ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

" Prawie stu mugoli pracuje od 10 dni przy druku polskiego wydania nowego tomu przygód małego czarodzieja pt. "Harry Potter i Książę Półkrwi". Aby uchronić zawartość książki przed wrogimi wpływami Voldemorta, produkcja odbywa się pod ścisłą ochroną(...)"

Tak zaczyna się artykuł dziennika "Nowy Dzień"

Oczekiwany przez fanów Harrego Pottera kolejny tom drukowany jest w Poznaniu.
Budynek Poznańskich Zakładów Graficznych stał się niemalże niedostępną fortecą - żadna książka nie powstaje przy zastosowaniu tak surowych zasad bezpieczeństwa.
Drukarni strzegą ochroniarze. Każdy wchodzący jest legitymowany. Podobnie przy wyjściu - opuszczających budynek sprawdza się, czy nie wynoszą książki o czarodzieju.
W przypadku próby kradzieży na miejscu w ciągu kilku minut może pojawić się uzbrojony patrol.
Bezpieczeństwa strzegą nie tylko ochroniarze. Każdy pracownik drukarni zobowiązał się do zachowania tajemnicy. Zresztą... za wyniesienie książki grozi zwolnienie ze stanowiska oraz kara finansowa "(...)w wysokości 1% wartości całego nakładu(...)" - ile to jest - nikt nie wie, ale kwota ta stanowi prawdopodobnie równowartość 2 mercedesów .

Dodam jeszcze, że pracownicy drukarni mogą czytać książkę, jednak jak twierdzą - nie mają na to czasu.

"(...)W dniu polskiej premiery nowego tomu jego specjalny egzemplarz z podpisami drukarzy i wydawców otrzyma autorka przygód Harry'ego - J.K. Rowling."


nie nawidze harrego pottera,to jest idiota,i tak samo idiotyczna ksiązka,filmy troche lepsze ale takze sa idiotyczne jednym slowem uwazam ze Hp to idiotyzm...
A czytałeś szpiq książkę? Bo ja nie i nie mówię, że są idiotyczne.
Poprostu nie przepadam za tego typu fantazją literacką. Nawet filmów nie oglądałem.
Zdecydowanie bardziej preferuję dzieła Tolkiena
wole cos normalnego bajki latwo pisac i wymyslac jakies nieswtorzona historie a porzadnej literatury mlodziez juz nie chce czytac


czytałem,pierwszą i drugą część

[ Dodano: Pią Gru 30, 2005 8:47 pm ]
Pisać dla ludzi nie można w ogóle łatwo.. J.K.R szanuje chyba tylko za to, że była w stanie zapisać aż tyle kartek w sposób na tyle interesujacy, żeby cały świat oszalał i sie nie zanudził. Ale ja sama... cóż, nie wszystko co jest modne jest dobre...
Moi drodzy... ale tu nie mowa o kunszcie pisarskim Pani Rowling, ale o zamieszaniu w Poznańskich Zakładach Graficznych. Gdybym otworzyła topic o HP, to umieściłabym go w dziale hobby>>twoje zainteresowania>>książki .

Moi drodzy... ale tu nie mowa o kunszcie pisarskim Pani Rowling, ale o zamieszaniu w Poznańskich Zakładach Graficznych. Gdybym otworzyła topic o HP, to umieściłabym go w dziale hobby>>twoje zainteresowania>>książki
Masz rację Trochę zboczyliśmy z tematu...

A wracając do meritum sprawy, uważam, że pomimo tak dużych zabezpieczeń, to na 100% już polska wersja krąży w internecie
Podobnie było z którąś z ostatnich części Portiera
To prawda Ozo_Admin (jak zwykle masz rację ). Tą częśż, którą właśnie drukują ściągnąłem już w wakacje przetłumaczoną na polski.
ja jak byłem w Tesko (bo w łodzi byłem,taki duży hiper markiet) to widziałem tą część ale po anglikańsku kupił bym ale angielskiego nie umiem
szpiq serio tam byłeś... serio widziałeś łódz... wiesz co załóż inny topic i nam opowiedz.. proszę <== to na żarty oczywiście...
A co do tematu: cóż może Ci co pracują w poznaniu korzystają z wiedzy w neci'e jak sobie nie radzą.. trochę im to ułątwi sprawę
Wogóle powiem wam szczerą prawde o HP.
Według mnie ta książka źle wpływa na dzieci (młodziez juz cos rozumie),chodzi mi tu o samookaleczanie,robienie jakiś piorunów na czole nożem,skakanie z okien,że już nie wspomne o rozpędzaniu sie i uderzaniu w ściane na stacjach pociągów (peronach),bo bywały takie przypadki.Kiedyś były bajki kubuś puchatek,miś kolargol,ten z oklapniętym uszkiem,pszczółka maja,no i to były bajki.A teraz...i miliony nudzi sie tym zachwyca,tanią lekturką,o broń Boże nazwac tego lekturą,tanie pisemko,czego ta ksiazka uczy wogole?? wypacza sie umysł i rozum.Biedne dziecko w wieku 5-8 lat nie potrafi odróżnić prawdy od fikcji.
pokaz mi dziecko które potrafi czytac ze zrozumieniem w wieku 5-8 lat...

oj szpiq, szpiq znów chcesz zrobić z siebie durnia...
HP ma jeden wielki plus, ludzie go czytają, a to zdecydowanie poszerza zasłób słów. Gdy ja byłem w zerówce to nie miałem najmniejszej ochoty czytać książek, a tu już najmłodsi zarażają się bakcylem czytania.

a wracając do tematu..


pokaz mi dziecko które potrafi czytac ze zrozumieniem w wieku 5-8 lat...

no wiesz QuecZ ja znam 5-cio latke, ktora ostatnio przy mnie wysylala maila do swojej kolezanki, zeby przyszla do niej pobawic sie lalkami(nie zartuje ).....a Szpiq gada bzdury....patrzac na sprawe tak jak on to wszystko moze wydawac sie niebezpieczne i beznadziejne....

Ja myślę że książki o Harrym Potterze czytają jednak starsze dzieciaki. Nie 5-cio - 8-mio latki. A HP jest według mnie mniej szkodliwy, niż niektóre bajki w telewizji, w których tłuką się na umór.
Mój 5-cio letni syn rozumie już że nie można nic wyczarować, ani przejść przez ścianę czy polecieć samochodem.
Kubuś Puchatek nadal jest bardzo popularną bajeczką i my często ją czytamy - nie Harrego Pottera .
I nie można powiedzieć, że jak byliśmy dziećmi nie karmiono nas fantazją... Pamiętacie Nigdy nie kończącą się opowieść? Oglądałam ją będąc w przedszkolu i nie próbowałam potem latać na psie Chociaż film ten bardzo utkwił mi w pamięci i jeszcze teraz chętnie go oglądam razem z moim synkiem.

Ale przyznam rację co do tego, że Harry Potter i Książę Półkrwi, który ma się ukazać za kilka tygodni nie jest już dla dzieci. I tej książki nie pozwolę przeczytać mojemu Filipowi w najbliższym czasie.
Ja pamietam i do tej pory lubie Mokolajka Sempe-Goscinny (cala seria jest super)...
Zastanawiam się czy Mikołajek na pewno napisany jest dla dzieci
Mój Filip dostał tę książeczkę w prezencie i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.
Czytając ją sama się zaśmiewam
Lubię książki dla dzieci, które cieszą też czytającego rodzica - nie ma gorszej rzeczy jak czytać po raz dziesiąty książkę, której się nie znosi....
Ja od zawsze lubilem basnie, takie jak np "Opowiesci z Narnii" ksiazka ktora wedlug mnie jest lata swietlne lepsza niz HP
wychodzi na to, ze starsze dzieci czyli mniej wiecej takie jak my, zachwycamy sie naprawde dobrymi ksiazkami, ktore przeznaczone sa dla maluchow - tych ktorych wiek jest nadal jednocyfrowy... natomiast adresaci tych ksiazek wola okrutne kreskowki o mutantach , robotach itd.

A propos tego ostatniego z kimiksow nigdy nie lubilem X-mana, Punishera itd., bylem i nadal jestem fanem Thorgala, Kajko i Kokosza i Tytusa....

A propos THorgala, Grzegorz Rosinski rysuje od jakiegos czasu komiks o XIX-wiecznym Paryzu , w ktorym swoje mroczne przygody przezywa arystokrata polskiego pochodzenia.. Czytal ktos ??
A ja tam lubie HP pomimo ze mam juz prawie 20lat czytalam wszystkie ksiazki i to niejednokrotnie.. to wciaga niesamowicie, ze nawet dorosli ja czytaja... HP ma w sobie cos takiego po prostu, tego sie wytlumaczyc nie da, a faktycznie ostatnia czesc przeczytalam z pol roku przed polska premiera, i to po polsku... Sciagnela z netu ja moja kolezanka... Wiec te wszystkie zabezpieczenia jednak na nic nie zdaly

Sciagnela z netu ja moja kolezanka... Wiec te wszystkie zabezpieczenia jednak na nic nie zdaly

ale z tego co mi wiadomo byla o wersja przetlumaczona przez fanow zdenerwowanych dlugim oczekiwaniem na oficjalne tlumaczenie [...]
Nie wiem jak to bylo naprawde, ale watpie czy jakis fan bylby zdolny przetlumaczyc 400 stron formatu A4 i to z dokladnascia co do jednego slowa, bo tak wlasnie jest, porownojac ta wersje z netu i ksiazkowa ja mysle ze to jakis przeciek byl po prostu ale kto tam wie jak to bylo naprawde
a no chyba ze tak, bo wiem ze byly jakies fanowskie tlumaczenia...

a no chyba ze tak, bo wiem ze byly jakies fanowskie tlumaczenia...

Faktycznie, takie tez byly a to glownie z powodu takiego dlugiego czasu pomiedzy premiera angielskiej a polskiej wesji
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl