ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

ryszard bazarnik, koncert na ścianie

zgłoszenia do drugiego z serii larpa w klimacie L5K uważam za otwarte.
lista otwarta do poniedziałku 26 kwietnia. zapraszamy

Lista graczy:

1. Alfar
2. Daeva
3. sliff
4. Falka
5. Vel
6. Chester
7. Mistif?
8. Czedol
9. Wróbel
10. Bagu

Lista rezerwowa:

11. Dareth


join me
8 maja....odpadam....:/
^^
zgłaszam się


me me me tylko musze sie namyslic na klan jakis fajny
Postacie będą przydzielane przez nas (najprawdopodobniej).
To ja tym razem poproszę postać z dedykacją.
Pomyślimy.

Znaczy się, Żuraw ma być, tak?
No no.

edit. w sumie chętnie.
To jakiegoś Kraba wymyślimy.
ja też chcę
To ja po prosze Kraba jakiegoś i będzie krabistycznie;D
Ja tam nie wątpię w to, że eMGowie mi coś ciekawego przydzielą ;)
Byle nie skorpion znowu XD
Ja na 90% :) do poniedziałku 26.04 potwierdzę na 100%
To teraz Kuroiban:>
Che, poczytuję to jako zgłoszenie.
RKJ - Rzecz, Ku**a, Jasna!
No i bardzo dobrze!
To dla mnie też zgłoszenie raz, plx :P
ok, wiem że termin miał być do 26, ale zamykam listę już teraz. ograniczona liczba miejsc, i filozofia "jak ktoś miał się zgłosić to i tak zrobił to na początku" są powodami.
postaci zostaną rozesłane do 30 kwietnia.
wstępne określenia statusu i klanu do 25 kwietnia
To ja potwierdzam swoją obecność:)
Rzutem na taśmę, Wróbel, rzutem na taśmę...
ej, ja też chcę, ja też... nieładnie tak skracać terminy bez zapowiedzi...
nieładnie się tak zapowiadać na ostatnią chwilę. masz fuksa. ale jesteś ostatni
może liste rezerwową? :P
Nie widzę problemu. Chwilowo wszyscy, co się zgłosili grają. Każda dodatkowa osoba wchodzi na listę rezerwową.
Ordos. Foch Ku*wa. I to spory... Ale nvm. W takim razie pojawię się na następnej odsłonie i tyle.
Się trzeba było wcześniej zgłosić, a nie teraz strzelać focha. A jeśli już to nie tylko na Ordosa, tylko na obu MGów, bo była to nasza wspólna decyzja.
miała być do poniedziałku rejestracja. To się nazywa zmienianie zasad w trakcie gry. Tak się nie robi...
Spodziewaj się wszystkiego, unikniesz zaskoczenia.

Chodzi o to, że konstrukcja LARPa jest taka a nie inna i więcej postaci ciężko tam będzie umieścić, a nie chcemy dodawać kolejnych bo będzie ewidentne i wszechogarniające poczucie, że niektóre są dodane na siłę.
Nie zrzędź, na pewno znajdzie się miejsce dla Ciebie, prawda, misie? ;) Dareth jak wszyscy wiemy, żyje nieco po za czasem i przestrzenią;)
Oczywiście, że miejsce się znajdzie... na liście rezerwowej.
kiedy będzie coś wiadomo z postaciami? bo chcę wiedzieć co ze strojem mam kombinować..
W tym tygodniu będą postacie. Cierpliwości.
Ale błagam, przed czwartkiem... Chociaż przed piątkiem... co?
Nie dadzą rady coś myślę, wcześniej...
Co? My nie damy rady? Teraz to Alf wjechałaś na ambicje.
Myślę, że właśnie taki był jej cel ;>
Bastardo! Przejrzałeś mię:P
Whatever works...
Pijesz do filmu, czy tak ot? :P
Niestety, tak ot. (Ooooo, film!)
mam go jak coś, mogę w środę Ci przynieść:)[koniec OT]
jednak jak pech to pech...ja odpadam, z przyczym różnych:/
Ale ale ale ale ale... nieeee;( jak mozesz? babo jedna:(
tak wiem jestem wstrętna, paskudna i aghrrrrr...ale przy odrobinie szczęścia pomęcze was na afterze
Potrzebowałabym pomocy w skombinowaniu stroju, ma ktoś coś? Będę bardzo bardzo wdzięczna :*
Myślę, że Chester coś na to poradzi:P
Chester wyjeżdża chyba dziś do Wro, także niestety muszę się obejść bez jego ewentualnej pomocy.
hmm ciekawe czy nam jukaty przywiózł... hmm
ja mam w takim razie pytanie... Ordos. Gram w końcu czy nie. Żebym wiedział jak plan dnia ustawiać i kim ewentualnie mam grać.
Jeśli chcesz grać to grasz. Proponuję Lwa, żeby było zabawniej dowódca.
Ordos mówi, że grasz
Postacie zostały rozesłane do Was na pw, w razie pytań pisać na gg. Koncząc ogłoszenia duszpasterskie przypominam, że LARP jest w te sobotę tj. 08.05.2010 r., zmianie uległa jednak godzina. Zbiórka od 14:00 w Arkadii.

Do zobaczenia.
Danke za postać.
Prego.
eMGowie zapomnieli, ale ja powiem: Godzina LARPa zmieniona na 14.00
Nie zapomnieli.

Czytaj temat Alfiku.
No, a gdyby nie ja to na stronie byłoby, że 16. Trzeba zgłaszać, samo się nic nie zrobi
Oj tam, oj tam.
Miodzio :) To teraz.. Czy ktioś mi może jakiś cóś na strój pożyczyć????

Kaym? Twoja zbroja Kendo?
Napierśnik i osłona bioder już poszły. Po gi i hakamę się jeszcze nikt nie zgłosił. Więc jest dla Ciebie.

Alf, zakładam, że przywiozłaś z Wrocławia moje rzeczy?
Eh.. i znowu problem stroju;/ ma ktoś jeszcze coś nadwyżkowego może?
jakby ktoś chciał to ja mogę boken pożyczyć
co to Gi i hakama? Ordos!! Kimono może wolne?:P
Gi to koszula, hakama spodnie jak dobrze pamiętam:P
dobrze?
Dobrze. Gi to bardziej bluza niż koszula, ale dobrze.
Kaym - czy ja je od Ciebie pożyczałam, żeby je odwozić?
Słusznie, a Ordos je przywiózł może?
Przywiózł zdaje się, ale to jego musisz pytać.
Zapytam.
przywiózł. i ma jedną hakamę zwykłą i bojową. jedno gi do kendo, jedno standardowe. jedną kurtę jesienno-wiosenną
Ja mam u siebie gi i hakamę Kaymową + katagiri Ordosowe.
Gdybym nie mógł być obecny to wcześniej przekażę odpowiednim ludziom;]
"moi ludzie zadzwonią do twoich ludzi" XD
A moi ludzie skontrolują Twoich ludzi czy na pewno zadzwonili do jego ludzi.
to ja poproszę bojową hakamę i Gi :)w końcu lew musi jakoś wyglądać :P
A moi ludzie ich okradną i zabiją.
A ludzie od moich ludzi złapią twoich ludzi

A tak serio też mam problem ze strojem ;( , więc jakby się coś tam znalazło....
Korwey przywiezie z Wrocka kilka Jukat
Ja wciąż wołam pomocy :) Ale w razie cuś postaram się coś kombinować na szybko.
jako after po larpie, jako że będzie dosyć wcześnie jeszcze, proponuję wybrać się na iron mana, a potem na piwo. o 17:30 w cinemacity na pestce jest seans, jeśli się wyrobimy. w każdym razie zapraszam na alternatywną wersję aftera
2 jukaty, które przywiezie Korwey rezerwuję (błękitną i piaskową)...
Te Chesterowe rzeczy, o ile dobrze kojarzę, są raczej w krabich barwach... I Alf, nie zabijaj owych ludzi, owe ludzie chcą żyć!
Ok, to ja chętnie zarezerwuję chesterowe rzeczy w krabich barwach.
to będę na was czekać pod kinem licząc na to że się pojawicie
Emm.. Ale ja też od Korweya robiłam zamówienie... o.O i to jeszcze na Hanami zamawiałam błękitną od Yuki...
Ale grasz (ponoć) lwem... a Korweya i Yuki generalnie napastowałam wczoraj... I zdaję mi się, że zorganizowałam owe jukaty...
Tak, MGowie zrobili mi dowcip i zamiast postaci, którą stworzyłam gram jakimś lewem. Twojej roli w zorganizowaniu jukaty bym nie przeceniała;) Też dzwoniłam w tej sprawie:)

Ergo weź niebieską;)
Postać, którą stworzyłaś jest dla Ciebie zarezerwowana i na 100% się na którejś odsłonie pojawi. po prostu do tej średnio pasowała.
Nie wiem czy zagram na następnych. Jeśli mnie powalicie na kolana na tej odsłonie to rozważę. Z uwag, które przekazywałam po ostatnim LARPie nie wzięliście pod uwagę ŻADNEJ. Dosłownie żadnej, to mocno zniechęca.
W kwestii powalanie Cię na kolana (nawet to obolałe), LARP został przemyślany i rozpisany, postacie przydzielone. Z chwilą rozpoczęcia gry nasza rola, jako MGów, się w zasadzie kończy. Wszystko w Waszych rękach.
No to zobaczymy
Zobaczymy.
Nie wiem, jak Wam, ale mnie się formuła tego larpa podoba. Wiem, że nie wszystkim, ale...
Zwięzłość, praktyczny brak wątków pobocznych, postaci gdzieś na uboczu samego głównego zagadnienia i krótki czas.

Raz - to pasuje do Rokuganu. Rokugan jest zwięzły.
Dwa - widać, że chłopaki mają jakiś zamysł. Pokazanie larpów z innej perspektywy, l5k też - nie z perspektywy swashbucklerskiego Ha-hah!, tylko bardziej realistycznej.

Jeśli coś kuleje, to, na moje - możliwość zakrętu. Ze względu na uproszczenie fabuły, gracze podchodzą do postaci też w uproszczony sposób, przekonani, że jak mają napisane "idź do walki", albo "nie idź do walki" - mają to od początku do końca, bez możliwości zmian. Oczywiście - mnie łątwo mówić, ja drugi raz już dostałem postać, która może sama decydować o podejściu do konfliktu, obraniu stron, etc.

Myślę, że jakby eMGowie podkreślili możliwości decyzji... byłoby lepiej.

A poza tym? Larp zwięzły, konsensualny, rygorystyczny i minimalistyczny. Sprawnie przeprowadzony.

Ponoć ja tylko flavory lubię. Tu ich nie było - a podobało mi się:D
Niby miałem napisane - zrób to i to. Ale to tak nie działa, jeżeli choć trochę zna sie L5K. Ni huja nie da się iść ściśle za kartą postaci jeżeli chce się naprawdę ją odgrywać. Jak dla mnie to zakręt miałem już po kilku minutach LARPa...
Cholera, przecież jestem Krabem, to powinno być proste ;)
Nic nie jest tak proste jak się z początku wydaje.
Może teraz ja. Uważam, że mieliście świetny pomysł, acz... odrobina dopracowania, dobudowanie kilku wątków (również mestwowych) sprawiłoby, że gracze próbowaliby dotrzeć na kilka sposobów do swoich adwersarzy. Ogólnie przebieg gry był sprawny, acz jedno co mogę stwierdzić, że była to raczej miniatura LARPowa niż LARP, a samą fabułę można by zamknąć w jednej sesji RPG. Odgrywanie postaci kończyło się na byciu archetypem swojego rodu i klanu... co nie wpływa dobrze na moje morale.

Co do postaci, jaką otrzymałam - MGowie już usłyszeli moje zdanie.

Samego LARPa poznając jego zamysł oceniam pozytywnie. Widziałam również, że gracze cieszyli się mogąc sobie po prostu pograć, jednak "Lojalność" dawała przynajmniej nietuzinkowe postaci do odgrywania...
Na początek chce podziękować Mgom za Larpa który uratował moje plany weekendowe:] Alfar i Ordosowi za nocleg oraz Daevie za przypomnieniu mi o nim:]
Grało się fajnie. Dobrze, że chcecie trochę urozmaicić ten cykl bardziej nietypowymi odsłonami. Mam jednak nadzieję, że taka minimalistyczna forma nie zdominuje i następne odsłony będą miały jednak bardziej złożone postaci oraz wątki. Nie mam na myśli oczywiście mojej bo zapisałem się dzień przed ale reszta też nie była zbyt głęboka. Ja osobiście namieszałbym trochę dodając motywy np. z zakładnikami, szpiegami, rywalizacją pomiędzy członkami tych samych obozów itp. Nie wiem też czy role mediatorów były atrakcyjne i nie sprowadzały się do samego przekazywania informacji między obozami <prawdziwych bądź nie:P> Jednak to tylko taka moja , być może błędna, obserwacja.
Oczywiście bardzo chętnie zagram na kolejnej odsłonie:]
Dobra, człowiek ma się uczyć, to chętnie poprokrastynuje pisząc posty na forum, zacznijmy tutaj:P

Tak, Larp był krótki. Postaci były płytkie, jednowątkowe, ich odgrywanie polegało na odgrywaniu archetypu klanu i rodu. Cele jasne, konflikty interesów widoczne. 90% Larpa toczy się tylko wokół głównego wątku, wątki poboczne nawet jeśli występowały to bardzo kulawe. Praktycznie zero postaci 'flavorowych'.

I dobrze. Jak Czedol zauważył - Rokugan jest zwięzły. Nie wszystkie Larpy muszą być pełne intryg i tajemnic, głębokich analiz psychologicznych i nagłych "HA-HA!" (takich jak np. niewinny lekarz okazujący się Liczem). Jak dla mnie to fajne. I mam wrażenie, że cały cykl właśnie na tym ma polegać - prosty problem, proste postaci i tylko rozwiązanie nie takie proste, bo kłócą się różne pojęcia spod znaku Bushido i różne ich rozumienie.

Choć nie powiem, gdyby wszystkie Larpy takie były to zanudzilibyśmy się nimi na śmierć:P Na szczęście pozostałych larpów jest wystarczająco dużo.

Kilka rzeczy mi się nie podobało. Nie podobał mi się fakt, że połowy graczy w ogóle nie miałem okazji na Larpie zobaczyć - szkoda, że nie było jakiejś sceny spotkania obu obozów. Ale larp był za krótki, żeby się tym przejąć. Nie podobał mi się brak 'rokugańskiego' zachowania w niektórych przypadkach (np. jak Kane zwrócił się do mnie per 'nie kochany, tak nie będzie" uznałem, że mu się wymsknęło i nie kazałem mu padać na miecz, ale tak jawne podważanie rozkazów przełożonego jest mało w stylu Krabów mimo wszystko..), niemniej takich sytuacji też nie było za wiele no i dalej pozostaje fakt, że to Kraby:P Poza tym wiem, że Larp był minimalistyczny, ale informacji było trochę za mało jak na moje analityczne potrzeby - np. ilu mamy jeńców, jak daleko są inne twierdze Lwa a jak daleko Kraba, jaki jest roczny przychód ziem, żeby ewentualnie wyliczyć haracz etc. Ciężko prowadzić negocjacje wiedząc tylko tyle, że się wygrywa/przegrywa.

Jednak ważne, żeby minusy nie przesłoniły plusów;) Jak już mówiłem forma uproszczonego Larpa mi się podoba (tylko niezbyt często - te 8 Larpów starczy:P). Podobał mi się też brak mechaniki (choć wg niektórych z tego forum (:P) oznacza to, że nie jest to Larp), podobał mi się fakt, że Larp był tak przygotowany, że emgowie aż do finału nie byli właściwie potrzebni (poza udzielaniem brakujących informacji). Podobało mi się, że mimo braku 'rokugańskiego zachowania' było jednak 'rokugańskie myślenie' - walka między cnotami bushido stojącymi w sprzeczności, różna interpretacja tych samych pojęć w zależności od charakteru/archetypu. Podobało mi się, jak Ania i Czedol kursowali jako negocjatorzy -też ciekawy pomysł, ale "nigdy nie ufaj Skorpionom";)

Mam nadzieję, że z grubsza orgowie będą podążali tą samą drogą (ew. dla odmiany Drogą Smoka to się nie obrażę:P) i kolejne larpy z tej serii będą podobne w założeniach.
O jak ładnie Bagu ująłeś moje przemyślenia:)
IMHO Bycie krabem polega na nieposiadaniu dylematów. I tak naprawdę dla mnie jedynym dylematem było czy zdobędziemy zamek przed czy po kolacji
Dylematy są zawsze, nieważne czy jesteś Krabem czy Skorpionem. Samo pojęcie męstwa, lojalności czy honoru było bardzo indywidualne. I choć rozkazy były jasne, wielu (tak ogólnie, nie odnoszę się tylko do tego LARPa) robiło, to co uważało za słuszne, a potem ponosiło tego konsekwencje.
Bagu nie przypominam sobie zebym powiedział do Ciebie per kochany :)
A to ze z Tobą dyskutowałem? o to właśnie MGom chodziło.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl