ryszard bazarnik, koncert na ścianie
wpadl mi do glowy pomysl: mozeby tak razem wybrac sie do teatru/opery (za opera mniej przepadam, ale jakby wiekszosc chciala...), oczywiscie jest to pomysl na dalszy termin, po Pyrkonie pewnie, bo wczesniej czasu nie bedzie pewnie, a i bilety trzeba rezerwowac na duzo wczesniej...
prosze sie nie smiac z propozycji, rzucam pod dyskusje tylko...
why not!!
spoko, poki co moj caly majatek to garsc miedziakow i zlotowka;)
Lath, jakbys nie mialaco jesc, to przyjdz do mnie... nawet, jak mnie nie bedzie, moja mam cos Ci da :D ;)
Gdybym ja chociaz wiedziala gdzie on mieszka;). Nie no, chyba nie pozwola mi zdechnac z glodu...
jedzenie?? ktos tu proponuje darmowe jedzenie? :D:D:D
Komando Szarancza melduje sie do wykonania nalotu!
:D
ciesz sie ze jeszcze nie wiedza gdzie mieszkasz;)
Moi ludzie juz nad tym pracuja
@Lath: odp na privie.
:P
no nie powiem, ze zaczynam sie bac, bo na Gorczyn ode mnie nie jest wcale daleko... :)