ryszard bazarnik, koncert na Ĺcianie
Czerwony Młyn jak co noc wypełnia się stałymi bywalcami, ale także całkiem nowymi gośćmi. Tu muzyka cichnie dopiero o świcie, by znowu zabrzmieć ze zdwojoną siłą. Oprócz dobrej zabawy i wyśmienitego towarzystwa zostaniesz uraczony garścią świeżych plotek i ploteczek, a nasz barman umówi Cię z La Fée Verte ...
Wybierasz się?
Może to ostatnia noc tego kabaretu...
**********************************
Termin: 24-04-2010
Godzina: 16.00
Prowadzący: Koza, Hellzen
Miejsce: Poznańska 44/6 (czyli "u Mysteria")
♣
Alfar
Falka
Hedere
Lathea
Mistif
Naridena
Agnieszka
Koona
Krasnola
♠
Gorbacz
ZviR
Dziadek Zielarz
Dareth
sliff
Velazkez
mysterio
Ordos
Barven
Szeryf
Che
Vonen
Gracze potwierdzeni.
pierwsza:)
jak można to ja chcę:D a jak nie można..to przyjdę wam zdjęcia porobić:P
moi aussi!
A można ? Jak to będzie mój *wspomina* trzeci LARP w życiu ? Bo czegoś takiego jeszcze na oczy nie widziałem :)
nom, ja też się zgłaszam :>
Mam nadzieję, że moje zgloszenie to tylko formalność^^
Ja, jak obiecałam, grzecznie się zgłaszam :D
Zobowiązania to straszna rzecz, więc rzecz jasna zdarzyło mi się obiecać, że będę.
Count me in.
To ja też się zjawie... ;]
Dementując wszelkie pogłoski: "Chcemy " przede wszystkim tych, którzy chcą zagrać, czekamy więc na zgłoszenia.
chcem, ale nie wiem czy dam radę na 100%
chcem, ale nie wiem czy dam radę na 100%
Dopisany, jak będziesz wiedział na 100% to daj znać, potem (jakby co) pogadamy o ewentualnym wyrywaniu kończyn i przypalaniem żelazem...
Ok ja też się pisze;)
Ok ja też się pisze;)
Na wyrywanie kończyn i przypalanie żelazem?
Hellzen, nie lubie Cie :( Koncert Pendulum :(
A może odwołają :P
A może odwołają :P
larpa?:P wystarczy zmienić datę na dzień wcześniej :P
Na larpa Koza żeby nie było;P
Na larpa Koza żeby nie było;P
Ufff... to dobrze żeśmy sobie wyjaśnili, bo już miałem rozgrzewać piec...
Oj tam oj tam=P Czepiacie się;)
Ja tez chcę jeśli jeszcze można:)))
Do kiedy należy potwierdzić trójmiejski desant? I na ile godzin przewiduje się grę ( 25 mamy larpa w Gdańsku, chciałbym zdążyć)?
Znając życie LARP zacznie się po południu, skończy wieczorem, potem after, który będzie trwał do rana, więc zdążysz wrócić.
Wygląda, że tak skromnie napomknę, interesująco, więc zgłaszam się i mam nadzieję, że nic mi nie przeszkodzi w pojawieniu się =)
Zgodnie z rozkazem Darka, też się zgłaszam :)
A osoby nowe i zielone na tym forum też mogą zagrać? Bo ja bym bardzo chciała, ale tak bardzo, bardzo... *.*
A gorset jest? :P
A kabaretki?
I może od razu pas do pończoch co XD
O ile nie dla mnie, to spoko.
Gorset jest, kabaretki też, poganiałam w nich na Pyrkonie pierwszego dnia, bo miałam się przebrać za kurtyzanę. Taki strój mam obcykany xD
Pasa do pończoch nie mam, ale w sumie to fajny gadżet :P.
Czyli co, mogę? ^^
Czyli co, mogę? ^^
Dopisana
wstępnie sie zapisuję, bo chyba nie jedziemy ...
wstępnie sie zapisuję, bo chyba nie jedziemy ...
Tym samym zamykamy listę kobiet za MR i wszelkie kolejne zgłoszenia trafia na listę rezerwową, gdyż jak widać nie wszyscy swoja chęć uczestnictwa mogą poprzeć 100% możliwościami. Zachęcam jednak do dalszego zgłaszania się. Szczególnie panów chcących zasmakować w klimacie MR, nadal kilka miejsc się znajdzie.
Niestety z przyczyn nie do końca zależnych ode mnie zmuszony jestem zrezygnować z tego larpa.
Ja również z przyczyn nie do końca zależnych nie wiem czy będę. Dowiedziałem się 3 godziny temu. póki co jestem na 50%
Ja wiem, o co chodzi...
Wy wiecie, o co chodzi...
Żadnego z nas to nie obchodzi...:>
Ale jestem na liście, więc nuff said.
Hmm... Nie mam się w co ubrać
Kostiumy Ewy też wchodzą w grę :D
Ok, nie chcę być problematyczną łasicą tej grupy, ale czy eMGowie mogą...
...poza fajnym marketingiem, obrazkami i nastrojowym zdaniem złożonym...
...Powiedzieć, o czym, do cholery jest ten larp? Czy my tam mamy knuć, doprowadzić do apokalipsy, zrobić romans godny Ewana McGregora i tej rudej francy, czy... co?
Ogólnie - wiecie. Błyski, glitter, glimmer, sparkle, diamonds fajne są...
Ale... Ja się starzeję i chciałbym wcześniej wiedzieć, na co się nastawiać:D Bo bez nastawienia się nie stanie...
...mi sił do odegrania postaci:D
(wiem, stara zrzęda jestem. Ale jakbyście podali choćby gram solidnych informacji, więcej chłopa by się Wam zgłosiło, nie musielibyście łapanki robić:P)
@ Che
...marudzisz
nope. Słyszałam już takie głosy niezależnie...
Tez mówiłam, że bym chciała coś wiedzieć, ale prajwat;)
Prajwat prajwatem, ale jak ogół ludzi nie będzie wiedział, na co się nastawiać, to się nastawi różnie i potem będą rozdzierajace serce komentarze, że ten się nie znalazł w postaci, ten nie rozumiał settingu, tamten dostał postać, na jaką nie był przygotowany, a poza tym, to "ja oczekiwałem czegoś innego".
Larp making 101. Przynajmniej taka jest moja opinia. Co ja tam wiem:D
jakbyś coś wiedział o LARPach zią.
;->
Proszę się potwierdzać, bo jest kilka osób które stoi pod znakiem zapytania, a części z nich nawet nie znamy i na oczy nie widzieliśmy ;)
Potwierdzam.
potwierdzam
moi aussi.
ja się potwierdzałam wczoraj...ale żeby nie było powiem to po raz kolejny
tak będę:D
EDIIIT: kuzynkę też potwierdzam...znaczy Agnieszkę jakby ktoś jeszcze nie wiedział, więc tak ona też się zjawi
potwierdzam, hahaha :>
[i nei mam w co się ubrać xD]
[i nie mam w co się ubrać xD]
To chyba akurat nie powinno stanowić problemu...
no ja i tak nigdzie się nie wybieram z mieszkania więc i tak się załapie ;D
Potwierdzam się, jakby co
Dobrze misie, jak obiecałam, że postacie będą w czwartek to są
Ewentualne artefakty, ekwipunek oraz zdolności dostaniecie przed samym LARPem.
Z góry przepraszam za elaboraty Darka na kilka stron- uczy się chlopak
PS- Agnieszka, w sobotę odpytka z Twojej postaci
Olena, ja np lubię kilkustronicowe postaci - są dokładniejsze, łatwiej się z nimi utożsamić. Ale za postać Was nie cierpię obojga :P Jest boska ;)
oj taaak postać jest mega a opis sie fajnie czyta:D
Zapewne jest mega, tylko ja padam na pysk, więc jutro będę analizować aspekty mojej nowej osobowości xD
Jako, że w spotkaniach noctemowych jestem zielona, chciałabym się spytać o której trzeba się stawić?
Podpisuję się pod pytaniem Koony, bo to też będzie mój noctemowy chrzest bojowy. Za wyczerpującą rozpiskę postaci bardzo dziękuję :)
Stawiamy się tak 15:30 w miejscu podanym w pierwszym poście :)
@Koona - a my się z Alicji Pyrkonowej znamy :P
a o której można być najwcześniej? bo mi troche zajmie przygotowanie się...
a o której można być najwcześniej? bo mi troche zajmie przygotowanie się...
po 14 powinien ktoś być na pewno na mieszkaniu
Miu miu fiuuu :) Dzieki za postacię;)
oj będzie interesująco na larpie ;>
postacie wyczesane nie ma co.
a tak przy okazji ma ktoś użyczyć cylinder ew inne nakrycie głowy może przypadkiem ?
Dopuszczamy spożywanie trunków na LARPie (w rozsądnych ilościach). Osoby zainteresowane prosimy o przyniesienie ich w swoim zakresie, barman będzie na miejscu
Ma ktoś absynth?
Mam butelke po absyncie, mówiłam Darkowi. Natomiast jeśli chodzi o absynt to można się zrzucić... choć ja mam złe doświadczenia:P
Ja nie moge pic bo mam dwa zlecenia na ten weekend;/. wiec mnie nie wliczajcie w to.
Cylinder mam, mogę użyczyć.
w takim razie poproszem
Jeejk postać jest genialna i w ogóle^^ miO:3
Rany, chciało się wam to wszystko pisać? Podziwiam za wytrwałość :)
A to jeszcze nie wszystko :P
Czy ktoś zna osobiście gościa o nicku - Dziadek Zielarz?
Jeszcze nie odebrał postaci, czy ktoś wie co się z nim dzieje? :)
Jaaa znam.
On jutro tą postać odbierze i na pewno zagra, po prostu dziś nie miał dostępu do neta
A ja ani nie mam stroju, ani najmnijeszego pomysłu na strój, ani nawet postaci...
Dareth- postać sie pisze ;)
Weź białą koszulę, kamizelkę, spodnie od garniaka i jazda, żadna filozofia :P
Ja mam jeszcze takie pytanko natury technicznej - mniej więcej na ile czasu przewidujecie grę ?
do 19, max 20
Zapytam, żeby sie nie okazało na kwadrans przed (lub po) wyjściem.
Brać identyfikatory? Jeśli tak, to ile?
weź 22
Jestem, już jestem, bez paniki
Świetnie! Nie wiem, czemu moja poczta nie zarejestrowała maila o odpowiedzi na forum.
Olena - ano znamy się :D to był genialny larp!
kurde, pamietam post Dziadka Zielarza, a ten Alfowy mi umknął, ech... next time smsen me. Maile tez skuteczne, sry.
Moi drodzy,
Dziękuję wylewnie za bardzo przyjemnego pierwszego LARPa z Noctem. Byliście fantastyczni, a na koleżanki nie dało się dość napatrzeć :) Mam nadzieję, że pomimo mojego znikomego doświadczenia LARPowego bawiliście się ze mną dobrze.
Special thanks to Naridena za wspólne odgrywanie głęboko patologicznej (ale bardzo kochającej córeczkę) rodziny :)
Do zobaczenia wkrótce !
Ja również dziękuję za świetny wieczór, szczególnie podobało mi się klimatyczne ustrojstwo mieszkania :)
Falka, gdybyś mnie tak bardzo nie cierpiała, to bym Ci odśpiewała te diamenty :D
A i tak najlpeszy był moment, kiedy tancerki dyrektorowi odśpiewały Roxanne xD
Rola Dyrektora Kabaretu była fantastyczna. Na marginesie, nie potrzebnie w ogóle kończyliśmy LARPa, mógł trwać i trwać do rana.
Wystrój genialny, aż nie poznałem swojego mieszkania, a pokoju w ogóle. W sumie mój pokój mógłby nawet tak zostać na stałe :P, szkoda, że nie mam gdzie przestawić ołtażyka i szkoda, że światło dzienne przydaje się do życia.
Moja rola była cudowna! :D Dzięki Koza, dzięki Hellzen! :D
Po prostu cudo.
Czytam postać po raz pierwszy - bla bla bla, zauroczona w Vonenie. Pierwsza myśl - aha, on kocha inną i będzie zwiewał.
Larp - zostaliśmy sami za barem, ja się mu uwieszam na ramieniu, Vonen ucieka xD Wychodzę zza baru, akurat stoi Koza. Warknęłam do niej "Nienawidzę Cię" i sobie poszłam
Ale prawda taka że rola sprawiła mi wiele zabawy, tylko następnym razem muszę się lepiej nauczyć plotek, żeby co chwilę nie sprawdzać co i jak. Chociaż kilka sama namnożyłam, słysząc tylko urywki zdań xD
Dzieki MGowie, dzięki ekipo! :D
Ja też bardzo chciałabym podziękować za wczorajszego larpa - było świetnie, wspaniale sie bawiłam. Gratulacje również za urządzenie mieszkania - zwłaszcza pokoju schadzek :D.
Szkoda tylko, ze na koniec zostałam z niespełnioną miłością co zepsuło mojej postaci cały wieczór, no ale cóż, w Czerwonym Młynie nie o uczucia chodzi :D
Gratki dla mg'ów za niesamowity klimat. W Moulin Rouge czas upłynął mi zdecydowanie za szybko, ledwo chwilę pogadałem z dziewczętami, pograłem chwilę w karty a tu Koza krzyczy że już jesteśmy w czasie doliczonym, dla mnie minęło kilka chwil.
Special Thanks goes to :
Vel -za rozmowy na balkonie tylko taka mała uwaga zamaskowany ≠ złodziej szkoda że nie udało ci się dożyć naszego grand finale.
Aga -ojej niesfornej siostrzenicy za wspólne spiskowanie.
Falka i Hedere - mimo że znajomość ta kosztowała mnie całą moją kasę to warto było ;p
skoro już trochę czasu minęło i już wróciliśmy do normalnego życia podziękowania i gratulacje:
1. MG- braaardzo za pomysł, realizację i historie postaci, przygotowanie mieszkania, naprawdę niesamowite!no i za użyczenie stroju- bez tego mojej postaci by nie było
2. gracze: super się z wami grało, naprawdę udało się stworzyć wszystkim tak niesamowitą atmosferę, że można było stracić poczucie, że to gra była,
naszemu trio: gratuluje występu,(choć moja postać i tak was nie lubi bo i tak nie macie talentu:P)
patologicznej rodzinie:.....dzięki za 'protekcje' ale na przyszłość proszę handlować własnymi duszami-choć ponoć wylądowanie w piekle nie miało być takie złe-choć czy to prawda-tego nikt nie wie;)
podsumowując: dlaczego tak krótko?fakt czas minął błyskawicznie i mam nadzieję,że macie zamiar to powtórzyć:)
Było epicko! Po raz pierwszy zdarzyło mi się tak szczerze i bez kitu żałować, że to już koniec. Co chwilę pojawiało się tyle możliwości, że naprawdę nie wiedziałem w co ręce włożyć. Wszyscy wkręceni, ciemne sprawki czające się na każdym rogu i wszędobylski klimat. Po prostu uznanie dla MG'ów i brawa dla graczy za podkręcanie atmosfery. Wisienką na torcie była końcówka. Tak intensywnego kminienia w tak krótkim czasie już dawno nie doświadczyłem.
Wystrój - brak mi słów. To było po prostu to. Bez zbędnych bajerów, a klimacik rewelacyjny.
W ogóle tego larpa wspominam jak dobry senas w kinie. Co chwilę z pamięci wynurzają się kolejne sceny, każda lepsza od poprzedniej, a końca nie widać... Po prostu miód malina.
Dzięki za zabawę i do następnego razu
Ten LARP zył swoim życiem;-) Watki i MG nie byli potrzebni mimo częstego za nimi wołania:) Bawiłam się genialnie jako ta jedyna, mająca szczere intencje wyjebania wszystkich ludzisk w kosmos wiedźma;P:P:P:P
Ludzie byli niesamowici, klimat był cudowny, wspaniale odgrywaliście i były... cycki!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardziej sensownie wypowiem sie jak dojde do siebieXD
mnie w ogóle brak słów o.0
Ale - mnie się podobało bardzo :) I w ogóle, świetnie mi się grało :)
Co do postaci, to również mi się bardzo podobała, ale na następnego larpa w Posen, to ja poproszę nie-podrywacza... raz na jakiś czas też trzeba :P
ponieważ nie wiem jak Lath pójdzie z pracą nad zdjęciami wrzucam linki do paczki ze zdjęciami i albumu na photobuckecie
tu jest link do paczki zdjęć
http://www.megaupload.com/?d=E5DGSQSZ
a tu do albumu
http://s289.photobucket.c...Moulin%20Rouge/
PS. Te skopane zdjęcia to dzieło szeryfa
Aj, aj, zapomniałam w ferworze zadań:D. Już robię!
Fajne zdjęcia :D
To dopiero był Larp a ile cycków no no, jak napiszę pracę i zdobędę pracę to postaram się już nie odpuszczać larpów :D
Tak patrzę na zdjęcia z mysteriem i mam takie pytanie...Czy mogę następnym razem być dyrektorem mogę mogę mogę .....
Na picassie wybrane.