ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
SPRAWA PIERWSZA - PROSZE DYSORTOGRAFIKOW O NIE UDZIELANIE SIE W TYM TEMACIE
no :> a generalnie..
wczesniej juz bylo goraco, temat zamkniety, co nie oznacza jednak, ze temat zostal wyczerpany.
dlaczego nie chce tu wypowiedzi osob machajacych papierami z pieczatka psychologa(?) stwierdzajacymi, ze sa dysortograficzni? odpowiedz identyczna jak w poprzednim watku: nie uznaje zasadnosci wydawania takich papierow. w zyciu spotkalem jedynie jednego(!) prawdziwego dysgrafika i JEDNEGO(!) dysortografika. cala reszta wynikala z.. hm.. olac to nie ja mialem sie rozpisywac.
pytanie brzmi:
jak reagujecie na tzw 'dysortografie' na forach? jaki macie stosunek do zjawiska typu ktury, pszeciez, puzniej itd? oddzialuje to jakos na Was?
dla mnie jest to gwalt na oczach. jestem wzrokowcem i potwornie draznia mnie takie 'perelki'. przez fora/newsgrupy musze juz zerkac do slownika by upewnic sie, ze dobrze pisze ktorys wyraz. co to oznacza? oznacza to tyle, ze bledy staja sie na tyle popularne, by 'opatrzyc' mi sie w tekscie na rowni z poprawnie pisanymi zdaniami/wyrazami.
jestem wyjatkiem?
wlasnie....ja tez jestem raczej jak to powiedzial moj kolega ,,oczowidzem,,;) i jesli dluzej bede patrzec na bledy popelniane przez osoby udzielajace sie na forum to sama zaczne tak pisac;).....co do tych papierkow, to slyszalam ze bardzo latwo je zdobyc....i blagam nie wykrecajcie sie juz wiecej dyslekcja, bo jak pisal kiedys QuecZu, wystarczy sprawdzic pisownie wyrazu w slowniku lub napisac najpierw w Wordzie......a tak na przyszlosc to zalecam duza dawke ksiazek....naprawde pomaga.....
[ Dodano: Pon Sie 15, 2005 9:57 pm ]
Zgadzam się z przedmówcami.
Jak widzę kaleczone wyrazy to aż odechciewa mi się czytać !
Muszę przyznać, że coraz częściej mam problemy z poprawnym pisaniem. Ale w razie wątpliwosci wstukuje slowniki.onet.pl i po kłopocie. Nic trudnego, wystarczy tylko chcieć.
Nie mam nic przeciwko osobom, które rzeczywiście mają dysortografię.
Szkoda mi, że niektóre osoby piszą specjalnie z błędami, piszą fonetycznie (np. pozdroffionka). Nie rozumiem tylko po co? Chcąc się wyróżnić?
Tak sobie myślę, że dysortografików namnożyło się tyle po prostu z lenistwa. Po co się uczyć skoro prościej iść do poradni i załatwić sobie papierek. Ehh...
zdecydowanie tak.
Dla mnie najgorsze jest to, że gdy zwracasz temu dysortografikowi z papierkiem uwagę, że popełnił błąd w pisowni, najczęście słyszysz "nie będę poprawiał bo to i tak nie ma sensu". moim zdaniem właśnie taka postawa nie ma sensu.
W sumie to ja też nie mam nic do dysortografików , dyslektyków itd. , ale szlag mnie po prostu trafia , gdy widzę , że ktoś pisze niepoprawnie...
Czasami staram sie tego kogoś poprawiać , tylko są tacy ludzie , którzy się strasznie denerwują , kiedy mówi im sie , jak powinno się poprawnie pisać.
I zgadzam się całkowicie z Boresią... Książki naprawde dużo dają... Nie tylko wzbogaca się słownictwo , ale i również zapamiętujemy poprawną pisownię wyrazów...
więc...CZYTAJMY KSIĄŻKI!
p.s. Moja siostra robi totalne błędy ortograficzne...
Chyba jej książke na urodziny kupię...
A ja to olewam:P....chociaż nieraz jak ktoś coś napisze to sie odczytać nie moge:P...takie talenty też są:P
ps. to od tej pory poprawiamy na forum wszystkie błędy, co?:P
JA np. bardzo bym sie cieszyl jak ktos by mnie poprawil. To jest w koncu jakis obciach i napewno bym juz uwazal zeby nie popelnic jeszcze raz tego samego bledu. A tak szczerze mowiac bledy mi nie przeszkadzaja, ja bardziej sie posluguje sluchem, ale najbardziej mnie denerwuje POzdrOFFFkaaaa i wiele innych typow takiego pisama. Nawet jak jestem na gg i KtOs ma TaKI OpIs To zwracam uwage bo az w oczy razi. No to POZdrOFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFkA
Ja rozumiem że ktos może mieć z tym problemy choć duża część tych osób ma bezpodstawne papiery. Nie zwracam uwagi na większość błędów ale czasem jak ktoś walnie takiego byka że aż się niedobrze robi to muszę zwrócić uwagę. Kiedyś cały post został poświęcony mojemu braku kultury, niewychowaniu i obrażaniu mnie bo zwróciłam komuś uwagę publicznie. Więc teraz się powstrzymuję.
jest w koncu jakis obciach i napewno bym juz uwazal
mam Cie poprawić? na pewno
hmm a moze lepiej nie he he, ja tam wole auta od ortografii
spojrzecie na to:
http://tru-hewi-metal.ziomek.us/
http://www.lady-jewel.mylog.pl/
co to jest w porownaniu z ozo forum?
...jestem w szoku....yeah! nie ma to jak tru metaloofa ....ma trzynascie lat i juz jest prawdziwa wyznawczynia szatana.....i nie czepiajmy sie tego, ze nie wiedziala, iz 666 to szatanska liczba....powinnismy ja podziwiac!!!...... .... i nie czepiajmy sie tez jej bledow ortograficznych....widocznie to szatan tak na nia wplywa;).......chyba zaczne chodzic na metaloffe dysquotechki ....ale jazda.....
a co do drugiej dziewczyny, to nie wiele zobaczylam przez ten razacy roz, ktory bil ze stronki i przez wyskakujace co 2 sek. wiad. ,że ją kocham......
niestety nie dałam rady przeczytać tych głębokich rozważań, uroczych dziewczynek. Wiem ze wiele stracilam, no ale coż.... A może bylby ktos tak mily i przetłumaczyłby mi te teksty na jezyk polski?
Pogięło ich
a to znacie? http://rozyczki.mylog.pl/
a to znacie? http://rozyczki.mylog.pl/
A tu macie post okreslajacy ich forum http://free4web.pl/3/2,87...E7B62E62F5BA419
dobrze ze szpiq wyjechał bo pewnie by skomentował wypowiedz ^szczepan 'a
pewnie tak ale tak czy siak popieram gościa. jak sie widzi powielania tych liter to aż sam sie noz w kieszeni otwiera
spojrzecie na to:
http://tru-hewi-metal.ziomek.us/
http://www.lady-jewel.mylog.pl/
co to jest w porownaniu z ozo forum?
nóż mi się w kieszeni otwiera...