ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
W zeszlym roku było nas tam niewiele (Latheowe pierwsze prelekcje w życiu na konwencie). W tym roku deklaruje się już całkiem sporo osób.
Konwent odbywa się w pierwszy weekend lipca w Warszawie. Trwa w porywach nawet do 4 dni. Wejście 30 zł.
W tym roku pomagam Miśkowi zajmować się gżdaczami, tak więc zapraszam tych Noctemowiczów, którzy jadą, a nie planują organizować punktów programu, do zgłaszania się na gżdaczów już dziś do nas!!!
http://www.ava.waw.pl/
Program zgłaszać można do końca maja!
Dobra, wróconam.
Konwent oceniam bardzo pozytywnie, pomimo iż za gżdaczy i ochronę powinni dostać wielką krechę:P Ale o tym może kiedy indziej;-) Najważniejsze jest to, że choć Ava minęła mi pod znakiem PMM (dzięki czemu byłam zaledwie na 4 punktach programu w tym jednym swoim) to i tak bawiłam się przednio. Niektórzy mówią, że to zasługa znakomitego towarzystwa, ale ja myślę, że konwent był po prostu godny:). Cieszę się z nowych znajomości, cieszę się z ugruntowania starych. Kto nie był, niech żałuje!
Pozdrawiam serdecznie!
P.S. Zaniki pradu też denerwowaly, ale to już nie wina organizatorów ;)
Porządny 4-dniowy konwent w zacnym gronie:). Zasnęłam po nim jak suseł, znów mi się marzy Paradox w Poznaniu, chcę pisać kolejnego LARPa, jak będzie za rok - przyjadę na pewno.
Jak to Alfar rzekła, trochę minusów, ale tych zauważa się więcej jak się siedzi w org roomie, może stąd to - większość z nich pewnie niezauważalna dla zwykłego uczestnika.
Niestety powypadało sporo punktów programu, aczkolwiek większość została zastąpiona czymś, co się chwali.
Więcej niedługo na blogu pewnie.
http://info.polter.pl/Alfar,blog.html?6984
Nieco chaotyczna, bo pisana po ciężkim dniu relacja z Avy ;)!