) dłużyyyzny - nie należy podchodzić do oglądania tego filmu będąc nie wyspanym.